Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Strajk w szkolnictwie..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AliAs99
Gość





PostWysłany: Pon 14:37, 26 Maj 2008    Temat postu:

Mogę się w sobotę dowiedzieć jak nauczycieli rozliczają z jakości pracy. Będę się z jednym nauczycielem widział.
Ale sądzę, że jakość pracy nauczyciela nieszczególnie ma wpływ na jego pensję. Może nawet w ogóle nie ma wpływu. Raczej się płaci za stopień w hierarchii, za lata pracy, za ilość godzin nadliczbowych, dodatki za wychowawstwo, za sprawdzanie prac egzaminacyjnych.
Nie mam nic przeciwko temu, żeby nauczyciel zarabiał 5,5 tys. złotych, albo nawet 10 tysięcy. Jednak pod warunkiem, że o wysokości jego zarobków będzie decydowała jego praca, nie zaś ministerialna tabelka. Dobrym nauczycielom można by więc podnieść pensje, a kiepskim pensję obniżyć.
Oczywiście nie da się tego zrobić w taki sposób, żeby minister przygotował jakiś wzór matematyczny. O wszystkim, rzecz jasna, powinien decydować rynek. Czyli i szkoły, podobnie jak szpitale, trzeba będzie sprywatyzować. No i wprowadzić wreszcie ten bon edukacyjny.
Bon edukacyjny mógłby wysterczać na naukę w najsłabszych szkołach. I tam nauczyciele pewnie zarabialiby nie najlepiej. Ile dzieci przyniesie tam swój bon edukacyjny, tyle będzie na pensje dla nauczycieli.
Do nauki w lepszych szkołach trzeba byłoby dopłacić. Oczywiście nie wykluczam istnienia systemów stypendialnych, jakichś zwolnień podatkowych (coś w rodzaju 1% dla szkół i ponadto odliczeń podatkowych za poniesione wydatki na kształcenie).


Ostatnio zmieniony przez AliAs99 dnia Pon 14:38, 26 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 14:37, 26 Maj 2008    Temat postu:

Na pewno mają roczny urlop dla poratowania zdrowia- płatny, refundację kosztów dojazdu- też- jak każdy inny pracownik budzetówki( hmm... nie chcę być gołosłowna- ale to w ogóle są chyba upranienia pracownicze). Nic nie wiem o dodatku mieszkaniowym i wiejskim. Nie mają za to np karty górniczej ani deputatów do węgla jak górnicy, zniżki na energię jak elektrycy, bonusów na zakupy jak panie sprzedające w butikach, emerytury po 20 latach pracy jak policjanci, diet jak europosłowie i dodatku dewizowego jak marynarze.
Nauczycieli z jakości ich pracy, jak sądzę, rozlicza wizytator z kuratorium.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Pon 14:55, 26 Maj 2008    Temat postu:

Seeni napisał:
Na pewno mają roczny urlop dla poratowania zdrowia- płatny, refundację kosztów dojazdu- też- jak każdy inny pracownik budzetówki( hmm... nie chcę być gołosłowna- ale to w ogóle są chyba upranienia pracownicze). Nic nie wiem o dodatku mieszkaniowym i wiejskim. Nie mają za to np karty górniczej ani deputatów do węgla jak górnicy, zniżki na energię jak elektrycy, bonusów na zakupy jak panie sprzedające w butikach, emerytury po 20 latach pracy jak policjanci, diet jak europosłowie i dodatku dewizowego jak marynarze.
Nauczycieli z jakości ich pracy, jak sądzę, rozlicza wizytator z kuratorium.

to każdy pracownik budżetówki ma refundację kosztów dojazdu???? w moim dość krótkim okresie bycia pracownikiem budżetówki nie miałam .... hmmmm .... zaczynam czuć się oszukana.
powiedz mi Seeni, która z tych grup zawodowych utzrymuje się na koszt państwa? chyba nie marynarz, pani z butiku i elektryk? jeśli oni mają jakieś dodatki, to nie obciąża to budżetu tylko ich firmę.
co do reszty- obcięłabym im to.

nauczycieli z jakości ich pracy rozlicza pani wizytator z kuratorium???? pamiętam te lekcje z wizytatorem siedzącym w ostatniej ławce: nauczyciel okazywał się niezłym scenarzystą i reżyserem, by dać odpowiednie przedstawienie przed wizytatorem. uczniowie dostawali role, a to był dzień, gdy wiedziano, kto i z czego będzie odpytywany i kiedy nauczyciel naprawdę prowadził lekcę.
miałam nadzieję, że ocena nauczyciela jest bardziej hmmm obrazująca stan rzeczywisty jakości jego pracy ....
Powrót do góry
bosska
Gość





PostWysłany: Pon 15:34, 26 Maj 2008    Temat postu:

aha, a pro po korepetycji i dorabiania przez nauczycieli

w swoim raporcie firma sedlak&sedlak napisała: Postanowiliśmy zbadać, jak kształtują się zarobki nauczycieli w Polsce – ile zarabiają w szkole oraz ile dorabiają poza nią. Z przeprowadzonego przez nas badania w 2007 roku wynika, że ponad połowa nauczycieli dorabia. Połowa z dorabiających otrzymuje w ten sposób ponad 500 PLN, a jedna czwarta – ponad 800 PLN.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 15:52, 26 Maj 2008    Temat postu:

Nie wiem czy każdy, ale chyba większość. Ja np mam zwrot kosztów dojazdu, jeżeli mieszkam poza okręgiem swojego zakładu pracy. Mają też bezrobotni ( patrz art. 45 ust. 1 pkt. 1 i 2 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. Nr 99, poz. 1001 z późń zm.)
Myślę, że żadna z tych grup zawodowych nie utrzymuje się na koszt państwa, ale np takie zakłady energetyczne czy górnictwo było jgu. Dodatki górnicze obciążają budżet.
A kto rozlicza Ciebie z Twojej pracy bosska, albo inaczej kto Ciebie rozliczał, kiedy pracowałaś w budżetówce?? Takie argumenty są poniżej wszelkiej krytyki.
Do bani z taką dyskusją, kiedy osoby pracujące w sferze budżetowej z założenia traktuje się jako darmozjadów żyjących na koszt innych. Nie byłoby elektryków, górników, pań z butiku, marynarzy i innych zawodów produkcyjnych i nieprodukcyjnych gdyby nie było nauczycieli.
Niektórzy tutaj szafują tym swoim płaceniem ze swoich podatków, zapominajac chyba przy tym, ze nauczyciele podatki te takze płacą.
Irytuje mnie także autorytatywne poddawanie negatywnej ocenie jakości pracy nauczycieli bez jakiegokolwiek pojęcia jak praca ta wygląda i bez zadania sobie najmniejszego trudu, żeby to sprawdzić.
Wiedza medialna, zdaniem moim, w tym zakresie jest niewystarczająca. Trzeba chociaż na chwilę pójść w tłum i nauczać, żeby wiedzieć jak ciężka i odpowiedzialna jest to praca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Pon 18:46, 26 Maj 2008    Temat postu:

Seeni napisał:
Nie wiem czy każdy, ale chyba większość. Ja np mam zwrot kosztów dojazdu, jeżeli mieszkam poza okręgiem swojego zakładu pracy. Mają też bezrobotni ( patrz art. 45 ust. 1 pkt. 1 i 2 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. Nr 99, poz. 1001 z późń zm.)
Myślę, że żadna z tych grup zawodowych nie utrzymuje się na koszt państwa, ale np takie zakłady energetyczne czy górnictwo było jgu. Dodatki górnicze obciążają budżet.
A kto rozlicza Ciebie z Twojej pracy bosska, albo inaczej kto Ciebie rozliczał, kiedy pracowałaś w budżetówce?? Takie argumenty są poniżej wszelkiej krytyki.
Do bani z taką dyskusją, kiedy osoby pracujące w sferze budżetowej z założenia traktuje się jako darmozjadów żyjących na koszt innych. Nie byłoby elektryków, górników, pań z butiku, marynarzy i innych zawodów produkcyjnych i nieprodukcyjnych gdyby nie było nauczycieli.
Niektórzy tutaj szafują tym swoim płaceniem ze swoich podatków, zapominajac chyba przy tym, ze nauczyciele podatki te takze płacą.
Irytuje mnie także autorytatywne poddawanie negatywnej ocenie jakości pracy nauczycieli bez jakiegokolwiek pojęcia jak praca ta wygląda i bez zadania sobie najmniejszego trudu, żeby to sprawdzić.
Wiedza medialna, zdaniem moim, w tym zakresie jest niewystarczająca. Trzeba chociaż na chwilę pójść w tłum i nauczać, żeby wiedzieć jak ciężka i odpowiedzialna jest to praca.

po kolei:
jak napisałam wcześniej, poobcinałabym wszystkim pracującym w budżetówce jakiekolowiek dodatki, ulgi, etc. dla mnie to są relikty socjalizmu. tym bardziej, że osoby pracujące w budżetówce to są darmozjady. przekonałam się o tym pracując właśnie w budżetówce i co było głównym powodem mojej ucieczki z tamtąd. a kto mnie rozliczał z mojej pracy wtedy? dyrektor jednostki, który w przeciwieństwie do wizytatora z kuratiorium widział mnie codziennie a nie tylko raz na rok (czy na pół roku) i który miał jakiś faktyczny obraz jakości mojej pracy.
nauczyciele też płacą podatki - ale na jedną nauczycielską pensję ile jest składowych nauczycielskich podatków??? czy czasem to właśnie społeczeństwo nie płaci?
a jak wygląda praca nauczyciela doskonale znam. piszesz, że jest odpowiedzialna - zaczynam rozumieć wzrost agresji wśród młodzieży. to ta cześć "odpowiedzialna" w pracy pedagogicznej .....

ps 1. jestes drugą osobą, którą znam w jakiś sposób i która ma refundację za dojazdy do pracy. i która również zajmuje się w jakimś stopniu szkolnictwem. nigdzie indziej się z tym nie spotkałam.

ps 2. po lekturze tego całego topika, jak i drugiego o podwyżkach w służbie zdrowia, obiecuję, że przy następnych wyborach zastanowię się jak najbardziej poważnie za głosowaniem na korwina mikke. gdyby tylko ten michalkiewicz .....
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 20:11, 26 Maj 2008    Temat postu:

bosska napisał:

osoby pracujące w budżetówce to są darmozjady. przekonałam się o tym pracując właśnie w budżetówce.

jak wygląda praca nauczyciela doskonale znam. piszesz, że jest odpowiedzialna - zaczynam rozumieć wzrost agresji wśród młodzieży. to ta cześć "odpowiedzialna" w pracy pedagogicznej .....


Gdybym była delikatna określiłabym takie poglądy delikatnie - jako ciasne.
Jako, że delikatna nie jestem powiem krótko : masz bardzo wysokie mniemanie o sobie, które nijak nie jest adekwatne do tego co sobą reprezentujesz. Doprawdy zadziwiające zadęcie przy tak przeciętnej osobowości.

Aaaa i żeby było jasne nie jestem pracownikiem budżetówki i nie zajmuję się szkolnictwem. 16 lat temu przez niecały rok szkolny uczyłam po cztery godziny w tygodniu.
Nie mam refundacji za dojazdy do pracy, chyba, że dojezdżam do niej z innego miasta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
deja
jak kaktus


Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:37, 26 Maj 2008    Temat postu:

Bosska proszę grzecznie: przestań, bo świetego z równowagi mogłabyś wyprowadzić, a ja święta nigdy nie byłam ... a jeśli chodzi o odejście z budżetówki, to czasem ktoś musi STAMTĄD odejść za błędy
Niestety w budżtówce tak płacą, że zostają tam i są osoby albo przeciętne, albo uwarunkowane życiowo, ale daleka byłabym od podzielania w najmniejszym stopniu twojego zdania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Pon 21:01, 26 Maj 2008    Temat postu:

Seeni napisał:
bosska napisał:

(...)

Gdybym była delikatna określiłabym takie poglądy delikatnie - jako ciasne.
Jako, że delikatna nie jestem powiem krótko : masz bardzo wysokie mniemanie o sobie, które nijak nie jest adekwatne do tego co sobą reprezentujesz. Doprawdy zadziwiające zadęcie przy tak przeciętnej osobowości.

rozumiem, że mnie znasz prywatnie bardzo dobrze, skoro pozwalasz sobie na ocenę mojego charakteru .... bo na jakiej podstawie tak piszesz? kilku moich postów, które przeczytałaś? i ile w tych postach jest mnie a ile wirtualnego bytu? potrafisz to oszacować?
próbujesz mnie obrazić .... czyżby zabrakło Ci merytorycznych argumentów? bo ja Cię przecież nie obraziłam, prawda?
a moje poglądy są ciasne - ciasne, bo uważam, że masz prawo do własnego zdania, nawet jeśli jest całkowicie odmienne od mojego.

choć właściwie wystarczyłoby, gdybym napisała jak katolik: trafiona zatopiona
Powrót do góry
bosska
Gość





PostWysłany: Pon 21:08, 26 Maj 2008    Temat postu:

deja napisał:
Bosska proszę grzecznie: przestań, bo świetego z równowagi mogłabyś wyprowadzić, a ja święta nigdy nie byłam ... a jeśli chodzi o odejście z budżetówki, to czasem ktoś musi STAMTĄD odejść za błędy
Niestety w budżtówce tak płacą, że zostają tam i są osoby albo przeciętne, albo uwarunkowane życiowo, ale daleka byłabym od podzielania w najmniejszym stopniu twojego zdania

też Cię lubię.
a czasami niektórzy odchodzą z budżetówki, bo chcą po prostu pracować. nigdy nie sądziłam, że udawanie pracy, rozkładanie 4godzinnej roboty na 8 godzin, śledzenie wskazówek zegara może być tak męczące. ale gorsze jest to, że zabija powoli chęć. i żadne zarobki tego nie rekompensują.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 21:21, 26 Maj 2008    Temat postu:

bosska napisał:

na jakiej podstawie tak piszesz? kilku moich postów, które przeczytałaś?

tak oceniam Cię na podstawie kilkudziesięciu ( kilkuset?) Twoich postów, które przeczytałam

bosska napisał:

i ile w tych postach jest mnie a ile wirtualnego bytu? potrafisz to oszacować?

A co mnie to obchodzi na ile jesteś sobą a na ile pozujesz.???

bosska napisał:

próbujesz mnie obrazić ....


W żadnym wypadku próbuję- ja Cię wyraźnie obrażam. Jasno i wyraźnie. Uważam, że zwyczajnie jesteś ograniczona umysłowo. Gdzieś Ci nie styka.

bosska napisał:

a moje poglądy są ciasne

Oczywiście- ciasne i typowe.

bosska napisał:

choć właściwie wystarczyłoby, gdybym napisała jak katolik: trafiona zatopiona


Co prawda to prawda- w wielu kwestiach możecie iść ręka w rekę Blue_Light_Colorz_PDT_02 Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:22, 26 Maj 2008    Temat postu:

Seeni napisał:
...Nie byłoby elektryków, górników, pań z butiku, marynarzy i innych zawodów produkcyjnych i nieprodukcyjnych gdyby nie było nauczycieli...

...Trzeba chociaż na chwilę pójść w tłum i nauczać, żeby wiedzieć jak ciężka i odpowiedzialna jest to praca.



Gdy byłem niegrzeczny moja babcia mówiła: obyś w przyszłości cudze dzieci uczył - po wielu, wielu, wielu latach zrozumiałem jak straszne było to przekleństwo.

Moja żona uczyła w prywatnym gimnazjum i po roku dała sobie spokój. Gdyby była to państwowa szkoła to pewnie załamała by się o 6 msc wcześniej.
Widziałem ile czasu poświęca w domu na przygotowanie się do zajęć (kserowanie lekcji, wyszukiwanie w necie ćwiczeń, filmików poglądowych, nagrywanie fragmentów audycji itp) i ile jej za to wszystko płacili


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:36, 26 Maj 2008    Temat postu:

rozwijają się wątki poboczne w temacie które powinny być traktowane oddzielnie - co do kasy dla nauczycieli, podtrzymuję swoje zdanie że powinni ją mieć ponieważ w ich rękach leży przyszłość kraju - powinni być zmotywowani finansowo !!! jednocześnie powinni być oceniani i wyrzucani na ryj za niedopełnienie obowiązku nauczania - jak ? tu jest problem... tych z LO możnaby ocenić poprzez % podopiecznych którzy dostali się na studia... ale motywacja to droga do sukcesu. kij i marchewka a nie brednie o "pełnieniu misji"... jest w tym coś z socjalizmu ale skoro szkolnictwo nie jest sprywatyzowany to nie widzę innego wyjścia
co do agresji i "jaka ta dzisiejsza młodzież jest" to leży w rękach rodziców - mamy bezstresowy wychowanie więc młodzież jest bezstresowa... ja byłem młodzież stresowa i za takie numery jak zakładanie kosza na śmieci angliście na głowę (2 lata temu było w TVN) ojciec by mnie po ścianach rozsmarował a o tej lasce co się powiesiła na skakance to nawet się nie będę wypowiadał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Pon 21:56, 26 Maj 2008    Temat postu:

gdyby istniała metoda oceny pracy nauczycieli, dająca 100% gwarancję, że jest skuteczna i adekwatna do rzeczywistości .... może rynek powinien dokonać pewnych regulacji, ale nie wyobrażam sobie aż takiej liberalizacji szkolnictwa.
jutro ma być strajk. strajk ogłasza znp, które nie zgadza się na komisję trójstronną. dla mnie to czysty szantaż - zupełnie jak związki zawodowe w górnictwie

ps. seeni, spływa ze mnie, co o mnie sądzisz. całkiem poważnie napiszę, żebyś się zastanowiła, czy życie wirtualnie nie myli Ci się z tym realnym
Powrót do góry
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:02, 26 Maj 2008    Temat postu:

co do samego strajku to oczekuję od władz reakcji takiej jak (chyba JEDYNY raz) Kaczor - "to nie głodówka, po prostu nie zjadły kolacji" to mój jedyny kaczy plus
strajk to nie rozwiązanie - wszystkie te związki zawodowe nic dobrego nie robią - a ZNP popisało się wyjątkowo wyborem daty...
natomiast na topiku teoretyzujemy sobie jak powinno być...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Pon 22:16, 26 Maj 2008    Temat postu:

zastanawiam się, czy to przypadek, że prezes znp zarabia 9 tyś i czy jego 50% podwyżka także obejmuje ..... zupełnie, jak zz w górnictwie /chyba się powtarzam/
Powrót do góry
katolik
ewenement na skalę światową


Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 22:28, 26 Maj 2008    Temat postu:

To już wiadomo ile nauczyciel zarabia na godzinę?
Czy mamy tu tylko pedagogów humanistów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Pon 22:41, 26 Maj 2008    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
... tych z LO można by ocenić poprzez % podopiecznych którzy dostali się na studia...


młodziez ktora obecnie uczy się w liceach tylko w pewnym procencie ma szansę i zamiar studiować. Szkolnictwo zawodowe upada - idą do LO, potem do policealnej i tyle. Ocenianie nauczycieli po % tych którzy dostali się na studia też nie jest miarodajne. Uczenie w "dobrym liceum" to pestka przy uczeniu w liceum z końca listy rankingowej.

Pracowałam trochę w szkole policealnej - ... a co ja będę mówić

Kiedyś znajomy opowiadał mi, że w jakimś zachodnim państwie klasy w szkole mają okna wychodzące na korytaz szkolny (w Polsce też spotkałam taką szkołę, ale okna były zasłonięte). Idzie sobie dyrektor i patrzy. A u nas nauczyciel broni sie przed hospitacją i oceną jak tylko może. Nie ma otwartego podejścia, nie ma nastawienia na rozwój poprzez autoanalizę. W innych zawodach są superwizje, lekarzowi patrzą podczas operacji na ręce, a nauczycielowi ocenia sie wpisy w dzienniku i plany pracy. Chyba tu jest największy problem - nauczyciel nie znosi być oceniany, to on jest przecież od oceniania.

(ale jeszcze przypomnę, że nauczyciele to bardzo duża i niejednorodna grupa, mają różna zadania, praca ich wygląda różnie i nawet pensum godzin mają różne, nie zawsze magiczne 18 godzin. No i wielu jest ludźmi z pasją i właściwym podejściem)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:20, 26 Maj 2008    Temat postu:

to LO to tak rzuciłem na podstawie "mi się wydaje" wydawało mi się że po LO się idzie na studia bo chyba trudno byłoby zostać ślusarzem....

kluczem do zagadnienia jest właśnie ta OCENA pracy... na pewno da się ją stworzyć tyle że pewnie pewnym środowiskom nie byłaby na rękę - może wyniki maturalne ? (trochę śmierdzi "znajomkostwem"), może dodatkowem egzaminem ogólnopolskim raz na rok ? kuźwa, skoro da się przewidzieć pogodę to na pewno da się ocenić pracę nauczyciela...

właśnie, może w końcu ktoś napisze ile średniomiesięcznie nauczyciel dostaje po np. 10 latach bo ja, laik, dalej nie wiem o jakie kwoty się rozbijamy... 5,5 tysi ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Wto 6:09, 27 Maj 2008    Temat postu:

Czy powie mi ktos, dlaczego nie potrafie sie przedrzec od dwoch dni przez te fascynujaca dyskusje? Not talking
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 6 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin