Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

automatyczna skrzynia biegów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:18, 11 Maj 2013    Temat postu:

annaliza napisał:


A co jesli kierowca za wami wiezie ciężarną do szpitala albo jedzie do chorego dziecka?
Czy nie prosciej po prostu ulatwic komus manewr wyprzedzania i miec poczucie, ze moze sie spelnilo dobry uczynek, nawet jesli puscilismy debila, ktory sie rozbije na najblizszym drzewie (moze bedzie dawcą)? Po co te nerwy?

Racja przenajświętsza, sam też o tym pomyślałem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:28, 11 Maj 2013    Temat postu:

annaliza napisał:
Dla mnie to zwyczajny brak kultury i chamstwo. Chyba nic mnie tak nie wkurza

"z chamstwem nalezy walczyć godnościom i kulturom osobistom"

byc moze jestes jedna z tych potulnych osob, ktore omigane swiatlami i otrobione grzecznie usuwaja sie na bok. w koncu przeciez z drogi sledzie...

w niektorych krajach jest to zachowanie kojarzone z chamstwem i prymitywnym stylem jazdy, ale w koncu nie wszedzie wyjechanie w trase dluzsza niz 100km kojarzy sie z walka o ogien.

nastepna ciekawa reakcja takich sfrustrowanych i kulturalnych "szybkobieżnych" jest z kolei zajechanie drogi zawalidrodze i przyhamowywanie w ramach rewanzu...

a i przypomnial mi sie jeszcze jeden patent, na tych co "potrąbują", zeby pobudzić jakiegoś ocieżałego kierowce do szybszej reakcji. glosne i dlugie "odtrąbienie" wywołuje szok i utratę rezonu.

i jakie nerwy?? cala masa dobrej zabawy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:28, 11 Maj 2013    Temat postu:

annaliza napisał:
LampionyZeStarychSloikow napisał:


takie drobiazgi, a ciesza.


Dla mnie to zwyczajny brak kultury i chamstwo. Chyba nic mnie tak nie wkurza, jak kierowcy "dajacy lekcje" innym kierowcom. Te wszystkie hamowania silnikiem, wlaczone spryskiwacza, robienie komus na zlosc...

A co jesli kierowca za wami wiezie ciężarną do szpitala albo jedzie do chorego dziecka?
Czy nie prosciej po prostu ulatwic komus manewr wyprzedzania i miec poczucie, ze moze sie spelnilo dobry uczynek, nawet jesli puscilismy debila, ktory sie rozbije na najblizszym drzewie (moze bedzie dawcą)? Po co te nerwy?



Nie można się nie zgodzić z tym co napisałaś - od początku, do końca!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:38, 11 Maj 2013    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
glosne i dlugie "odtrąbienie" wywołuje szok i utratę rezonu.

Pod warunkiem, że ma się czym trąbnąć - cienkie pitu-pitu wywoła odwrotny efekt hehe Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:44, 11 Maj 2013    Temat postu:

karpieniec złocisty napisał:
LampionyZeStarychSloikow napisał:
glosne i dlugie "odtrąbienie" wywołuje szok i utratę rezonu.

Pod warunkiem, że ma się czym trąbnąć - cienkie pitu-pitu wywoła odwrotny efekt hehe Angel


Ty naprawdę tak myślisz, czy tylko starasz się rozbawić towarzystwo tymi wszystkimi historiami o powiadamianiu innych jaki "miszcz" kierownicy za nimi, czy przed nimi jedzie ? Jako optymista mam nadzieję, że ta druga wersja jest bliższa prawdy, co wcale nie oznacza, że śmieszna.
Zapewniam Cię, że nikt z kierowców naprawdę dobrych - tych, którzy na przykład wykazali się na torze lub na trasach rajdów, grzeczność i uprzejmość na drodze publicznej - zwłaszcza wobec tych, którzy sobie wyraźnie nie radzą, nie jest czymś egzotycznym... Najzabawniejsze, że najwięcej błędów w prowadzeniu samochodu widać u tych wszystkich "mistrzów prostej" obwieszonych biksenonami i innymi gadżetami jak bożonarodzeniowa choinka. W parze z tymi błędami idzie odczuwanie misji pouczania wszystkich na drodze odwrotnie proporcjonalna do umiejętności... Bycie KIEROWCĄ wcale nie wynika wyłącznie z posiadania prawa jazdy lub ceny samochodu...
_________________


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:11, 11 Maj 2013    Temat postu:

Formalny napisał:


Ty naprawdę tak myślisz, czy tylko starasz się rozbawić towarzystwo tymi wszystkimi historiami o powiadamianiu innych jaki "miszcz" kierownicy za nimi, czy przed nimi jedzie ? Jako optymista mam nadzieję, że ta druga wersja jest bliższa prawdy, co wcale nie oznacza, że śmieszna.

Fajnie, że z Ciebie taki optymista
Formalny napisał:

Zapewniam Cię, że nikt z kierowców naprawdę dobrych - tych, którzy na przykład wykazali się na torze lub na trasach rajdów, grzeczność i uprzejmość na drodze publicznej - zwłaszcza wobec tych, którzy sobie wyraźnie nie radzą, nie jest czymś egzotycznym...

Uważam się nieskromnie właśnie za takiego kierowcę
Formalny napisał:

obwieszonych biksenonami i innymi gadżetami...
_________________

No faktycznie. Dorzućmy jeszcze do tych gadżetów takie bzdety jak abs-y, asr-y, esp, airbagi czy czujniki martwych punktów. Na co to komu, nie?
Pan Formalny ma przecież zmysły wyostrzone jak pantera i polega wyłącznie na swoim instynkcie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:43, 11 Maj 2013    Temat postu:

karpieniec złocisty napisał:
Formalny napisał:

Zapewniam Cię, że nikt z kierowców naprawdę dobrych - tych, którzy na przykład wykazali się na torze lub na trasach rajdów, grzeczność i uprzejmość na drodze publicznej - zwłaszcza wobec tych, którzy sobie wyraźnie nie radzą, nie jest czymś egzotycznym...

Uważam się nieskromnie właśnie za takiego kierowcę

Widzę sprzeczność w tym, że uważasz sam siebie za dobrego kierowcę, zestawiając to stwierdzenie z Twoimi opisam stosunku do innych uczestników ruchu...

Formalny napisał:

obwieszonych biksenonami i innymi gadżetami...
_________________

No faktycznie. Dorzućmy jeszcze do tych gadżetów takie bzdety jak abs-y, asr-y, esp, airbagi czy czujniki martwych punktów. Na co to komu, nie?
Pan Formalny ma przecież zmysły wyostrzone jak pantera i polega wyłącznie na swoim instynkcie


Kiepsko to świadczy o Twojej wiedzy na temat prowadzenia, gdy wrzucasz do jednego worka na przykład airbag z ABSem, a czujniki martwych punktów z ASR. Jedno - airbag, to sprawa bezpieczeństwa, inne wymienione przez Ciebie elementy wypsażenia, to większe lub mniejsze gadżety. Już widziałem nieraz mistrzów prostej zdumionych, że "pomimo ABS" wjechali w kufer samochodu, który przed nimi hamował. Założę się, że każdy z nich założyłby się (Ty też?), że ABS skraca drogę hamowania (co przecież jest bzdurą), a ASR, ESP itd. zwalniają od myślenia przy przyspieszaniu lub szybkim pokonywaniu zakrętu.
To nie chodzi o wyostrzone zmysły, drogi mistrzu prostej, ale o elementarną wiedzę na temat prowadzenia samochodu i kulturę zachowania w ruchu drogowym. Jak mawiał wielokrotny mistrz Polski w rajdach oraz wyścigach samochodowych, który udowodnił mi w czasie przygotowań do mojego pierwszego rajdu w 1972 roku, że ja tylko w miarę umiem siedzieć za kierownicą, a samochodu niezależnie od jego ceny i zaawansowania technicznego, nie prowadzi się rękami i nogami, ale głową...
"I to by było na tyle"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:18, 11 Maj 2013    Temat postu:

Ojej, Panie Formalny przestań Pan chrzanić. Czy Ty naprawdę myślisz, że ktoś jeszcze tego wszystkiego nie wie?
Przejedź się raz autem z gadżetami, o których mówię, to sam zobaczysz co mają z bezpieczeństwem wspólnego. A przede wszystkim sprawdź sobie w wiki co oznaczają terminy: "sarkazm", "ironia" i "dystans" Kwadratowy
A teraz chlapnij sobie jakąś meliskę.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:14, 11 Maj 2013    Temat postu:

karpieniec złocisty napisał:
Ojej, Panie Formalny przestań Pan chrzanić. Czy Ty naprawdę myślisz, że ktoś jeszcze tego wszystkiego nie wie?
Przejedź się raz autem z gadżetami, o których mówię, to sam zobaczysz co mają z bezpieczeństwem wspólnego. A przede wszystkim sprawdź sobie w wiki co oznaczają terminy: "sarkazm", "ironia" i "dystans" Kwadratowy
A teraz chlapnij sobie jakąś meliskę.


No i pojawiła się odpowiedź po szczeniacku niegrzeczna - zniknęła poza członka "high society", a pojawiła się reakcja z gatunku tych opisywanych jako zachowanie na drodze dżentelmena w zerowym pokoleniu.
Nie doradzaj mi też proszę gadżeciarstwa, bo to nie moja półka - ani wiekowa, ani pod względem doświadczeń wszelkiego typu, których Ty przy swoim podejściu do stwarzania pozorów, nigdy nie zgromadzisz. Wiem, że to może wykraczać poza wyobrażenia bardzo młodego człowieka, ale tak to już w życiu jest...
W każdym razie, bez odbioru jeśli rozumiesz, co mam na myśli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:34, 11 Maj 2013    Temat postu:

Formalny napisał:
karpieniec złocisty napisał:
Ojej, Panie Formalny przestań Pan chrzanić. Czy Ty naprawdę myślisz, że ktoś jeszcze tego wszystkiego nie wie?
Przejedź się raz autem z gadżetami, o których mówię, to sam zobaczysz co mają z bezpieczeństwem wspólnego. A przede wszystkim sprawdź sobie w wiki co oznaczają terminy: "sarkazm", "ironia" i "dystans" Kwadratowy
A teraz chlapnij sobie jakąś meliskę.


No i pojawiła się odpowiedź po szczeniacku niegrzeczna - zniknęła poza członka "high society", a pojawiła się reakcja z gatunku tych opisywanych jako zachowanie na drodze dżentelmena w zerowym pokoleniu.
Nie doradzaj mi też proszę gadżeciarstwa, bo to nie moja półka - ani wiekowa, ani pod względem doświadczeń wszelkiego typu, których Ty przy swoim podejściu do stwarzania pozorów, nigdy nie zgromadzisz. Wiem, że to może wykraczać poza wyobrażenia bardzo młodego człowieka, ale tak to już w życiu jest...
W każdym razie, bez odbioru jeśli rozumiesz, co mam na myśli.

Dobrze więc, postaram się z Tobą obejść grzecznie, złośliwe epitety zachowując dla siebie
Światła biksenonowe występujące na ogół z funkcją doświetlania zakrętów ( nie tak jak w Skodzie zapalające się halogeny) to bardzo istotna z punktu dbania o bezpieczeństwo dogodność. Ten gadżet jak byłeś łaskaw go nazwać pozwala na dojrzenie ewentualnego niebezpieczeństwa czyhającego na kierowcę za np. ostrym łukiem i może to być dla przykładu Pan Formalny we własnej osobie pedałujący nieoświetlonym rowerem...Dzięki skrętnej soczewce (która oświetla dużą część pobocza) będzie można go w porę dostrzec i uchronić od przykrego w swoich skutkach wypadku.
Same ksenony też nie służą do szpanu - świecą po prostu lepiej, jaśniej i nie zdychają nagle jak ma to miejsce w przypadku zwykłej żarówki H-ileś tam.
Tyle mam do powiedzenia w tej konkretnej sprawie, przepraszam że olałem sugestię "bez odbioru" i dziękuję za komplement dotyczący mojego młodego wieku.
Ps. Garniak leży na mnie jak ulał więc z tym zerowym pokoleniem trafiłeś jak kulą w płot


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:38, 11 Maj 2013    Temat postu:

I tak oto płynnie przeszliśmy od skrzyń biegów do wkurwiania jednego trolla przez drugiego. Bezcenne. 050

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Sob 16:38, 11 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:48, 11 Maj 2013    Temat postu:

Ron napisał:
I tak oto płynnie przeszliśmy od skrzyń biegów do wkurwiania jednego trolla przez drugiego. Bezcenne. 050

Skoro już musiałeś wtrącić swoje trzy grosze zauważ, że temat ten jest już od dawna dynamiczny więc i zagadnienia co rusz wypływają w nim nowe. Nadążasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:06, 11 Maj 2013    Temat postu:

karpieniec złocisty napisał:
Ron napisał:
I tak oto płynnie przeszliśmy od skrzyń biegów do wkurwiania jednego trolla przez drugiego. Bezcenne. 050

Skoro już musiałeś wtrącić swoje trzy grosze zauważ, że temat ten jest już od dawna dynamiczny więc i zagadnienia co rusz wypływają w nim nowe. Nadążasz?


Dobra rada. Na Formalnego jesteś za cienki. Angel Odpuść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Sob 17:18, 11 Maj 2013    Temat postu:

karpieniec złocisty napisał:
Ojej, Panie Formalny przestań Pan chrzanić. Czy Ty naprawdę myślisz, że ktoś jeszcze tego wszystkiego nie wie?
(...)


oops
ja nie wiem wielu rzeczy, o których się tu dowiaduję..

strasznie mi głupio, jeśli jestem jedyna..

..ale myślę, że wszyscy producenci zarówno automatów jak i manuali zacierają ręce bez względu na popyt na jakiś konkretny wariant. Każdy jest stworzony na określony przebieg, a potem i tak się sypie.. Skoro spadł popyt na nowe auta, to trzeba coś było wymyślić, żeby nadal zarabiać. Dzięki celowej 'nieudolności' najlepszych projektantów i inżynierów mam za co żyć..
Po to też szpikują auta dziesiątkami zajebistych guzików i guziczków, skutecznie wyłączając myślenie, począwszy od standardowej już klimy, poprzez ustawienia fotela w iksdziesięciu konfiguracjach, ogrzewanie lusterek, grzanie tyłka w każdym fotelu z osobna, sterowanie w kierownicy, fenomenalny system czujników parkowania oraz jakżę zbawienny GPS - dzięki któremu nie gubię się już na parkingach centr handlowych (bo bez mapy ani rusz a mapa papierowa to przeżytek jakby ) i tak dalej..
I na tej podstawie zastanawiam się jak to jest z potrzebami.. przecież samochód to tylko cztery koła, parasol i opcja zmiany miejsca, a okazało się, że potrzeby ludzkie urosły niebotycznie napychając kabzę koncernom motoryzacyjnym, które wykorzystują to bez pardonu.. bo bez klimy ani rusz, manual to przeżytek, lusterka... grzanie tyłka i gadająca w nawigacji lafirynda.. i wiele innych, których już nie zliczę...
Cudnie..
Powrót do góry
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:26, 11 Maj 2013    Temat postu:

Mati napisał:
i gadająca w nawigacji lafirynda..


Całe szczęście, że Holowczyc tu nie zagląda, bo ohydnie by się zbulwersował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:39, 11 Maj 2013    Temat postu:

Piszcie moi mili co chcecie, ale dzieki tym "bajerom-buzerom" mój sym zyje. Zycze powodzenia kazdemu z Panstwa kierowcow potraconych w naroznik przez inne auto, przy predkości 160 km/h na lekko mokrej autostradzie.
No.. ale przeciez kazdy z obecnych tu kierowcow wyszedłby z tego jako ten James Bond nawet nie przestajac saczyć wstrząśniętej martini-vodka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 17:41, 11 Maj 2013    Temat postu:

Mati napisał:
karpieniec złocisty napisał:
Ojej, Panie Formalny przestań Pan chrzanić. Czy Ty naprawdę myślisz, że ktoś jeszcze tego wszystkiego nie wie?
(...)


oops
ja nie wiem wielu rzeczy, o których się tu dowiaduję..

strasznie mi głupio, jeśli jestem jedyna..

..ale myślę, że wszyscy producenci zarówno automatów jak i manuali zacierają ręce bez względu na popyt na jakiś konkretny wariant. Każdy jest stworzony na określony przebieg, a potem i tak się sypie.. Skoro spadł popyt na nowe auta, to trzeba coś było wymyślić, żeby nadal zarabiać. Dzięki celowej 'nieudolności' najlepszych projektantów i inżynierów mam za co żyć..
Po to też szpikują auta dziesiątkami zajebistych guzików i guziczków, skutecznie wyłączając myślenie, począwszy od standardowej już klimy, poprzez ustawienia fotela w iksdziesięciu konfiguracjach, ogrzewanie lusterek, grzanie tyłka w każdym fotelu z osobna, sterowanie w kierownicy, fenomenalny system czujników parkowania oraz jakżę zbawienny GPS - dzięki któremu nie gubię się już na parkingach centr handlowych (bo bez mapy ani rusz a mapa papierowa to przeżytek jakby ) i tak dalej..
I na tej podstawie zastanawiam się jak to jest z potrzebami.. przecież samochód to tylko cztery koła, parasol i opcja zmiany miejsca, a okazało się, że potrzeby ludzkie urosły niebotycznie napychając kabzę koncernom motoryzacyjnym, które wykorzystują to bez pardonu.. bo bez klimy ani rusz, manual to przeżytek, lusterka... grzanie tyłka i gadająca w nawigacji lafirynda.. i wiele innych, których już nie zliczę...
Cudnie..



Wcześniejn pisałem że wysypał mi się automat w śmierdzącym wstrętnym Mondeo.

Ktoś go obliczył na 600 tys km.

A właściwie to wadą było to że walił jak młotem przy wrzucaniu wstecznego.

Co do wypasu, jak ktos spędza połowę życia w samochodzie i tłucze czasami po 1000 km dziennie?
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:45, 11 Maj 2013    Temat postu:

Oj Cimek..
Przecież i tak najlepsze jest wyposazenie tego auta, ktore właśnie na piszacy.
Wszystko inne to albo zbędne bajery , albo przedpotopowe konstrukcje wprost wychodzace od pralki Frani


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Sob 17:45, 11 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:50, 11 Maj 2013    Temat postu:

No ja bym akurat wywalił czujnik deszczu - jeszcze w żadnym aucie nie działał jak należy Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:55, 11 Maj 2013    Temat postu:

Oczywiście.. sa zbędne bajery.. typu elektromechaniczne ustawianie fotela, ktorego pozycję zmieniamy może dwa trzy razy w ciągu kariery auta, ale np. przednia szyba elektrycznie podgrzewana jest super. Choć w przypadku kamyczka, to cholerny wydatek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 9 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin