Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

marzenia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 22:25, 12 Lis 2012    Temat postu:

PO ry, ukradłeś mi marzenie.

d'oh!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 3:27, 14 Lis 2012    Temat postu:

W2 napisał:
Baron von DupenDrapen napisał:
Ja to marze, żeby siedzieć i nic nie robić.


Czyli osiągnąłeś swoje marzenia. Angel


Jeszcze nie. Czekam a Dziad(ówna) wygra w toto lotka

A w ogóle to co to za nick "Dziad". Kiedyś za dziady to sie łapało.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:44, 14 Lis 2012    Temat postu:

a propos marzeń, wczoraj usłyszałam taki tekst...

"nie odkładaj marzeń, odkładaj na marzenia.."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:18, 14 Lis 2012    Temat postu:

klementyna napisał:
a propos marzeń, wczoraj usłyszałam taki tekst...

"nie odkładaj marzeń, odkładaj na marzenia.."


a ja widziałam ... na fb


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:47, 14 Lis 2012    Temat postu:

no wiec ja sie zdecydwoalm i zaczynam cos robic w kierunku, aby sie moje nieziszcone marzenie choc w polowie spelnilo.
chodzi o moje przyszle zycie, a raczej tzw. kariere zawodowa (jak to szumnie brzmi )
do tego marzenia potrzebny mi jest kurs j. angielskiego. jutro wypelnie formularze, bo dzis juz mi sie nie chce!

do odwaznych swait naezy - jak to mowia. a ja musze wreszcie opuscic pielesze, gdzie przytulnie i bezpiecznie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 3:10, 16 Lis 2012    Temat postu:

A na co się uczyć innych języków.
Ja gdybym sie nie uczył to nigdzie nie wyjeżdżałbym tylko siedziałbym sobie w domu jak wszyscy, ożeniłbym się z jakąś ładną polską kolezanką, którą odczasu do czasu dziubałbym sobie po obiedzie.

A tak to co? Skończyłem wśród małp....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Pią 8:35, 16 Lis 2012    Temat postu:

Baron von DupenDrapen napisał:
(...)dziubałbym sobie po obiedzie.

A tak to co? Skończyłem wśród małp....



..ale zaślinionych, więc wszystko na miejscu
Powrót do góry
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:26, 16 Lis 2012    Temat postu:

moj angielski musze podszkolic do potrafienia wyglaszania napisanych przeze mnie referatow.
i jeszcze rozumienia wykladow.

kiedys (14 lat temu) mowlam plynnie, obecnie - to jest jedna katastrofa
Brick wall Brick wall Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:18, 02 Gru 2012    Temat postu:

tina napisał:

do tego marzenia potrzebny mi jest kurs j. angielskiego. jutro wypelnie formularze, bo dzis juz mi sie nie chce!

do odwaznych swait naezy - jak to mowia. a ja musze wreszcie opuscic pielesze, gdzie przytulnie i bezpiecznie...


Pod tym względem miałam dość dobrze. Stać mnie było na prywatne lekcje, kiedy potrzebowałam zwłaszcza języka technicznego. Czasami warto opłacać akademiki, stancje czy dawać większe kwoty na zakup podręczników. Później tłumacza masz pod ręką, kiedy nie radzisz sobie z czymś z wyższej półki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:22, 02 Gru 2012    Temat postu: Re: marzenia

tina napisał:
tyle tu roznych tematow, ale o marzeniach chyba jeszcze nie bylo.

czy potraficie jeszcze marzyc?
czy planujece jeszcze w zyciu cos zrobic, osiagnac, zobaczyc?

i czy robicie cos w tym kierunku, aby te marzenia urzeczywistnic?


1. tak
2. tak
3. tak, ponieważ szczęściu czy spełnianiu marzeń trzeba czasami dopomóc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:52, 05 Gru 2012    Temat postu:

Na forum mam jedno. By wreszcie ludzie dawali sobie radę sami. Skoro masz wymianę zdań z jedną osobą, to niech to będzie jedna, a nie odsiecz z TWA....

Całe szczęście, że są tutaj tacy, którym owo wsparcie nie jest potrzebne. Jak ja ich lubię i szanuję....To takie minimalne spełnienie marzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:11, 18 Gru 2012    Temat postu:

Marzenia zmieniaja sie wraz z nabyciem kolejnych doswiadczen zyciowych...

Taka mnie naszla refleksja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:48, 18 Gru 2012    Temat postu:

Niespełnione pragnienia mogą trwać pomimo upływającego czasu, a co za tym idzie zmian w naszym życiu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:54, 18 Gru 2012    Temat postu:

Ale moga ewulowac

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:57, 18 Gru 2012    Temat postu:

Mogą. Jeśli nie ma nadziei na ich spełnienie, to trzeba coś zmienić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 21:06, 18 Gru 2012    Temat postu:

Ja nie mam raczej marzeń, o czym chyba pisałam Think , ale nie chce mi się znowu czytać ( znaczy czy pisałam o tym).
Czasami mam pewne życzenia.
Np na forum to mam takie życzenie, żeby niektóre osoby które jawnie, ostentacyjnie ignoruję i z którymi nie rozmawiam ( o czym informowałam na PW i publicznie na forum) nie cytowały moich postów i nie podejmowały żadnych prób podjęcia rozmowy, nie komentowały tego co piszę, nie odpowiadały na moje posty oraz nie wcinały się w moje rozmowy z innymi osobami. Czyli jednym słowem, żeby mnie również ignorowały, traktowały jak powietrze ( może być, że zepsute). Życzę sobie zwykłej wzajemności.
To jest moje jedyne życzenie, ale chyba jednakowoż muszę je chyba traktować w kategorii marzeń niespełnialnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:50, 20 Gru 2012    Temat postu:

rozumiem, ze chodzi tu o Juli...

nie chce nikogo godzic, nie chce nikogo bronic.
nie wiem o co dokladnie poszlo, skoro masz takie nastawienie, to masz swoje powody, ktore naturalnie respektuje.

Niedawno doczytalam, ze Juli jest nauczycielka - w szkole podsatwowej o ile sie nie myle. i tu przytocze opowiadanie mojego wychowacy z liceum, z ktorym mam do dzisiaj dobry kontakt.
Otoz on opowiadal, ze nauczycielki maja specyficzne zboczenie zawodowe - tak to nazwal - ktore on natychmiast rozpoznaje. Dlatego tez nawet obca osobe potrafi rozpoznac, jako nauczycielke. Zdziwilo mnie to i poprosilam o wytlumaczenie w jaki sposob to robi.
No wiec dal mi przyklad prosto z zycia.
Byl w podrozy- pociagiem. Do przedzialu weszla kobieta. No i grzecznie sie przywitala:
- dzien dobry panstwu.
nastepnie poprosila uprzejmnie:
czy moglby pan polozyc mi walizke na polce? naturalnie walizka zostala umieszcona na polce.
- ale nie tam, tylko bardziej w lewo. prosze przesunac tamta walizke bardziej w prawo, o taak, dobrze, a tamta w lewo.
naturalnie wzsytsko zostalo wykonane wedlug zyczen.
- dziekuje bardzo.

no i niby wszystko "poprawnie politycznie" no nie?
ale....


chyba nie musze nic juz wiecej juz pisac

no i zakonczenie tej historii. moj wychowawca spytal sie uprzejmnie: pani jest nauczycielka?
ona zdziwiona - tak, a skad pan wie?


no i do czego zmierzam, ze po tej jego opwiesci zrozumialam, co mial na mysli. dlatego zrozumialam pewne zachowania, latwiej tez mi brac je z przymrozeniem oka...

zreszta zdaje sobie sprawe, ze nikogo i tak nie zmienie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 11:58, 20 Gru 2012    Temat postu:

Moja mama jest emerytowaną nauczycielką, ale takich naleciałości jak Pani z pociągu niegdy nie miała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:00, 20 Gru 2012    Temat postu:

A inne?



Moge sie zalozyc, ze moj naczyciel tez by ja wyczul.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Czw 12:02, 20 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:02, 20 Gru 2012    Temat postu:

Moja nie jest emerytowana nauczycielką a ma takie naleciałości Blue_Light_Colorz_PDT_38 . Chociaż jak się zastanowię to wcale nie naleciałości tylko jej pierwotna wrodzona istota. d'oh!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin