Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nabity w kopertę - czyli w poszukiwaniu przesyłki.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:54, 16 Lut 2014    Temat postu:

Seeni napisał:

Stronie która wykaże, że przysyłki nie otrzymała przesyłkę doręcza się ponownie

No i to jest przykład chorej konstrukcji. Ustawionej pod urzędniczą wygodę.
To zasranym obowiązkiem nadawcy jest udowodnienie, że przesyłkę dostarczył.

Klasyczny przykład arogancji która wynika z totalitarnej filozofii, że obywatel jest sługą państwa. A to państwo ma być w służbie obywatela, bo jego funkcjonariusze dostają od obywateli wypłaty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 18:02, 16 Lut 2014    Temat postu:

Oczywiście, że miała. Zdarzały się reklamacje, nieprawidłowe awiza. Skala problemu była jednak nieporównywalna. Z reguły reklamacje były uwzględniane, a ponowne wysłanie korespondencji za pośrednictwem Naczelnika właściwego UP powodowało prawidłową awizację.
A teraz to niby do kogo mam się zwracać o spowodowanie prawidłowego doręczenia przesyłki. (???)
Problem z doręczeniami może wydawać się mało istotny, ale skutki niewłaściwych doręczeń niosą za sobą niebagatelne konsekwencje prawne.
Na tym ucierpią nie sądy (poza tym, że znowu na nie posypią się gromy) tylko strony procesu. Not talking
Wydłuży się także i to znacznie czas, w którym sprawy są rozstrzygane, skoro z powodu nieprawidłowych doręczeń powstanie konieczność kilkurazowego odraczania terminów rozpraw. Za to wszystko frycowe płacić będzie zwykły Kowalski.
Przypominam także, że są sytuacje, w których wysyłane są całe akta sprawy ( przy opinii biegłego, czasami przy odezwie, przy przekazaniu do innego sądu itd.) Nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić skali problemów jakie powstaną, jeżeli przesyłki takie potraktowane zostaną jak te z linku Nudziarza. Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:08, 16 Lut 2014    Temat postu:

Seeni, jak to jest, że w Stanach sądy działają, mimo, że wszelkie pisma sądowe muszą być doręczone osobiście i to na doręczycielu spoczywa obowiązek udowodnienia tego faktu (dotyczy to również pism wymienianych przez strony, bez pośrednictwa sądu).
Można? Można.

Mozę wystarczy poobserwować i skorzystać z gotowych wzorców. Sprawnie działających. Tylko myślenie trzeba zmienić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:11, 16 Lut 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
jeżeli przesyłki takie potraktowane zostaną jak te z linku Nudziarza. Not talking


Macie jeden problem, jednostkowe przypadki chcecie przerobić na srednią.

Nie bronie PGP, ale też nie jestem fanem Poczty Polskiej. Ta druga instytucja, bez mocnego kopa, nadal będzie skarbonką bez dna, dla kumpli władzuchny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 18:11, 16 Lut 2014    Temat postu:

Pasztet napisał:
Seeni napisał:

Stronie która wykaże, że przysyłki nie otrzymała przesyłkę doręcza się ponownie

No i to jest przykład chorej konstrukcji. Ustawionej pod urzędniczą wygodę.
To zasranym obowiązkiem nadawcy jest udowodnienie, że przesyłkę dostarczył.

Klasyczny przykład arogancji która wynika z totalitarnej filozofii, że obywatel jest sługą państwa. A to państwo ma być w służbie obywatela, bo jego funkcjonariusze dostają od obywateli wypłaty.

Wręcz odwrotnie Angel
Przesyłka została doręczona, w aktach jest potwierdzenie dokonania doręczenia zastępczego. Jest zatem dowód jej doręczenia. Dlaczego niby ponownie sąd miałby to udowadniać.? Skoro strona twierdzi, że jej nie otrzymała, to zgodnie z ogólną zasadą rozkładu ciężaru dowodu- to ona powinna to udowodnić.
Jak przypuszczam, gdyby istniała potrzeba udowadniania wielokrotnie faktu doręczenia, żaden wierzyciel nie otrzymałby swoich należności, bo każdy dłużnik twierdziłby, że niczego z Sądu nie otrzymał.
Państwo ma obowiązek bronić interesów wszystkich obywateli, a nie tylko dłużnika, który nie chce płacić i żeby nie płacić nie odbiera korespondencji z Sądu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:13, 16 Lut 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:

To gwoli sprawiedliwości, w tym biciu PGP przez lemingi.


off-topic:
Przestań pierdolić w kółko o lemingach. Przykre, że kiedy zaczynasz pisać normalne zdania, na temat i z sensem, to tylko chwilowe, bo zaraz musisz zmienić się w bezmyślną maszynkę do etykietowania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:20, 16 Lut 2014    Temat postu:

A teraz odpowiedz na pytanie zadane tu http://www.trzydziestki.fora.pl/saloon-polityczny,33/twitter-czyli-krotkie-refleksje-na-rozne-polityczne-tematy,7589.html#985929

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 18:24, 16 Lut 2014    Temat postu:

Pasztet napisał:
Seeni, jak to jest, że w Stanach sądy działają, mimo, że wszelkie pisma sądowe muszą być doręczone osobiście i to na doręczycielu spoczywa obowiązek udowodnienia tego faktu (dotyczy to również pism wymienianych przez strony, bez pośrednictwa sądu).
Można? Można.

Mozę wystarczy poobserwować i skorzystać z gotowych wzorców. Sprawnie działających. Tylko myślenie trzeba zmienić.

Znaczy nie sądzę, żeby w USA działało to tylko na takich zasadach. ( osobistego doręczenia), chociaż nie wykluczam.
U nich zajmuje się tym specjalistyczna firma( Process Forwarding International), która przykładowo za doręczenie wysłane z Polski życzy sobie 96 dolców
U nas zwyczajnie nie może to tak działać, bo wszędzie w Europie działa to tak samo jak u nas. Prawo unijne to reguluje, koniec, kropka. Nie wystarczyłaby zmiana przepisów lokalnych.
Generalnie w realiach polskich nikogo nie byłoby stać na pokrycie kosztów osobistych doręczeń
i co w przypadku osób, które celowo ukrywają się przed wymiarem niesprawiedliwości??? Miałyby pozostać bezkarne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:26, 16 Lut 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
[
Państwo ma obowiązek bronić interesów wszystkich obywateli, a nie tylko dłużnika, który nie chce płacić i żeby nie płacić nie odbiera korespondencji z Sądu.

Państwo ma obowiązek tak stanowić prawo, żeby nie krzywdzić niewinnych. A nasze prawo działa na zasadzie: 'zabijmy wszystkich - Bóg rozpozna swoich'.

Zresztą to temat na dłuższą dyskusję przy jakimś dobrym winie, bo na forum odpadną nam palce od pisania. Jeśli będziesz w Wawie, to zapraszam. Zamiast na kręgle do dobrej knajpki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:29, 16 Lut 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
i co w przypadku osób, które celowo ukrywają się przed wymiarem niesprawiedliwości??? Miałyby pozostać bezkarne?

Mogę to skwitować metaforą, że jeśli bandyci otoczeni w budynku wezmą zakładników, to co? puszczamy do środka bombę, bo przecież nie pozwolimy, żeby bandyci uciekli?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 18:33, 16 Lut 2014    Temat postu:

Zgadzam się z zarzutami Paszteta. To chory pomysł z tym domniemanym doręczeniem. I nie chodzi już nawet o fakt unikania odbierania przesyłek od dłużników i innych co wiedzą żeby niczego nie odbierać.

Problem polega na tym że urzędniczy beton nie chce wyjść poza swoje ramy odpowiedzialności w myśl zasady "ja swoje odjebałem i mogą mi skoczyć jak coś wyniknie".

Pisma z sądu do mojej matki przychodziły przez 12 lat na nasz adres. Wysyłane były przez ten sam sąd który dawał rozwód moim rodzicom i ten sam sąd któy zasądził że ojciec będzie matkę z niego spłacał bo się wyprowadziła.

I na nic za każdym razem nie przyjmowanie odbioru i tłumaczenie że nie nie wiem gdzie jest, nie utrzymują kontaktu i chuj mnie to interesuje. Groch o ścianę dosłownie.

Dopiero poważna rozmowa z listonoszem i fizyczne pierdolnięcie awizami w samym sądzie formalnie załatwiło (chyba) sprawę a przynajmniej od kilku lat jest wreszcie spokój.

i dotyczy to wszystkich, dosłownie WSZYSTKICH tych jebanych intytucji bożej łaski.

GetinBank przez 6 lat dostawał raty za moją aśkę w międzyczasie zmieniłem numer telefonu (pewnie nawet kilka razy - jak to ze służbowymi telefonami bywa), adres zamieszkania i maile nie zmieniły się nigdy (reklamy z kredytami docierały nadal bez problemów). Jak skończyłem spłacać i nie otrzymałem "gratulacji" jak to się nam pięknie współpracowało to już wiedziałem że będą jakieś jaja. No i na jaja musiałem poczekać prawie rok. Zgłosiła mi się firma windykacyjna że mam niezapłacone 140zł z ostatniej raty. Więc poprosiłem żeby mi wytłumaczyli jakim cudem mam niedopłatę skoro raty miałem stałe i każda była taka sama od początku do końca. Pani gówno wiedziałą i gówno mogła, jedyne jej zadanie to wyrwać ode mnie 140 zł nie do końca nawet wiedząc za co. Getinbankowi musiałem przelewać tą kwotę w kilku przelewach gdyż komentarze transakcji nie mają nawet 120 znaków, a chciałem im pogratulować osobiście inteligencji i sprawności działania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Nie 18:47, 16 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 18:38, 16 Lut 2014    Temat postu:

Znaczy się każdy kij ma dwa końce. Zauważ, że nawet posiadanie prawomocnego, opatrzonego klauzulą wyroku sądu nie daje żadnych gwarancji na odzyskanie zasądzonych należności. To właśnie w postępowaniu egzekucyjnym zaczyna się prawdziwa jazda bez trzymanki dla wierzyciela. Tymczasem u nas nagłaśnia się jedynie historie z pomylonymi dłużnikami.
Można podyskutować o tym przy winie, jak najbardziej. Angel
Z tym, że na razie, niestety, Warszawa mi się nie szykuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:42, 16 Lut 2014    Temat postu:

Senni jak ktoś celowo ukrywa się przed wymiarem, komornikiem czy wierzycielami to w du... ma domniemanie odbioru. Jak troszkę myśli to jest goły, a jego jest tylko ubranie na grzbiecie i parę PLN w kieszeni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:46, 16 Lut 2014    Temat postu:

Dodam tylko..
Hameryka ciut większa od Najjasniejszej jest i naprawdę jest gdzie się tam schować.
I jakoś sobie bez domniemania doręczenia radzą.

Więc.. chyba się da Think
P.S. Ciekawi mnie ( bo nie wiem ) jak radz sobie z tym Europa , gdzie praktycznie nie istnieje post komunistyczny relikt obowiązku meldunkowego...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 18:48, 16 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 18:53, 16 Lut 2014    Temat postu:

EMES napisał:


I na nic za każdym razem nie przyjmowanie odbioru i tłumaczenie że nie nie wiem gdzie jest, nie utrzymują kontaktu i chuj mnie to interesuje. Groch o ścianę dosłownie.

Dopiero poważna rozmowa z listonoszem i fizyczne pierdolnięcie awizami w samym sądzie formalnie załatwiło (chyba) sprawę a przynajmniej od kilku lat jest wreszcie spokój.

.


Wcale nie trzeba było niczym pierdolnąć w sądzie. Wystarczyła sama adnotacja doręczyciela na przesyłce, że adresat wyprowadził się. Takie doręczenie nie jest skuteczne.
Sąd wysyła przesyłki na taki adres jaki wskaże wierzyciel. Jak wpływa sprawa to nie lata po archiwum i nie szuka w nim wszystkich spraw z udziałem tej strony i nie sprawdza jaki w nich był adres. To byłoby bez sensu, biorąc pod uwagę fakt, że ludzie mają w zwyczaju czasami się przeprowadzać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 19:14, 16 Lut 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
P.S. Ciekawi mnie ( bo nie wiem ) jak radz sobie z tym Europa , gdzie praktycznie nie istnieje post komunistyczny relikt obowiązku meldunkowego...

Już pisałam, że Europa robi to dokładnie tak samo jak my ( przynajmniej większość , chociaż zdarzają się wyjątki- każdorazowo skuteczność doręczeń reguluje sobie indywidualnie każde państwo członkowskie) W Niemczech np. wygląda to tak:
Pierwszą możliwością jest doręczenie zastępcze w miejscu zamieszkania, siedzibie firmy i instytucji (§ 178 ZPO). Zgodnie z tą zasadą, doręczenia zastępczego można dokonać, w przypadku gdy osoby, która jest adresatem doręczenia nie zastano w miejscu zamieszkania, siedzibie firmy lub instytucji wspólnotowej, w której mieszka.

Doręczenia zastępczego dokonuje się, dostarczając dokument jednej z następujących osób:
•dorosłemu członkowi rodziny, osobie zatrudnionej w rodzinie lub dorosłej osobie na stałe współzamieszkującej pod adresem zamieszkania adresata,
•w siedzibie firmy adresata, osobie zatrudnionej pod tym adresem,
•w instytucjach, kierownikowi lub upoważnionemu w tym celu przedstawicielowi.

Jednakże doręczenia zastępczego nie można dokonać w stosunku do wspomnianych wyżej osób, jeśli są one zaangażowane w postępowanie w charakterze strony przeciwnej osoby, która jest adresatem doręczenia.
Jeżeli dokonanie doręczenia zastępczego pod adresem zamieszkania lub w siedzibie firmy okazało się niemożliwe, można go dokonać, umieszczając dokumenty w skrzynce na listy (§ 180 ZPO). Dokument należy umieścić w skrzynce na listy należącej do miejsca zamieszkania lub siedziby firmy.
Jeżeli dokonanie doręczenia zastępczego w instytucji, w której przebywa adresat lub poprzez umieszczenie dokumentu w skrzynce na listy jest niemożliwe, można dokonać go, deponując dokument, który jest przedmiotem doręczenia (§ 181 ZPO).

Dokument można zdeponować w urzędzie sądowym sądu rejonowego sprawującego jurysdykcję nad miejscem doręczenia lub, w przypadku zlecenia doręczenia urzędowi pocztowemu, w miejscu lokalizacji doręczenia wskazanym przez urząd pocztowy.

Adresat musi otrzymać pisemne zawiadomienie o zdeponowaniu dokumentów, w sposób przewidziany dla zwykłych listów. Jeżeli jest to niemożliwe, zawiadomienie należy umieścić na drzwiach miejsca zamieszkania lub siedziby firmy lub instytucji.

Zdeponowany dokument musi być dostępny do odbioru w terminie trzech miesięcy, po czym, w przypadku jego nieodebrania, zostanie zwrócony nadawcy.
Jeżeli adresat jest w domu, ale odmawia przyjęcia dokumentu, należy dokonać rozróżnienia między następującymi sytuacjami:
•Jeżeli odmowa przyjęcia dokumentu jest uzasadniona, należy ponownie dokonać ważnego doręczenia. Odmowa jest uzasadniona na przykład w przypadku jeśli adres jest nieprawidłowy lub kiedy adresat nie został precyzyjnie wskazany.
•Jeżeli odmowa przyjęcia dokumentu nie jest uzasadniona, należy zostawić go w miejscu zamieszkania lub siedzibie firmy. W przypadku jeśli adresat nie posiada miejsca zamieszkania lub siedziby firmy, dokument należy odesłać do nadawcy (§ 179 ZPO)

Doręczenie zastępcze staje się ważne w momencie jego dokonania: doręczenie jest fikcyjne. Dokument uważa się zatem za doręczony w momencie wydania pisemnego oświadczenia. Dlatego też fakt rzeczywistego otrzymania dokumentu przez adresata jest bez znaczenia. Bez znaczenia jest również, czy ma on w ogóle świadomość istnienia dokumentu
czyli zasadniczo bardzo podobnie jak u nas.

PS.Doręczeń nie dokonuje się na adres zameldowania tylko na adres zamieszkania. Jeżeli przykładowo z adresu zameldowania wróci przesyłka z adnotacją "adresat wyprowadził się", to sąd zobowiązuje stronę wytaczająca spór o wskazanie prawidłowego adresu zamieszkania, pod rygorem zawieszenia postepowania. Adres zameldowania jest zupełnie nieistotny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:39, 16 Lut 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
.Doręczeń nie dokonuje się na adres zameldowania tylko na adres zamieszkania. Jeżeli przykładowo z adresu zameldowania wróci przesyłka z adnotacją "adresat wyprowadził się", to sąd zobowiązuje stronę wytaczająca spór o wskazanie prawidłowego adresu zamieszkania, pod rygorem zawieszenia postepowania. Adres zameldowania jest zupełnie nieistotny.

To co zaznaczyłem wydaje mi się najstotniejsza, a precyzyjnie rzecz ujmując stwierdzenie "prawidłowego". Istotna jest odpowiedzialność za owa prawiidlowośc strony skarzacej, jak i kontrola prawidlowosci podanego adresu.
Bo - jak wskazuje przykład podamy przeze mnie na początku topicu, w Polsce kazdy adres podany przez stronę skarzacą uznaje się za prawidłowy, a dwukrotne wysłanie przesyłki na ten adres za skuteczne doręczenie.

Absurd


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 19:39, 16 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 19:48, 16 Lut 2014    Temat postu:

Po namyśle stwierdzam, że nawet gorzej niż u nas, bo oni mają fikcję a my domniemanie.
Generalnie już mi się nie chce tłumaczyć Wam dlaczego te przepisy nie są takie złe.
Kto niby miałby zapłacić za inny rodzaj doręczeń?
I kto niby miałby je doręczać. Urzędnik sadowy???
Aktualnie polskie sądy mają prawdziwych urzędników sądowych jak na lekarstwo. Od kiedy władze w poszczególnych sądach objęli Dyrektorzy na etaty urzędnicze przyjmowane są osoby przypadkowe, a króluje tzw. pracownik na zastępstwo- osoba przyjmowana z ulicy, najczęściej kierowana przez Urząd Pracy, która nie operuje nawet terminologią prawniczą i na 10 pism, które powinna wysłać powodowi 7 wysyła jego przeciwnikowi procesowemu. Dodatkowo owi pracownicy są rotacyjni- zanim wejdą w konkretny referat przenoszeni są na inny. Nikt tych pracowników nie przyucza, bo nie ma osób do przyuczania. Są takie wydziały, gdzie jest np. dwóch doświadczonych pracowników i sześciu z łapanki. Liczy się sztuka, nie liczą się kwalifikacje. Liczą się pieniądze, stażystom z UP sądy płaca z własnych środków ( otrzymanych z Ministerstwa) tylko część wynagrodzenia , resztę pokrywa Urząd Pracy. Prawdziwi urzędnicy sądowi zarabiają grosze- w granicach 1.200- 2.000 zł netto, nie otrzymują wynagrodzenia za nadgodziny, za pozostanie przykładowo na sali rozpraw do godziny 19-stej. W ciągu 40 godzinnego tygodnia pracy muszą protokołować na co najmniej dwóch wokandach, wykonywać zarządzenia wydawane przez sędziego, wysyłać pocztę, podłączać pocztę przychodząca pod właściwe akta( czyli znaleźć właściwe akta wśród tysiąca akt) zszywać akta, zakładać nowe, odnotowywać w systemie treść zarządzeń, postanowień, wyroków, nakazów zapłaty, odnotowywać czynności podjęte, ściągać akta z oczekujących na kalendarzu, dyżurować na telefonie, zastępować chore koleżanki. Doprawdy nie wiem, gdzie mieliby jeszcze znaleźć czas na osobiste doręczenia. I to za takie psie pieniądze
Sądy są totalnie niedofinansowane, bo środki otrzymują z przydziału z Ministerstwa. Brakuje nie tylko wykwalifikowanej kadry urzędniczej ale papieru ( na którym trzeba drukować orzeczenia), taśmy klejącej( do końca miesiąca tytuły wykonawcze wydajemy tylko wierzycielom z własną taśmą klejącą), dratwy (do szycia), długopisów, drukarek, sal rozpraw, komputerów, sędziów, asystentów, referendarzy, papieru toaletowego i przede wszystkim miejsca, żeby to wszystko pomieścić.
W mojej ocenie aktualnie wymiar sprawiedliwości funkcjonuje jedynie siłą rozpędu a ewentualne niesprawiedliwe wyroki to problem najmniejszy.
Inpost to dodatkowy, ale nie jedyny gwóźdź do trumny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:53, 16 Lut 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
Po namyśle stwierdzam, że nawet gorzej niż u nas, bo oni mają fikcję a my domniemanie.
Generalnie już mi się nie chce tłumaczyć Wam dlaczego te przepisy nie są takie złe.
Kto niby miałby zapłacić za inny rodzaj doręczeń?
I kto niby miałby je doręczać. Urzędnik sadowy???

Aktualnie polskie sądy mają prawdziwych urzędników sądowych jak na lekarstwo. Od kiedy władze w poszczególnych sądach objęli Dyrektorzy na etaty urzędnicze przyjmowane są osoby przypadkowe, a króluje tzw. pracownik na zastępstwo- osoba przyjmowana z ulicy, najczęściej kierowana przez Urząd Pracy, która nie operuje nawet terminologią prawniczą i na 10 pism, które powinna wysłać powodowi 7 wysyła jego przeciwnikowi procesowemu. Dodatkowo owi pracownicy są rotacyjni- zanim wejdą w konkretny referat przenoszeni są na inny. Nikt tych pracowników nie przyucza, bo nie ma osób do przyuczania. Są takie wydziały, gdzie jest np. dwóch doświadczonych pracowników i sześciu z łapanki. Liczy się sztuka, nie liczą się kwalifikacje. Liczą się pieniądze, stażystom z UP sądy płaca z własnych środków ( otrzymanych z Ministerstwa) tylko część wynagrodzenia , resztę pokrywa Urząd Pracy. Prawdziwi urzędnicy sądowi zarabiają grosze- w granicach 1.200- 2.000 zł netto, nie otrzymują wynagrodzenia za nadgodziny, za pozostanie przykładowo na sali rozpraw do godziny 19-stej. W ciągu 40 godzinnego tygodnia pracy muszą protokołować na co najmniej dwóch wokandach, wykonywać zarządzenia wydawane przez sędziego, wysyłać pocztę, podłączać pocztę przychodząca pod właściwe akta( czyli znaleźć właściwe akta wśród tysiąca akt) zszywać akta, zakładać nowe, odnotowywać w systemie treść zarządzeń, postanowień, wyroków, nakazów zapłaty, odnotowywać czynności podjęte, ściągać akta z oczekujących na kalendarzu, dyżurować na telefonie, zastępować chore koleżanki. Doprawdy nie wiem, gdzie mieliby jeszcze znaleźć czas na osobiste doręczenia. I to za takie psie pieniądze
Sądy są totalnie niedofinansowane, bo środki otrzymują z przydziału z Ministerstwa. Brakuje nie tylko wykwalifikowanej kadry urzędniczej ale papieru ( na którym trzeba drukować orzeczenia), taśmy klejącej( do końca miesiąca tytuły wykonawcze wydajemy tylko wierzycielom z własną taśmą klejącą), dratwy (do szycia), długopisów, drukarek, sal rozpraw, komputerów, sędziów, asystentów, referendarzy, papieru toaletowego i przede wszystkim miejsca, żeby to wszystko pomieścić.
W mojej ocenie aktualnie wymiar sprawiedliwości funkcjonuje jedynie siłą rozpędu a ewentualne niesprawiedliwe wyroki to problem najmniejszy.
Inpost to dodatkowy, ale nie jedyny gwóźdź do trumny.

Seeni.. z całym szcunkiem

A co to obchodzi obywatela RP ?
Więc Pan Kowalski ma stracić dziesięc tys zł ściągnięte z konta przez komornika za przeterminowany dług ( czyli bezprawnie) bo..
- nie ma urzędników..
- sądy są obciązone..
- nie ma mozliwosci... etc.. etc...

Pytam raz jeszce.. co to obchodzi Kowalskiego , który ma odpowiadac za swoje czyny zgodnie z prawem, a nie z kondycją finansowa i problemami kadrowymi wymiaru sprawiedliwości ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 20:01, 16 Lut 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:

Istotna jest odpowiedzialność za owa prawiidlowośc strony skarzacej, jak i kontrola prawidlowosci podanego adresu.

A któż broni stronie wytoczenia powództwa o odszkodowanie przeciwko wierzycielowi, który podał nieprawidłowy adres zamieszkania strony?( o ile oczywiście, w związku z tym powstała po jej stronie szkoda)
Sąd nie ma możliwości weryfikacji podanego adresu jako prawidłowego, bo dopóki nie ustali gdzie Kowalski trzyma swój kubek z misiem, piżamkę i doniczkę z ukochana fuksją nie wie gdzie koncentruje się jego centrum życiowe. Ustalić to może jedynie przez osobisty kontakt z owym Kowalskim.
Generalnie ja nie mam nic przeciwko temu, żeby wierzyciel wskazywał dane umożliwiające taką weryfikację( typu zdjęcia Kowalskiego w piżamce w oknie lokalu przy ulicy X w miejscowości Z). Wtedy jedna na 10.000 spraw nadawałaby się do tego, żeby doręczyć w niej pozew. Żyć nie umierać. W ciągu 40 lat pracy sędzia wydawałby góra 3 wyroki, a urzędnicy sądowi w końcu wykonywaliby pracę adekwatna do ich wynagrodzenia. (rozmarzona niemożebnie)
Uważam Nudziarzu, że powinieneś wystąpić z odpowiednią inicjatywą ustawodawczą.
Serio, serio..........


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 6 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin