po 30-tce

ribka_pilka

Chuć toczy rolnika jak robal
taka jest jego dola
gdy chuć do niego przybieży
rola odłogiem leży

Kewa

ok postaram się

sprawiła to perystaltyka
wraz z robalem treść przenika
w ptasiego kupra kierunku
trudna droga jest ratunku

ribka_pilka

perystaltyka rolnika
jego jelita przenika.
Lecz co z tego wynika?
Lepiej nie wnikać.

1963

żywotność rolnika
ziarna przenika
owoce wydają
dorodniej dojrzewają...

ws

na nic się nie zdał wiersz o robaku
czuję że nie zda się też o humbaku
a tutaj wiosna piękna tej zimy
cykl mój zimowy stał się na niby ...

1963

Daremne żale - próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wóci do istnienia.

Świat wam nie odda, idąc wstecz,
Znikomych mar szeregu
Nie zdoła ogień ani miecz
Powstrzymać myśli w biegu.

Trzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe...
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę.

Wy nie cofniecie życia fal!
Nic skargi nie pomogą
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą

z Asnyczanym pozdrowieniem...

ws

wiosną prawdziwą nie tą teraz
gdy pędy znów seledynowe
zakwitną z ziemi jak już nieraz
zakwitną z nimi myśli nowe

a na tych starych co korzeniem
tak powrastały nam pod serca
urośnie może z nowym tchnieniem
myśl co się łasi a nie wwierca

myśl co zachowa coś w sekrecie
coś tak dobrego że mój boże
choć nic się dziś z tym nie da przecież
ty nam nie skąpisz nowych tworzeń

Aproxymat

Robak z humbakiem wiedli raz spór
Czy groźny dla nich brzuszny jest dur.
Humbak obawy przed durem czuł
Robak zaś raźno wskoczył na stół,
Przy którym jedli i rzecze tak:
"Gry dur cię chwyci - kładź się na wznak
Swe płetwy wznieś i wydaj ryk
To sposób jest by dur twój znikł."

defendo

A moja muza przepiła skrzydła,buuuue.

Aproxymat

No a taki nawet mały jeden rolniczy rym Ci się nie uda?

ribka_pilka

Rolnikowi już wychodzi bokiem
robak z tym..tym ..humbokiem
chce normalnie się posilić
by do orki nabrać siły

defendo

Aproxymat,na życzenie[ale muza te skrzydełka.ojej,przepiłaaa]
Rolnikowi już wychodzi udem
Boże,co te rymy takie chude?
Rolnikowi już wychodzi uchem...
Muzo moja - ty masz coś ze słuchem?
Przybądź, małpo, staw się, bo cię wzywam
A jak nie, to pióra powyrywam!

ws

ja tam w rymach jestem chwat
z rymem jestem za pan brat
sprawna jestem w rymie wcale
się przy tym nie chwalę

trenowałam od lat kilku
nie marnując ani chwilku
w wannie w dodze na rowerze
czułam jak mnie ten rym bierze

odsłaniały się arkana
a że jestem całkiem cwana
nie puściłam jak złapałam
oto o mnie prawda cała

ribka_pilka

Rolnicza poezja, poezja rolnicza
ona mnie zniewala, ona mnie zachwyca
łzy wzruszenia płyną z mych ócz
ta poezja strawą dla wrażliwych dusz...

franek kimono

Wiatr szalony wieje
przez miasta i knieje
W górach, lasach, siołach
W szparach okien i kołach
Wije się i wyje...jakby rolnika woła!

Łuuuuu!!!!!!!! zaciąga żałośnie
W gazetach piszą, że gdy wieje współczynnik obłędu rośnie
Auuuuu!!!!!!!!!!! Wiatr płacze i skowyta
Ale rolnik gazet nie czyta...
Bierze czapkę i idzie w stronę ciemnego pola...

ribka_pilka

Wietrzna hipnoza chłopa dopadła,
resztki rozumu jemu wykradła.
I choć nim miota jak w Czarcim Siole
powoli sunie nasz rolnik w pole...
A wiatr skowycze, drzewa przygina,
na śmierć nam idzie biedna chłopina...

1963

obudził się rolnik w środku nocy
humbaki robaki przeciera oczy
nie! to tylko potężna wichura
jego snami frywolnie hula

ucieszył się z normalnego świata
któren okiennicami nocą kołata
na drugi boczek szurnął uśmiechnięty
pod kołderkę chowając zmarznięte pięty...

Kewa

I spojrzał jeszcze rolnik do góry
przelatujące zobaczył chmury
i nagły wtedy dopadł go strach:
"Rety! wichura zdmuchnęła dach!"

1963

spojrzał jeszcze raz przez binokla
eee! przecież dachowe mam okna
i patrząc w mknące stalowe chmury
usypiał sekundą myśli tknięty- skąd te bzdury !