Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nabity w kopertę - czyli w poszukiwaniu przesyłki.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:06, 19 Lut 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
No ale właśnie tak teraz robię, że opłacam. Ze swoich opłacam, Ty opłacasz, Kowalski opłaca. Tylko, że to nie starcza na prawidłowe funkcjonowanie.

Typowo urzędnicze myślenie - dajcie więcej kasy, to będzie lepiej. A za rok będzie ta sama śpiewka.

Kasy mógłbym dać tylko na jeden cel - na opłacenie dobrej firmy konsultingowej klasy Roland Berger, czy BCG, która weszłaby do takiego systemu sądownictwa i ustawiła organizację pracy. I wtedy okazałoby się, że ludzi w tym systemie jest za dużo, kasy też, a rozwiązanie nierozwiązywalnych tematów jest proste jak drut.

Firmy postępują w inny sposób: jeśli pojawiają się nowe zadania, to szuka się takich rozwiązań w organizacji pracy i technologii, żeby te nowe zadania wykonać przy użyciu istniejących zasobów, ewentualnie zasoby wymienić na inne o podobnych lub niższych kosztach. Bo każde nowe wyzwanie, to impuls do MYŚLENIA, które popycha świat do przodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 12:58, 19 Lut 2014    Temat postu:

Pasztet napisał:

Typowo urzędnicze myślenie - dajcie więcej kasy, to będzie lepiej. A za rok będzie ta sama śpiewka.

Ciekawe skąd mi się wzięło, skoro nie jestem urzędnikiem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:55, 19 Lut 2014    Temat postu:

moze pracjuesz tak samo, jak urzednik..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:14, 20 Lut 2014    Temat postu:

Pasztet napisał:
...

Kasy mógłbym dać tylko na jeden cel - na opłacenie dobrej firmy konsultingowej klasy Roland Berger, czy BCG, która weszłaby do takiego systemu sądownictwa i ustawiła organizację pracy....


a w imie CZEGO dana firma ustawialaby organizacje pracy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 11:35, 20 Lut 2014    Temat postu:

Zasadniczo min w Twoim.
Generalnie tzw. obywateli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:43, 20 Lut 2014    Temat postu:

to chore: slogan, ze jakas firma mialaby to robic dla dobra obywateli
te firme konsultingowa powinien interesowac jej zysk, bo takie sa prawa ekonomii

przypomnijcie sobie, kto doradzal rzadowi grecji
albo jak wygladal przekret w islandii

wiec "cudowne" rozwiazania paszteta wcale nie sa takie cudowne
i wiecej wrecz - stawiaja go w rzedzie naiwniakow razem z kilo, ktory tez by cial

moje rozwiazanie jest lepsze, bo ewolucjne a nie rewolucyjne
i na pewno bardziej realistyczne


ps seni, odnioslem wrazenie, ze nie rozroznilas "w imie czego" od "w kogo imieniu"
gwizdnij 3razy, jak mam racje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:39, 20 Lut 2014    Temat postu:

i jeszcze na koniec powiem, jak ja to widze

dla mnie instytucja panstwa, to jakby system, czy tez organizm

i tak jak w organizmie sa rozne czesci skladowe, rozne narzady itp

sa tez patologie jak choroby, pasozyty, rak ...

te ciecia, ktore proponowal kilo to pozbywanie sie zdrowych czesci organizmu - wiec widzicie, dlaczego ja uznalem to poniekad za glupote

pasztet znowu proponuje leczenie inwazyjne, bez przemyslenia jego mozliwych skutkow

a moja propozycja byla leczeniem na poziomie molekularnym ew wzmacnianiem komorek tego organizmu


Dancing Dancing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 16:45, 20 Lut 2014    Temat postu:

Aaaa..oczywiście, że firma konsultingowa zrobiłaby to za wynagrodzenie.
Czyli w imie zysku.
Tylko co z tego. W końcu za pracę należy się wynagrodzenie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 16:48, 20 Lut 2014    Temat postu:

Myślę też, że firma zewnętrzna nie potrafiłaby tego zrobić. To jest nietypowa praca, bez znajomości jej specyfiki nie da rady wprowadzić prawidłowych rozwiązań.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:13, 20 Lut 2014    Temat postu:

Firmy konsultingowe to w większości pasożytnicza forma życia tocząca gospodarczy organizm. Dlatego czasami konieczne jest lekarstwo w postaci kryzysu. Rok kuracji wystarcza żeby prezesi w końcu wzięli kalkulator do ręki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 23:07, 20 Lut 2014    Temat postu:

Miałam sobie darować (i pewnie powinnam), bo zrobił się z tego, dla mnie, wyjątkowo przygnębiający topik, ale trudno mi przejść obojętnie nad taką lawiną pogardy, braku szacunku oraz powielania prymitywnych stereotypów na temat cudzej pracy. Nie po raz pierwszy, zresztą, na forum eksponowanymi. To, co obserwuję codziennie w skali mikro, to znaczy, jednostkowe przeświadczenie o doniosłości własnej roli i lekceważenie lub umniejszanie pracy innych, tu widzę w szerszej skali. Może to w ogóle jakaś nasza, kolejna, narodowa cecha, idąca w parze z zawiścią i brakiem życzliwości.
Każda praca jest komuś potrzebna. Fakt, że niekoniecznie rozumiem zapotrzebowanie na coaching i firmy konsultingowe, a zarządców i personel ferm zwierząt futerkowych najchętniej wyekspediowałabym w kosmos, nie oznacza, że dla kogoś te formy działalności nie są użyteczne. Ja z nich nie skorzystam, ale inni - tak. Z mojej pracy też nie każdy skorzysta, a nawet, raczej korzystać z niej nikomu bym specjalnie nie życzyła, ale ten tryb w maszynie też jest do czegoś potrzebny, żeby nie zgrzytała. Może wypowiadający się tu krytycy, zastanowią się przez chwilę, jak bardzo i dla kogo, istotna jest ich własna praca?
Wartościowa praca to nie tylko taka, która napędza gospodarkę i pompuje w nią pieniądze. Żeby państwo jako, jak to napisał Sir FD, system, organizm nie trzeszczało w szwach, musi mieć armię profesjonalnych urzędników (w szerokim tego słowa znaczeniu). O jej liczebności, istotnie, można dyskutować.
Powrót do góry
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:07, 20 Lut 2014    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
Firmy konsultingowe to w większości pasożytnicza forma życia tocząca gospodarczy organizm. Dlatego czasami konieczne jest lekarstwo w postaci kryzysu. Rok kuracji wystarcza żeby prezesi w końcu wzięli kalkulator do ręki...


to nielogiczne, co mowisz porek

proponujesz glodowke jako uniwersalne remedium??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:10, 21 Lut 2014    Temat postu:

Przecież trudno żeby każdy zawód świata otaczać taką samą estymą. Osobiście consulting stawiam nisko, na pewno niżej niż urzędników z którymi jakiś większych problemów dotąd nie miałem. Poza tym urzędnicy COŚ robią. Pytanie na ile są efektywni ? Na ile proces jest efektywny ? Bo może tu trzeba zacząć od procesu - przejrzeć od petenta przy okienku po wydanie podpisanych papierów co gdzie i ile trwa, a przede wszystkim, dlaczego. Tylko, na Boga, nie zatrudniać za sto tysięcy złotych, dwudziestu specjalistów z "Operational Proficiency and Targeting Mastering Programmers FuckYes" tylko osobę ze środka instytucji która za udokumentowaną oszczędność dostanie 2% do kieszeni.

ps
ewentualnie, w ciężkich przypadkach, zastosować "uproszczoną restrukturyzację"*
Angel



*
1) ułożyć listę płac od najwyższej do najniższej
2) poziomą linią odciąć 20-30% najwyższych
3) te 20% uszeregować alfabetycznie
4) skreślić co drugie nazwisko

Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pochodzenie O-Ren Ishii dnia Pią 0:11, 21 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:20, 21 Lut 2014    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
.... consulting stawiam nisko, na pewno niżej niż urzędników...


a nie rynek o tym powinien decydowac?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 8:21, 21 Lut 2014    Temat postu:

Mucha, Sir Francis Drake pisał też że zmniejszenie etatów w urzędach zwiększy bezrobocie (komuno wróć)...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:37, 21 Lut 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Mucha, Sir Francis Drake pisał też że zmniejszenie etatów w urzędach zwiększy bezrobocie (komuno wróć)...


jak zwykle sa dwie mozliwosci

albo ja tak powiedzialem

albo

albo tak nie powiedzialem, a kilo jest osoba zaklamana majaca urojena


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 10:47, 21 Lut 2014    Temat postu:

Brak szacunku do cudzej pracy nie tyle mnie irytuje, co zawsze nieodmiennie zdumiewa.
Po prawdzie rozumiem, że bierze się, przede wszystkim z kompletnej niewiedzy w temacie tego na czym dana praca polega.
Jeżeli chodzi o sprawność postępowania sądowego, w mojej ocenie, przesądza o niej właśnie zaangażowanie i kompetencje urzędników sadowych.
Weżmy takiego Szamila i hipotetycznie załóżmy, że w dniu dzisiejszym, czyli 21 lutego 2014r. złożył pozew w postepowaniu nakazowym z weksla. Złożył go osobiście w biurze podawczym sądu- żeby było szybciej. Niestety na biurze podawczym akurat wszyscy pracownicy maja rota virus i przebywają na zwolnieniu. Pani w zastępstwie jest świeżo przyjętą stażystką - pozew Szamila trafi do Wydziału dopiero we wtorek. W tym konkretnym Wydziale jego kierownik akurat jest na szkoleniu, zastępca przygotowuje kolejne sprawozdanie do ministerstwa, poczta do dekretacji rozkładana jest z opóxnieniem. Pozew Szamila trafia, zatem do Przewodniczącego dopiero w następny piątek 28 lutego 2014r. W poniedziałek trafia na okładki do założenia. Niestety okładki wyszły, badż zepsuła się drukarka, bądź sekretarz sądowy, który powinien założyć okładkę jest martwą duszą ( na papierze jest, ale na urlopie wychowawczym a w jego miejsce przydzielono pracownika, przebywającego chwilowo na zwolnieniu lekarskim), albo nawet zdrowy jest zupełnie, ale kompletnie nie radzi sobie z referatem. Robi wysyłkę, nowe odłożył na później. W efekcie pozew Szamila otrzymuje okładkę 22 marca a 25 marca przedłożony zostaje sędziemu. Załóżmy, że przez przypadek trafiło na sędziego, który pracuje szybko i nakaz zapłaty wydany jest z tą samą datą. Akta wracają do głównego sekretariatu do odnotowania- mija kolejny tydzień, w końcu trafiają do urzędnika sadowego, który ma do wysyłki dwa tysiące innych orzeczeń i zarządzeń, te nowe okładki, protokołowanie, zastępowanie pięciu innych osób itd. Nakaz Szamila wysłany zostaje inpostem 15 maja 2014r. Napięcie rośnie, akta oczekują na zwrotki na kalendarzu. Niestety sekretarz sądowy zawalony obowiązkami nie ma czasu ściągnąć ich z kalendarza zgodnie z zarzadzeniem sędziego. Akta przedłożone zostają na referat dopiero w lipcu 2014r., kiedy spieniony Szamil pisze pismo ponaglające. Niestety brak w nich dowodów doręczenia. Sędzia wydaje zarzadzenie o reklamacji, sekretarz wykonuje je po miesiącu, inpost nie odpowiada na reklamacje...itd. W efekcie sprawa kończy się po upływie roku, chociaż nakaz zapłaty wydany został w dniu przedłożenia akt.
Przy sprawnym sekretariacie, sprawnym orzekającym i właściwych doręczeniach sprawa może zamknąć się w niecałych dwóch miesiącach. Przy leniwym orzekającym, sprawnym sekretariacie i właściwych doręczeniach po 4-5miesiącach.
Wymiar sprawiedliwości opiera się na pracy urzędników sądowych, którzy aktualnie obowiązków mają tyle, że nie są w stanie im podołać, zarabiają koszmarnie mało i na których, w dodatku wszyscy wieszają psy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 10:49, 21 Lut 2014    Temat postu:

Sir Francis Drake napisał:
bo to powoduje chaos i napedza elektorat wszelkiej masci populistom i innym wladcom niewolnikow typu komunisci czy faszysci

poza tym to tez sa LUDZIE, i wiekszosc, ktora podlegalaby redukcji to byliby co biedniejsi, bez "ukladow"

jest jeszcze kilka zjawisk ujemnych,
a z dodatnich to "oszczednosci" - ale i tak trzebyby zrobic symulacje, zeby zobaczyc, czy nie bylyby one pozorne


ps jesli jest faktycznie bezproduktywna nadwyzka, to imho te 25% nalezaloby "zagospodarowac" tzn stworzyc/ pomoc znalesc im produktywne zajecie za znacznie lepsze pieniadze



Nie kontrolujesz tego co piszesz, albo nie masz poglądów, jedynie trollujesz. Ale jak strzelisz sobie w kolano, opowiadasz coś o zakłamaniu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Pią 10:51, 21 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 10:57, 21 Lut 2014    Temat postu:

Aaaa zapomniałam dodać, że w tym czasie dłużnik Szamila ucieka na Karaiby z całym dobytkiem i Szamil prawomocnym orzeczeniem Sądu może podetrzeć sobie tyłek lub alternatywnie oprawić je w ramki i powiesić nad łóżkiem na wieczną pamiątkę.

Jeżeli zatem ktokolwiek z Was, szybko załatwi swoją sprawę w Sądzie to powinien przez najbliższy rok w każdy piątek modlić się gorąco w intencji urzędnika sądowego, który był siłą sprawczą tego cudu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 11:09, 21 Lut 2014    Temat postu:

Do pracy sie chodzi żeby pracować.
Pracodawca ma pieniądze i prace do wykonania, której sam nie jest w stanie, nie ma czasu, kwalifikacji czy nie chce mu się.
Pracownik nie ma pieniędzy ale ma czas.
Spotykają się, jeden wykonuje pracę, drugi mu płaci.
KONIEC

Nie podoba się? Zmień pracodawcę!
Cała reszta to dorabianie filozofii i życie w toksycznym układzie.


P.S.
Najwięcej o szacunku opowiadają ci, których najłatwiej zastąpić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Pią 11:12, 21 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 12 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin