Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poziom nauczania osiagnął dno .. i zszedł o metr niżej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 17:04, 09 Maj 2014    Temat postu:

pogłoska napisał:
Czysty pragmatyzm. Po co tracić czas na tzw. samodzielne myślenie, jeśli to już wymyślone, napisane i gotowe. Jak wyważanie otwartych bram.
Nowa umiejętność to wyszukanie, ocena i ewentualnie przetworzenie i dopasowanie.

Byłam niedawno na szkoleniu dotyczącym nowych zadań maturalnych.
Nowy typ zadań, który pojawi się na maturze w 2015 roku, to zadanie z podanymi 5 rozwiązaniami. Rolą ucznia będzie ocenić, które są błędne i wskazanie błędu. Czyli tak jak wyszukiwanie najlepszego materiału do kopiowania. ))) Okazuje się, że to bardzo ważna umiejętność, która wymaga jeszcze bardziej otwartego myślenia. Śledzenie cudzego toku myślenia wymaga koncentracji i uwagi nie mniejszej niż twórczość własna.


ja jednak upierac sie bede przy tym, ze kopiowania nie mozna nazwac "zupelnie innym niz dotychczasowy sposobem myslenia i rozumowania", z prostej przyczyny - kopiowanie, nawet przy udziale parafrazowania, jest odtworcze, i rozni sie istotnie od staromodnego poszukiwania wiedzy (np. przesiadywania w bibliotece w poszukiwaniu zrodel i ich selekcji) o tyle, ze teraz juz nawet nie trzeba czytac (o zrozumieniu nie wspominajac), tego, co sie znalazlo, co sugerujesz piszac -"ewentualne przetworzenie i dopasowanie".

to, co mowisz, swiadczy tez o tym, ze uczniowie uczeni sa nie wiedzy o swiecie, ale obslugi wyszukiwarki i selekcji tresci, pod katem trafnosci wynikow, ktore w ich mniemaniu najbardziej zadowola nauczyciela, czy tez w największym stopniu odpowiadac beda wyszukiwanej frazie. przy czym sami tej trafnosci nie oceniaja (jak to musi miec miejsce po przeczytaniu w biblotece fragmentu ksiazki), bo robi to za nich wyszukiwarka. nie wiem, czy smiac sie czy plakac, bo w moim mniemaniu to nie edukacja, to pauperyzacja spoleczenstwa.

dzieki tej tendencji, za kilkadziesiat lat nie bedzie juz czego kopiowac, bo kopiowanie za kazdym raze zubaża dany fragment. na dodatek, jesli na podstawie zerznietych zrodel nie popelni sie na zakonczenie wlasnego podsumowania, to praca ta jest zupelnie bezuzyteczna, bo powstala jedynie dla zaspokojenia potrzeby nauczyciela. popraw mnie jesli sie myle, ale zawsze wydawalo mi sie, ze poprzez analize materialow zrodlowych i wlasne ich opracowanie, wyksztalcaly sie procesy myslowe ( pozwalajace na wiecej niz tylko okreslenie statusu prawda-fałsz, czyli duzo skuteczniejsze w zyciu), a zdobywana wiedza, poprzez prace z tekstem utrwalala sie. teraz najwidoczniej rezygnuje sie analizowania, tworczego myslenia i utrwalenia wiedzy, a skoro prawdziwe przeslanki pisania prac przestaja miec jakiekolwiek znaczenie, same te prace sa tylko strata czasu.

do luftu z taka edukacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:12, 09 Maj 2014    Temat postu:

Przeczytałem to i... strach się bać, że można przypisać ideologię takiej demagogii. Okrągłe stwierdzenia typu nowe technologie, nowe myślenie, po co wyważać otwarte drzwi jest bzdurą. Kto będzie wymyślał te warianty gotowych odpowiedzi jeśli społeczeństwo będzie wychowane jako półgłówki potrafiące skorzystać wyłącznie z gotowych rozwiązań wybieranych z podanego przez kelnera Menu? Ludzie wyzuci z jakijkolwiek kreatywności będą różnić się niewiele od wytresowanego szczura, który spośród kilku klapek z kolorowymi figurami potrafi naciskać tę, za którą jest przysmak. To całe tłumaczenie o nowym myśleniu itd. to demagogiczne uzasadnienie bezsensownych eksperymentów decydentów, którzy wybierają jedno z gotowych rozwiązań wymyślonych przez kogoś, kto przeczytał kiedyś powieść "Nowy wspaniały świat", Aldousa Huxleya i niezby dokładnie go zrozumiał... Przerażająca perspektywa regresu gatunku Homo Sapiens...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:17, 09 Maj 2014    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:
(...)
dzieki tej tendencji, za kilkadziesiat lat nie bedzie juz czego kopiowac, bo kopiowanie za kazdym raze zubaża dany fragment. na dodatek, jesli na podstawie zerznietych zrodel nie popelni sie na zakonczenie wlasnego podsumowania, to praca ta jest zupelnie bezuzyteczna, bo powstala jedynie dla zaspokojenia potrzeby nauczyciela. popraw mnie jesli sie myle, ale zawsze wydawalo mi sie, ze poprzez analize materialow zrodlowych i wlasne ich opracowanie, wyksztalcaly sie procesy myslowe ( pozwalajace na wiecej niz tylko okreslenie statusu prawda-fałsz, czyli duzo skuteczniejsze w zyciu), a zdobywana wiedza, poprzez prace z tekstem utrwalala sie. teraz najwidoczniej rezygnuje sie analizowania, tworczego myslenia i utrwalenia wiedzy, a skoro prawdziwe przeslanki pisania prac przestaja miec jakiekolwiek znaczenie, same te prace sa tylko strata czasu.

do luftu z taka edukacja.


E tam - do "luftu". Mozna to określić dokładniej...
Zacytuję jeszcze raz z podkreślenie, to co napisałaś i stanowi to sedno problemu
"poprzez analize materialow zrodlowych i wlasne ich opracowanie, wyksztalcaly sie procesy myslowe ( pozwalajace na wiecej niz tylko okreslenie statusu prawda-fałsz,"
Dokładnie to samo miałem na myśli pisząc o tym zubożeniu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 17:42, 09 Maj 2014    Temat postu:

Formalny napisał:
A propos nauczania i tego, o czym tu pisze sporo osób, na wp.pl pojawił się felieton na ten temat: [link widoczny dla zalogowanych]

dopiero teraz przeczytalam ten artykul i oburzenie rodzicow napawa mnie jedna, piekna nadzieja... o powrocie tajnych kompletów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 18:33, 09 Maj 2014    Temat postu:

Trochę przesadzacie.
Film "Powstanie Warszawskie" też został zrobiony na tym co już było, a efekt taki, że aż boję się pójść do kina. Co więcej - film zrobili młodzi ludzie, wychowani już pewnie na Internecie. Też uważam, że nie ma sensu wywarzać otwartych drzwi, ale jednocześnie jestem przeciwna bezmyślnemu ściąganiu. Zawsze tak przecież było: są tacy, co się ślizgają i tacy co ze skrawków zrobią dzieło sztuki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 18:45, 09 Maj 2014    Temat postu:

tak Kewa, kwestia tylko proporcji i ciaglego przesuwania granic, kiedys oszustwo bylo oszustwem, plagiat plagiatem, a przywlaszczanie sobie cudzej wlasnosci intelektualnej, kradzieza. i to byly zle rzeczy, to byly wstydliwe praktyki. teraz to jest po prostu nowy sposob "przyswajania wiedzy" i wykonywania zleconych zadan.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:49, 09 Maj 2014    Temat postu:

Mowienie, że wiedza jest zbędna, ze wszystko można znaleźć w necie , więc wyłacznie nalezy nauczyc się sprawnego szukania potrzebnych informacji to bzdura.
Uczenie sie rozwija mózg, zwiększa jego chłonnośc i mozliwosci.
Za moich czasow uczono się "na pamięć" masy wierszy.. nawet bardzo długich. Uznano, ze to bzdura.
Efekt - przeciętny absolwent gimnazjum nie potrafi zapamiętać informacji zawartych na dwóch stronach tekstu, w rezultacie student nie potrafi opanować wiedzy niezbednej do zdania egzaminu.
Za moich czasów pisało się wypracowania. Uznano, ze to bzdura. Pisze sie teraz kilkuzdaniowe formy.
Efekt - przeciętny uczeń nie potrafi rozwinąc dłuższej mysli. Nie umie poukładać wielu wątków, powiązać je.. jakoś wszystko zacząc i posumować.
Rzeczywiście produjujemy pokolenie idiotów, dla których jedyną formą wypowiedzi ktorą są w stanie opanować jest twitter.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 18:53, 09 Maj 2014    Temat postu:

SiB, no ale kiedy tak było? Za komuny? No przecież zawsze byli oszuści, którym czasem się udawało. Wydaje mi się nawet, że kiedyś było większe przyzwolenie na ściąganie. No i nie było programów anty plagiatowych. Sama pisałam, że moja wychowawczyni wręcz namawiała mnie do rzucania ściąg na egzaminie maturalnym. Można idealizować przeszłość i oburzać się na nowe pokolenie, tylko po co? Tymczasem syn wrócił dziś z rozszerzonej matematyki bardzo zadowolony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 18:57, 09 Maj 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:

Rzeczywiście produjujemy pokolenie idiotów, dla których jedyną formą wypowiedzi ktorą są w stanie opanować jest twitter.

Kolejna bzdura! Niepotrzebne generalizowanie. Zupełnie nie komentujecie wyników naszych gimnazjalistów. Nikt nie powiedział, że wiedza jest niepotrzebna. Ktoś tak powiedział? Fajnie jest upajać się własnymi słowami, ale tworzy się z tego własną rzeczywistość, która nijak ma się do obrazu świata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:00, 09 Maj 2014    Temat postu:

Dopóki te wszystkie egzaminy, kompetencje oraz lokata na uczelniach nic konkretnego nie daje - dopóty będzie ściąganie.
Jesli lokata na kompetencjach będzie skutkować przyjęciem do świetnego liceum, ukonczenie tegoz liceum to bilet na najlepsza uczelnię , a ukonczenie tejże , to pewna i znakomicie platna praca - uczeń będzie zasłaniał przed innymi to co pisze, by tktoś przypadkiem nie zdal lepiej niż on.
Proste


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:03, 09 Maj 2014    Temat postu:

Kewa napisał:
Zupełnie nie komentujecie wyników naszych gimnazjalistów.

Bo nie ma czego komentowac.
Szkoła, w której uczy żona jest lepsza niż średnia wojewódzka, a doskonale znam poziom jej uczniów.
Po prostu kompetencje sa śmieszne.
Albo inne kraje produkują jeszce większych idiotów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pią 19:04, 09 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:03, 09 Maj 2014    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:

ja jednak upierac sie bede przy tym, ze kopiowania nie mozna nazwac "zupelnie innym niz dotychczasowy sposobem myslenia i rozumowania"
(...)
to, co mowisz, swiadczy tez o tym, ze uczniowie uczeni sa nie wiedzy o swiecie, ale obslugi wyszukiwarki i selekcji tresci, pod katem trafnosci wynikow, ktore w ich mniemaniu najbardziej zadowola nauczyciela, czy tez w największym stopniu odpowiadac beda wyszukiwanej frazie. przy czym sami tej trafnosci nie oceniaja (jak to musi miec miejsce po przeczytaniu w biblotece fragmentu ksiazki), bo robi to za nich wyszukiwarka. nie wiem, czy smiac sie czy plakac, bo w moim mniemaniu to nie edukacja, to pauperyzacja spoleczenstwa.


Też nie nazywam kopiowania nowym sposobem myślenia.
To sposób działania.

Rzecz w tym, że szkoła nadal pracuje starymi metodami: wymaga myślenia linearnego, które nie przystaje do sposobu pracy mózgów cybertubylców. To prowadzi do ich znużenia i zniechęcenia.
Trzeba opracować nowe metody i sposoby.
Czy chcemy czy nie era Gutenberga się skończyła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 19:16, 09 Maj 2014    Temat postu:

Kewa, nie wiem, jak bylo za komuny, bo jak komuna sie konczyla, dla mnie najwieksza przyjemnosc stanowila jeszcze ciagle guma Donald, zapakowana w nia historyjka i wiszenie na trzepaku. moja edukacja byla na poziomie Adama, Dorotki i ich psa Pimpka... innymi slowy rozpoczynalam nauke czytania i pisania z pomocą "Liter" autorstwa Przyłubskich.

ja nie idealizuje przeszlosci, usiluje jedynie zwrocic uwage na jedna podstawowa rzecz, ze nowe kompetencje, zbobywane przez uczniow obecnie, ograniczaja mozliwosci ich umyslow. edukacja staje sie tylko forma przebrniecia przez okres dojrzewania, absolutnie nic juz nie wnoszac, nawet dyscypliny brak... (czego poczatki obserwowalam juz - i tu padnie okreslenie, ktore zapewne ucieszy Seeni - "za moich czasow") co wiecej, wyksztalca postawy, ktore jakos stoja w sprzecznosci z moim pojeciem uczciwosci.

a stanowisko pogloski, na zasadzie "nie mozesz ich pokonac, przylacz sie" az mnie oburza*, bo postawienie na nowe technologie i podporzadkowanie im absolutnie wszystkich dziedzin zycia, z edukacją wlacznie, nie tylko (paradoksalnie) ograniczy umyslowe mozliwosci, ale wplynie w przyszlosci katastroficznie na i tak juz wyjalowione relacje miedzyludzkie.


*to oczywiscie nic osobistego, po prostu absolutnie nie zgadzam sie z prezentowanymi przez pogloske pogladami


edit: i az mi troche przykro, choc kajac sie nie zamierzam; mam po prostu stara dusze i silne system wartosci, wg ktorego postepuje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Pią 19:41, 09 Maj 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:20, 09 Maj 2014    Temat postu:

Nieprawdą jest iż szkoła uczy samodzielnego myślenia.
Wypuszcza młodzież totalnie bezmyślną.
Syn prowadzi na państwowej uczelni zajęcia z informatyki, ucząc studentów( czyli teoretycznie ludzi inteligentnych ) m.in podstaw jakiś najprostszych języków programowania typu visual basic czy visual pascal.
Cała potrzebna wiedza to powiedzmy trzydziesci instrucji, reszta to czysty intelekt, czyli myslenie jak z istniejących klocków zbudować dowolną strukture.
Na kolokwiach dopuszcza dowolne ściągi, dowolne książki, kompendia wiedzy etc, wychodząc z założenia, ze wystarczy wiedzieć jak coś działa, całą "gramatykę" języka można sobie podejrzeć.
Efekty sa tragiczne !
Młodziez po prostu nie mysli. Tam gdzie wymagana jest odrobina kreatywności jest horror.
Więc na grupę - powiedzmy - 20 osób jest trzy piatki , ze trzy tróje i czternaście luf !!
Gdzie sa średni ?, gdzie ludzie , ktorzy myslą, ale potykają się na jakiś kwestiach ? Nie ma !
Albo sa perełki, albo tępota, która zą boli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:55, 09 Maj 2014    Temat postu:

Kewa napisał:
W2 napisał:
Za człowieka wykształconego powinno uważać się od doktora wzwyż.

Za wykształconego - może, ale czy mądrego?


A co to jest mądry człowiek?
Wystarczy, że jest niegłupi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:57, 09 Maj 2014    Temat postu:

obserwator napisał:
W2 napisał:
Za człowieka wykształconego powinno uważać się od doktora wzwyż.

a o kupowanych doktoratach słyszał?


Ale kupiony doktor to nie doktor, lecz oszust!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:07, 09 Maj 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:

Na kolokwiach dopuszcza dowolne ściągi, dowolne książki, kompendia wiedzy etc, wychodząc z założenia, ze wystarczy wiedzieć jak coś działa, całą "gramatykę" języka można sobie podejrzeć.
Efekty sa tragiczne !


Może gdyby była uczona korzystania z dostępnych zasobów efekty byłyby lepsze.
A jak on ich uczy jak coś działa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:08, 09 Maj 2014    Temat postu:

pogłoska napisał:
Czysty pragmatyzm. Po co tracić czas na tzw. samodzielne myślenie, jeśli to już wymyślone, napisane i gotowe. Jak wyważanie otwartych bram.
Nowa umiejętność to wyszukanie, ocena i ewentualnie przetworzenie i dopasowanie.


Popieram Twoje zdanie, bo to taka prakseologia w dziedzinie intelektualnej.
Oczywiście, że szybki przepływ informacji nie zachęca do samodzielnego zdobywania określonej wiedzy, lecz po co? Jak piszesz - jest to wyważanie otwartych drzwi. Ten czas można przeznaczyć na pracę koncepcyjną. A w ogóle jest to nowa jakość, która pcha świat ku rozwoju cywilizacyjnemu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Pią 20:09, 09 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pią 20:23, 09 Maj 2014    Temat postu:

Nudek, są nieliczni nauczyciele, którzy chcą przemycić coś więcej niż podręcznikowe wytyczne. Niestety przebiega to sporadycznie ponieważ obowiązuje ich podstawa programowa, której muszą się trzymać oraz czas. Każda lekcja ma kolejny nr w e-dzienniku, których jest określona ilość i tego musi się trzymać. Realizacja tematów pęka w momencie świąt i dni wolnych od zajęć . Wygrali przedmiotowcy, którzy mają parę godzin w danej klasie,a co mają zrobić ci, którzy mają po jednej godzinie w tygodniu? W momencie choroby wytycza się więc zastępstwo, a zastępujący nauczyciel wpisuje sugerowany temat, który miał być przerobiony,lecz w rzeczywistości jest to luźna lekcja. Wpis jest, więc nie ma czego się czepić,a młodzież zostaje bez przerobionego materiału.
Kolejnym "cudem" są podręczniki. Nie wiem kim są autorzy, jakie koneksje łączą ich z dygnitarzami,ale są coraz bardziej chaotyczne. Totalnym przekrętem i szczytem bezczelności są podręczniki z dodanymi zaledwie paroma kartkami,które są narzucane po dwóch latach. Treść prawie ta sama,ale na okładce widnieje napis "nowa podstawa programowa" i nauczyciel musi przekazać rodzicom,że od następnego roku obowiązuje stary/nowy podręcznik.
Kiedyś nauczyciele byli ukierunkowani na prowadzenie lekcji. Teraz szkoła jest kombinatem tworzącym roboty. Każdy nauczyciel ma dodane godziny do etatu, z których musi się rozliczać w osobistym dzienniku. Przypuśćmy - w szkole pracuje 50 n-li i każdy musi prowadzić dodatkowe zajęcia po lekcjach. Zgadnij , ilu uczniów chce na to przychodzić? W zamyśle pani minister było dobro ucznia, w rzeczywistości jednak są oni umordowani sprawdzianami, kartkówkami, pracami domowymi, do których często uczą się na pamięć, bo nauczyciel nie ma wystarczająco czasu na omówienie materiału lub posiłkuje się podręcznikiem z "kosmosu".
To przykład znanej mi szkoły, nie wiem jak jest gdzie indziej.

PS
Obserwatorowi i Formalnemu dziękuję za podane lektury.
Powrót do góry
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:41, 09 Maj 2014    Temat postu:

W2 napisał:
A w ogóle jest to nowa jakość, która pcha świat ku rozwoju cywilizacyjnemu.


Widzisz, tu zdania są podzielone.
Jedni mówią, że do rozwoju inni, że do upadku.
Myślę, że to jakaś nowa zdolność adaptacyjna i wierzę, że nie będzie ślepą uliczką ewolucji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 5 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin