Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

błędy prognozowania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lf
oprawca moreli


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 83 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:45, 03 Lis 2013    Temat postu:

annaliza napisał:

Statystka przede wszystkim bada istniejace zachowania, preferencje, poglady.
A to, ze w prognozowaniu wykorzystuje sie dane statystyczne to juz inna inszosc.


.., masz rację - odniosłem się raczej do tematu założycielskiego..


annaliza napisał:

A rura raczej nie pęka przez przypadek. To, co nazywamy przypadkiem albo zbiegiem okolicznosci jest bardzo umowne i plynne.


Tak samo jak arbitralnie ustalona jednostka miary np. metr.., wszelkie normy są również ustalone w taki sposób, by wyeliminować jak najwięcej nieprzewidywalnych elementów.., jeśli np. przez x lat temperatura w danym rejonie nie spadała nigdy poniżej (-25) stopni, to przyjmujemy założenie, że przez kolejne x lat nadal będzie tak samo - montujemy więc rury na odpowiedniej głębokości przemarzania gruntu.., a tu natura płata nam figla i temperatura spada poniżej (-35) - pewnie, że mogliśmy to przewidzieć.., no ale równie dobrze moglibyśmy wtedy przyjąć, że może spaść poniżej (-50).. Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:40, 03 Lis 2013    Temat postu:

lf napisał:
Formalny napisał:
Archimedes opisał cztery z nich: o sprinterze, o strzale wypuszczonej z łuku, o Achillesie i żółwiu oraz o wyścigu rydwanów.


.., a nie Arystoteles mu przypadkiem było? Anxious

Oooops - oczywiście, że to chodziło o Fizykę, Arystotelesa!… Oczywista pomyłka.

annaliza napisał:

(...)
A rura raczej nie pęka przez przypadek. To, co nazywamy przypadkiem albo zbiegiem okolicznosci jest bardzo umowne i plynne.


Oczywiście, że rura nie pęka przez przypadek, lecz ze ściśle określonych przyczyn. W wypadku rury, bez dodatkowych filozoficznych rozważań można stwierdzić, że działały na nią siły większe niż jej założona wytrzymałość, lub że nastąpiła degradacja materiału, z którego została wykonana (korozja, zmęczenie materiału itp.). Wplątywanie pęknięcia rury w rozważania typu "dlaczego pękła akurat w tym czasie, gdy chciałem wypić herbatę" jest pozbawione racjonalnych podstaw.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 12:52, 03 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:54, 03 Lis 2013    Temat postu:

lf napisał:

annaliza napisał:

A rura raczej nie pęka przez przypadek. To, co nazywamy przypadkiem albo zbiegiem okolicznosci jest bardzo umowne i plynne.


Tak samo jak arbitralnie ustalona jednostka miary np. metr..,

Metr, jak i inne jednostki miary są akurat bardzo prezyzyjnie okreslone. A ze w sposob umowny? Coż, w zasadzie wiekszosc slow tak powstala..

Wracajac jednak do rury. A co, jesli jej ktos pomogl w tym peknieciu? Szef z oszczednosci polecil pracownikom zrobic ciensza rure niz miala byc, ktos czegos nie dokrecil wywolujac cisnienie, ktore spowodowalo pekniecie, albo w rure trafila koparka, bo akurat trwaly roboty drogowe, albo... itd.

To dalej przypadek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 14:02, 03 Lis 2013    Temat postu:

letnisztorm napisał:
Taki przykład błędnego prognozowania wyczytany z rany przy kawie w Focusie, w sprawie podjęcia decyzji czy po paru głębszych u znajomych lepiej iść do domu 1,5 km pieszo czy lepiej jechać samochodem. Okazuje się wg. statystyk na szosach ginie więcej pijanych kierowców niż pijanych pieszych ale biorąc pod uwagę dystans jaki ma do pokonania pijana osoba okazuje się że w tym konkretnym przypadku prawdopodobieństwo iż zginie pieszy, jest aż osiem razy większe niż to, że zginie pijany kierowca. Think

Dobre! Warto wziąć pod uwagę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:34, 03 Lis 2013    Temat postu:

annaliza napisał:
lf napisał:

annaliza napisał:

A rura raczej nie pęka przez przypadek. To, co nazywamy przypadkiem albo zbiegiem okolicznosci jest bardzo umowne i plynne.


Tak samo jak arbitralnie ustalona jednostka miary np. metr..,

Metr, jak i inne jednostki miary są akurat bardzo prezyzyjnie okreslone. A ze w sposob umowny? Coż, w zasadzie wiekszosc slow tak powstala..

Wracajac jednak do rury. A co, jesli jej ktos pomogl w tym peknieciu? Szef z oszczednosci polecil pracownikom zrobic ciensza rure niz miala byc, ktos czegos nie dokrecil wywolujac cisnienie, ktore spowodowalo pekniecie, albo w rure trafila koparka, bo akurat trwaly roboty drogowe, albo... itd.

To dalej przypadek?


A co tutaj ma do rzeczy przypadek i kto wplątuje w to pojęcie przypadku?Wydarzenia mogą wywoływać skutki różnego typu. Koincydencja wydarzeń różnej kategorii - zwłaszcza gdy tych wydarzeń jest wiele, wcale nie musi być interpretowana w ten sposób, że któreś z tych wydarzeń bezpośrednio wpływa na inne. Bo jeżeli kichnę, a w chwilę później usłyszę grom dźwiękowy samolotu przekraczającego prędkość dźwięku, to nawet jeśli przypomnę sobie, że już mi się to raz w życiu zdarzyło, nieuprawnione będzie stwierdzenie, że moje kichnięcie wywołuje gromy dźwiękowe.


Co do rury(... ):
Nadal przyczyną pęknięcia ryry pozostaje powstanie w rurze naprężeń większych niż wytrzymałość. To, dlaczego te naprężenia powstały, to już następne zagadnienie. Jeśli szef polecił pracownikom wykonać prace błędnie - byle taniej, to już należy do innej kategorii zagadnień. W ten sposób tworzy się łańcuch przyczyn i skutków i prawdziwy obraz wydarzenia można uzyskać tylko po przeanalizowaniu całego ciągu - łańcucha okoliczności, na którego "końcu" znajduje się wydarzenie, które nas interesuje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 14:43, 03 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:59, 08 Lis 2013    Temat postu:

flykiller napisał:

To są bardzo dobre czasy, jeśli ktoś umie brać. To znaczy, wszystkie czasy są łaskawe dla tych, którzy to potrafią, ale te wcześniejsze, jak zauważyłaś, szczególnie dla kobiet, tworzyły spore ograniczenia. Teraz ograniczeń jest mało. Wszystko jest kwestią indywidualnej motoryki, życiowego napędu, otwarcia na świat w takim kształcie, w jakim go zastaliśmy. Myślę, że większość, spętana osobistymi ograniczeniami, nie potrafi żyć, korzystać z możliwości, być elastycznym i wini za to "nasze czasy". Problem tkwi w nas, a nie w czasach.


Hmmm...Ja o tym właśnie napisałam. Zawsze nasza młodość jest dla nas najpiękniejsza itd itp
Co do dobrych czasów zaś ogólnie - nie zgadzam się.
Bo pisałam o statystykach, a nie o mniejszości, która sobie świetnie radzi.
Ja jestem w jakiś sposób ustawiona, ale mam w rodzinie trzech studentów - Syna, Bratanka, Bratanicę.
Znam większość ich znajomych bo mam największą chałupę w rodzinie to i wpadają na weekendy opalać się, zbierać grzyby, zrobić imprezę itd.
Znam ich dziesiątki.
Na moich prywatkach to się tańczyło, pieprzyło, piło, ćpalo - żylo się i cieszyło, rozmawiało o książkach, muzyce...
Teraz cieszą się dwie godziny a potem deliberują jak spieprzyć z Polski i gdzie. Co odważniejsi chcą zostać mimo tego, że 1/3 mlodych Polaków nie ma pracy lub pracuje na śmieciówkach latami.
I to mnie faktycznie strasznie ostatnio przygnębia i dobija.
Owszem, Oni wszyscy sobie jakoś poradzą zapewne - siedmioro podpisalo umowy na pięć lat z uczelniami w USA - bo nie widzieli wyjścia.
Przez pięć lat nie odwiedzą rodziców, kraju bo uczelnia zapewnia stypendium i pracę (w malym zakresie by utrzymać sie na studiach), ale na bilety lotnicze na pewno nie będzie ich stać.
I mi nie piszcie, że to jest wybór! To jest przymus!

I jeszcze jedno mnie straszliwie przygnebia - jak ja bylam młoda to mój czas płynał wolno. Weekendy byly długie, wakacje trwały i trwały - teraz jak rozmawiam ze swoimi znajomymi studentami to ich czas pędzi nieprawdopodobnie szybko.
W pogoni za dobrym życiem owo życie przecieka im przez palce...Tak to widzę.
No chyba, ze za pierwsze i najwazniejsze dobro uznamy pogoń za pracą, brak stabilizacji i strach przed założeniem dzietnej rodziny bo niewiadomokiedy mimo pogoni to stracimy.

I nie - wcale nie tęsknię za starymi czasami - ja tylko tęsknię za tym by Ci młodzi ludzie zdali sobie sprawę z tego czym jest demokracja.

Ot i wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:34, 08 Lis 2013    Temat postu:

lulka napisał:
W pogoni za dobrym życiem owo życie przecieka im przez palce...Tak to widzę
zapomniał wół jak cielęciem był, normalna sprawa.

a że spieprzają stąd jak tylko mogą? a jaką mają alternatywę, dyskusję o pancernej brzozie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 16:04, 08 Lis 2013    Temat postu:

lulka napisał:

Na moich prywatkach to się tańczyło, pieprzyło, piło, ćpalo - żylo się i cieszyło, rozmawiało o książkach, muzyce...
Teraz cieszą się dwie godziny a potem deliberują jak spieprzyć z Polski i gdzie. Co odważniejsi chcą zostać mimo tego, że 1/3 mlodych Polaków nie ma pracy lub pracuje na śmieciówkach latami.

No, masz, a ja mam trójkę dzieci i żadne nie chce wyjechać. Think Ja to bym nawet namawiała. Z całej rodziny tylko jedna siostrzenica jest za granicą i gdy pomyślę, że ona pracując w Zarze na kasie, wynajmuje dwupokojowe mieszkanie, opłaca przeloty sobie, swojej mamie i bratu, a mój syn-programista zarabia tyle, że ledwie go stać na wynajęcie pokoiku od znajomych i spłatę kredytu studenckiego, to wtedy, rzeczywiście, trochę mi żal tych naszych młodych. Zawsze jednak żyło się nam gorzej (a właściwie - biedniej), niż na zachodzie, zatem do kogo tu mieć żal?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maciejka
stop cyny i czekolady


Dołączył: 01 Cze 2011
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:48, 08 Lis 2013    Temat postu:

Może do rządzących ... naszą ojczyzną??? Sick

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 21:03, 08 Lis 2013    Temat postu:

maciejka napisał:
Może do rządzących ... naszą ojczyzną??? Sick

Ale teraz, czy za komuny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maciejka
stop cyny i czekolady


Dołączył: 01 Cze 2011
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:06, 08 Lis 2013    Temat postu:

A rozmawiamy o czasach komuny, czy raczej o teraźniejszości??? Sick

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:55, 08 Lis 2013    Temat postu:

rządzący się na ciebie uwzieli, biedna Maciejko? ale od podstawówki, czy trochę później?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maciejka
stop cyny i czekolady


Dołączył: 01 Cze 2011
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:59, 08 Lis 2013    Temat postu:

w tym samym czasie co na i na Ciebie,
biedny lampioniku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:04, 09 Lis 2013    Temat postu:

mario, nie pij tyle, bo dostaniesz glejaka Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maciejka
stop cyny i czekolady


Dołączył: 01 Cze 2011
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:09, 09 Lis 2013    Temat postu:

słoiczku, nie sylabizuj zbyt dużo, bo oślepniesz Sick

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:22, 09 Lis 2013    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
mario, nie pij tyle, bo dostaniesz glejaka Tongue out (1)


No to zdechnę wcześniej niż Ty, co za różnica?

Lampion. Albo Lampiony, nie wiem. Nieważne.

Umarłeś (umarliście) w momencie narodzin. Do zrozumienia tej tezy potrzebna jest nieco wyższa matematyka. Do nieobytych z nią przemawia często tekst: "trzepot skrzydeł motyla".

Więc mnie nie rozbawiaj, Chuj wykładam na glejaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:36, 09 Lis 2013    Temat postu:

Bardzo Was proszę, nie przenoście TU manier z "polityki". Osobiscie unikam tamtego zakątka forum wlasnie ze wzgledu na język (i wydaje mi sie, ze nie jestem w tym osamotniona).
Prosze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:38, 09 Lis 2013    Temat postu:

anmario napisał:
Więc mnie nie rozbawiaj, Chuj wykładam na glejaka.
tchórz Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:39, 09 Lis 2013    Temat postu:

annaliza napisał:
Prosze.
nie bądź taka Zosia, harcerka, to nie wypada

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:07, 09 Lis 2013    Temat postu:

Nie wypada? Znam slowa: prosze, dziekuje, przepraszam i nie waham sie ich użyć. W przeciwienstwie do tych, ktorym takie slowa nie chca przejsc przez gardlo czy tam klawiature.

Pisząc TU, mialam na mysli cale "po 30-tce".
Dziekuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin