Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stwórca.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:11, 07 Lip 2012    Temat postu:

W2 napisał:
... Św. Tomasz mówił mądrze, lecz, jako argument w dyskusji może być wykorzystany jedynie w rozmowach o historii teologii.
...


a aktualnej teologii nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:16, 07 Lip 2012    Temat postu:

corsaire napisał:
W2 napisał:
... Św. Tomasz mówił mądrze, lecz, jako argument w dyskusji może być wykorzystany jedynie w rozmowach o historii teologii.
...


a aktualnej teologii nie?


Możemy. Wśród współczesnych teologów jest wiele otwartych umysłów, które godzą wiarę religijną z nauką. Takim był JPII w okresie swojej świetności intelektualnej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 10:35, 07 Lip 2012    Temat postu:

corsaire napisał:
W2 napisał:
corsaire napisał:


co nie zmien faktu, ze zaczales opierajac topik o stworcy na klamstwie

czy zatem mozna cie nazwac klamca i czy bedziesz w ten sam sposob naginal do swoich fantazji wspolczesna nauke???


Nie rozumiesz o czym piszę. No to Ci krótko naświetlę. Otóż fizyka to jest obszar wiedzy dobrze udokumentowanej, w której jest niewiele niewiadomych miejsc. Natomiast rzeczywistość fizyczna jest większa. niż ta poznana i właśnie w moim topiku nad tym się zastanawiam. Nasza wiedza o Wszechświecie kończy się z jednej strony na Wielkim Wybuchu, a z drugiej na kwarkach. Poza te obie strony można wybiegać rozumem, lecz nie należy ignorować praw natury. I to właśnie robię.
Może Ty masz jakąś koncepcję, prócz wyśmiewania wszelkich pomysłów?


w przeciwienstwie do belkotu maczka,
ja nie tylko zarzucilem ci klamstwo, ale rowniez to udowodnilem powolujac sie na sw tomasza, ktorym mowi ze przymiotami Boga jest np doskonalosc a nie wszechmoc

jesli to drugie przeczy temu pierwszemu to nie ma miejsca.

tomasz rowniez oddzielil wiedze od wiary - to wypadaloby wiedziec mowiac o teizmie

badzo chetnie porozmawiam z toba o fizyce, ale odwolaj klamstwo z pierwszego postu, bo znowu bedzie stanowic inspiracje dla jakichs pijakow


Straszne farmazony piszesz. Czy przypdkiem nie wyrywasz wątków z Wikipedii?

Może gdybyś zaczął od tego co wyznał sam Tomasz na, nie cytował byś z taką zajadłością tego co w samej rzeczy pochodziło od Boga I według tego samego Tomasza było objawieniem wyłącznie Jego woli... Że przytoczę:


Jedność między świętym Królem i świętym Doktorem Sława św. Tomasza rosła i wszyscy chcieli go usłyszeć. Święty Ludwik IX - Król Krzyżowy - radził się go we wszystkich ważnych sprawach. Pewnego dnia, kiedy zaprosił go do swojego stołu, zakonnik był bardzo zamyślony i milczał. Nagle, uderzając pięścią w stół, Tomasz wykrzyknął: "Znalazłem niezbity argument przeciw manichejczykom". Król, bojąc się, że Tomasz mógłby zapomnieć sobie argumentu, zawołał szybko swojego sekretarza, aby ten go zanotował. "Budujący to obraz średniowieczny, demonstrujący idealną jedność, która panowała w tym chwalebnym okresie historii między królami i mędrcami, połączonymi wspólnymi ideałami prawdy i służby Bogu".( Jego mądrość i wiedza pochodzą z czystości i świętości jego życia. Na krótko przed śmiercią wyznał bratu Reinaldo, swojemu sekretarzowi, że Bóg uchronił go od wszystkich grzechów, które niszczą miłosierdzie w duszy. Ponadto "nigdy nie oddawał się nauce lub tworzeniu, zanim nie poprosił Boga poprzez modlitwę, aby obdarzył go łaską. I wyznał z prostotą, że wszystko, co wiedział, zawdzięczał głównie Bożemu oświeceniu, a nie swojej nauce i pracy".
Żrodło: Aeterni Patris, § 40.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 10:55, 07 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:43, 07 Lip 2012    Temat postu:

powiem ci jak sie wogole dowiedzialem o tomaszu i augustynie
to bylo ok miesiac temu
wszyscy wiedza, ze w dawnych czasach kosciol katolicki "nauczal" , ze Ziemia jest plaska ...>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:48, 07 Lip 2012    Temat postu:

corsaire napisał:
powiem ci jak sie wogole dowiedzialem o tomaszu i augustynie
to bylo ok miesiac temu
wszyscy wiedza, ze w dawnych czasach kosciol katolicki "nauczal" , ze Ziemia jest plaska ...>


Kolego, miesiąc temu dowiedziałeś się o Augustynie i Tomaszu i na tej podstawie chcesz prowadzić dyskusje? To może o fizyce też niedawno się dowiedziałeś?
Niestety, na to potrzeba lat, żeby mieć zarys wiedzy. Przynajmniej w fizyce.
Jednak zachęcam do dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:56, 07 Lip 2012    Temat postu:

W2 napisał:
corsaire napisał:
powiem ci jak sie wogole dowiedzialem o tomaszu i augustynie
to bylo ok miesiac temu
wszyscy wiedza, ze w dawnych czasach kosciol katolicki "nauczal" , ze Ziemia jest plaska ...>


Kolego, miesiąc temu dowiedziałeś się o Augustynie i Tomaszu i na tej podstawie chcesz prowadzić dyskusje? To może o fizyce też niedawno się dowiedziałeś?
Niestety, na to potrzeba lat, żeby mieć zarys wiedzy. Przynajmniej w fizyce.
Jednak zachęcam do dyskusji.


...>ok rozmawialem z kims z tzw intelektualnej "elity"
z taka jedna niemka, ktora ma tabuny doradztow w tej kwesii

zaczelo sie o tym, ze powiedzala mi, ze ziemia byla uwazana za plaska przez kosciol>...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 9:40, 08 Lip 2012    Temat postu:

Rozpowszechniany przez ateo-scjentystów pogląd ze kościół uważał to czy tamto... Sick

A gdzie podstawy. Nie ma. Są za to mity literackie.

Kościół w średniowieczu nie nauczał, że Ziemia była płaska. To zwykła fikcja literacka rozpowszechniona w ogromnej mierze przez Washingtona Irvinga w jego Biografii Krzysztofa Kolumba.

Nagonka na kosciół w czasach sprzyjających powielało a i nawet obecnie powiela ogromną ilosć literackich mitów dotyczących kościoła.

Jeszce gorzej jak trafi na podatne umysły gdzie Bóg jest pustym słwem o niezrozumiałym znaczeniu.
Bardzo cięzko rozmawiać z kimś dla którego z samego założenia świat jest ateistczny. Potężne umysły tego świata nigdy nie przyjęły takiego założenia.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 9:41, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:35, 08 Lip 2012    Temat postu:

maczek napisał:
Rozpowszechniany przez ateo-scjentystów pogląd ze kościół uważał to czy tamto... Sick

A gdzie podstawy. Nie ma. Są za to mity literackie.

Kościół w średniowieczu nie nauczał, że Ziemia była płaska. To zwykła fikcja literacka rozpowszechniona w ogromnej mierze przez Washingtona Irvinga w jego Biografii Krzysztofa Kolumba.

Nagonka na kosciół w czasach sprzyjających powielało a i nawet obecnie powiela ogromną ilosć literackich mitów dotyczących kościoła.

Jeszce gorzej jak trafi na podatne umysły gdzie Bóg jest pustym słwem o niezrozumiałym znaczeniu.
Bardzo cięzko rozmawiać z kimś dla którego z samego założenia świat jest ateistczny. Potężne umysły tego świata nigdy nie przyjęły takiego założenia.


zgadza sie
i to jest smutne w rozwoju ludzkosci, ze robi trzy kroki w przod a potem dwa w tyl...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 12:40, 08 Lip 2012    Temat postu:

corsaire napisał:
maczek napisał:
Rozpowszechniany przez ateo-scjentystów pogląd ze kościół uważał to czy tamto... Sick

A gdzie podstawy. Nie ma. Są za to mity literackie.

Kościół w średniowieczu nie nauczał, że Ziemia była płaska. To zwykła fikcja literacka rozpowszechniona w ogromnej mierze przez Washingtona Irvinga w jego Biografii Krzysztofa Kolumba.

Nagonka na kosciół w czasach sprzyjających powielało a i nawet obecnie powiela ogromną ilosć literackich mitów dotyczących kościoła.

Jeszce gorzej jak trafi na podatne umysły gdzie Bóg jest pustym słwem o niezrozumiałym znaczeniu.
Bardzo cięzko rozmawiać z kimś dla którego z samego założenia świat jest ateistczny. Potężne umysły tego świata nigdy nie przyjęły takiego założenia.


zgadza sie
i to jest smutne w rozwoju ludzkosci, ze robi trzy kroki w przod a potem dwa w tyl...


wstawię ci kawałek ciekawego artykułu z Katolika w tej kwestii.

Fragment większej całości.
Można dowiedzieć się czego to uczyli sie średniowieczni studenci jakie autorytety zaprzątały im umysły, i w zasadzie jakie było stanowisko kościoła:
Zauważ też wątek Tomasza.

3. Średniowieczna baśń czy baśń o średniowieczu?

Zacząć trzeba od tego, zainteresowanie takimi tematami jak kształt Ziemi było w średniowieczu, a także w chrześcijańskiej starożytności, znacznie mniejsze niż dzisiaj. Niektórzy teologowie wręcz demonstrowali swój brak zainteresowania problematyką astronomiczną, która w zestawieniu z zagadnieniami zbawienia człowieka wydawała im się mało istotna i raczej nieprzydatna. Takie na przykład było stanowisko św. Bazylego z Cezarei (330-379):



„Ci, co pisali o naturze wszechświata, rozprawiali obszernie o kształcie Ziemi. Czy ona jest okrągła, czy walcowata, czy przypomina dysk lub zaokrąglona jest w każdym miejscu, czy też ma kształt kosza i pusta jest w środku: wszystkie te przypuszczenia snuli kosmografowie, każdy spierając się z poprzednikiem […].

[Mojżesz jednak] milczeniem pominął wszystkie te sprawy jako bezużyteczne [w sprawie zbawienia] ”19.



Chociaż dziś takie stanowisko tego wielkiego teologa nas rozczarowuje, to jedno przynajmniej wynika z tych słów: ewentualność Ziemi kulistej Bazyli potraktował ściśle tak samo jak ewentualność Ziemi płaskiej. Ani w jednym, ani w drugim rozwiązaniu nie widzi nic interesującego z punktu widzenia wiary, a więc oczywiście również żadnej sprzeczności, gdyby jakiś chrześcijanin stanowczo twierdził, że Ziemia jest właśnie kulą.

Na szczęście dla nas inni byli nieco bardziej zainteresowani problemami astronomii. Dlatego nasz właściwy przegląd zaczniemy od św. Augustyna (354-430). Chociaż nie jest on – podobnie jak cytowany wyżej Bazyli – autorem średniowiecznym, jako że jego twórczość przypada na koniec starożytności, to jednak autor ten wywarł tak ogromny wpływ na średniowieczne myślenie, że warto zapoznać się z jego opinią na ten temat. Oto w jego czasach debatowano, czy na drugiej półkuli istnieją lądy i czy może tam ktoś mieszkać. Ponieważ nie znano sposobu, aby odbyć rozstrzygającą podróż badawczą, ograniczano się do intelektualnych dociekań. Augustyn w V wieku w ramach takiej dyskusji o tak zwanych antypodach przyjmuje kulistość Ziemi jako jedną z możliwości:




„Choćby uważać świat za kulisty i okrągły lub choćby się tego jakoś i dowiodło, nie wynika jeszcze z tego, żeby po tamtej stronie wśród wód bezmiaru był też ląd jaki, a choćby i był – niekoniecznie ludzie tam być mają”20.



Przejdźmy jednak do właściwego średniowiecza, gdyż przecież ten właśnie okres ma nas tutaj zajmować. Jednym z największych autorytetów tej epoki w dziedzinie nauk przyrodniczych był św. Izydor z Sewilli (ok. 570-636). Pisząc w wieku VII, zwraca uwagę na kształt jednego z insygniów władzy cesarskiej – kuli. I wyjaśnia, że znak ten (łac. pila – czyli piłka okrągła jak kula) został wprowadzony, gdyż przypomina kształt Ziemi zamieszkałej przez wszystkie ludy poddane cesarskiej władzy21. W konsekwencji Izydor w liście do króla Gotów nazwał Ziemię kulą (łac. globus)22. Nawiasem mówiąc, przez całe średniowiecze tak zwany globus cruciger, czyli globus z krzyżem, występował bardzo często na monetach, w ikonografii i w postaci symboli władzy królewskiej. Kula z krzyżem u góry była obrazem naszej planety pod władzą Chrystusa, co w raczej oczywisty sposób dowodzi, że Ziemia kojarzyła się powszechnie z kulą. Globus cruciger używany był od początku V wieku, zarówno w Bizancjum, jak i w chrześcijaństwie zachodnim. Tradycja ta trwała nieprzerwanie i w pewnych symbolach władzy można ją odnaleźć nawet dziś23.

Jaką rolę dla pokoleń średniowiecznych studentów miały poglądy Izydora? Ogromne. Zazwyczaj nazywany jest przecież ostatnim ojcem Kościoła na Zachodzie, a będąc „płodnym pisarzem, wywarł bardzo wielki wpływ na kulturalny rozwój następnych wieków; […] należy do wielkich nauczycieli średniowiecza„. „Encyklopedyczny charakter [jego dzieł] zadecydował o ich bardzo szerokim rozpowszechnieniu, o czym daje jeszcze dzisiaj świadectwo wielka ilość manuskryptów”24.

Równie słynnym i popularnym encyklopedystą był św. Beda Czcigodny (672-735), który w VIII wieku do opisu naszej planety używa słów tak wyraźnych, że nie można mieć najmniejszych wątpliwości, jaki kształt Ziemi miał na myśli: naszą planetę nazwał globus terrae, czyli po prostu kulą ziemską. Wyjaśnił to tak dokładnie, jak tylko mógł: okrąg ziemi (orbis terrae) leży według niego w środku wszechświata. A jest nie tyle okręgiem (gyros) o pewnej grubości, wypukłym jak tarcza (scutum), ale jest jak piłka (pila), ze wszystkich stron tak samo okrągła. „Taki jest kształt Ziemi, którą dano nam śmiertelnym za mieszkanie”25.

Przejdźmy do wieku IX: wtedy to Jan Szkot Eriugena (810-877) przedstawia Ziemię okrągłą jak kula. Jej kształt odpowiada według niego równie okrągłemu kształtowi sfer niebieskich otaczających nas ze wszystkich stron. Kulę tę w połowie przecina równik mający 360 stopni (nazwanych przez Eriugenę cząstkami okręgu). Wspomniał nawet o starożytnych metodach obliczania obwodu naszej planety26.

Ukoronowaniem tego pobieżnego przeglądu wyobrażeń największych autorytetów średniowiecza na temat kształtu Ziemi niech będzie pewien tekst św. Tomasza. Jego Summa teologiczna słusznie uważana jest do dziś za sztandarowe dzieło stanowiące kwintesencję myśli średniowiecznej. Jak łatwo nam już się domyślić na tym etapie naszych rozważań, kulisty kształt Ziemi przytoczony jest tam jako znana wszystkim oczywistość. Kiedy Tomasz chce podać przykład tego, że rozmaite nauki posługują się różnymi metodami, a jednak osiągana przez nie prawda jest zawsze taka sama, pisze:



„Oto astronom i filozof natury obaj osiągają te same wnioski: na przykład, że Ziemia jest okrągła (rotunda). Astronom dochodzi do tego na podstawie rozważań matematycznych, czyli abstrahując od materii; filozof zaś natury – właśnie poprzez rozważanie materii”27.



Więcej technicznego i matematycznego zapału miał współczesny św. Tomaszowi słynny autor podręczników powszechnie używanych na średniowiecznych uniwersytetach, Anglik Jan Sacrobosco (zm. ok. 1236). Jego książki wchodziły w skład standardowego korpusu lektury obowiązkowej studentów przez następne trzy stulecia, z którego czerpano na uniwersytecie podstawowy opis niebios i Ziemi29.

Zajrzyjmy więc do fragmentów napisanego około 1230 roku słynnego i arcyciekawego dzieła Jana Sacrobosco De sphaera. Praca ta była szeroko używana jako podręcznik astronomiczny w całym późnym średniowieczu, a nawet w początkach czasów nowożytnych. Po wynalazku dokonanym przez Gutenberga książka De sphaera doczekała się bardzo szybko, bo już w roku 1472, postaci drukowanej. Do końca XV wieku kolejnych wydań drukowanych było już trzydzieści, a w wieku XVI – dalszych dwieście! Te liczby pokazują nam, że na przykładzie podręcznika Sacrobosco mamy do czynienia z pozycją absolutnie fundamentalną dla kształtowania astronomicznej wyobraźni ludzi wykształconych tak w średniowieczu, jak i w czasach bezpośrednio poprzedzających odkrycia Kopernika. De sphaera – jak widać – jeszcze przez jakiś czas nawet konkurowała z dziełem polskiego astronoma, dopóki przy końcu XVII wieku ogół uczonych ostatecznie nie przekonał się do wyliczeń opartych na systemie heliocentrycznym. Ważnym potwierdzeniem faktu niezmiernej popularności De sphaera jest też spora ilość komentarzy do tego dzieła30.

Prawdę mówiąc, nawet dziś intrygująco brzmią sformułownia zapowiadające kolejne części podręcznika:




„Okrągłość Ziemi wykazuje się na wiele sposobów […]”31.

„O całkowitych rozmiarach Ziemi: całkowity obwód Ziemi określają na 252 000 stadiów […]”32.

„O zaćmieniu Słońca i Księżyca: zachodzi wtedy, gdy Słońce i Księżyc znajdą się w jednej linii prostej [z Ziemią]”33.




Są to problemy, z jakimi nawet dziś spotka się uczeń szkoły średniej, choć nie wiadomo, czy z równą łatwością bez współczesnych nam przyrządów tak dokładnie oszacowałby obwód kuli ziemskiej, jak pozwalał na to studentom sprzed siedmiuset lat podręcznik Jana Sacrobosco.

Równie ciekawe jak refleksje na temat kulistości Ziemi są średniowieczne rozważania o mechanice najbliższej nam okolicy kosmosu, a mianowicie zaćmień Słońca i Księżyca. Są one zrozumiałe tylko przy założeniu, że wszystkie omawiane tu ciała niebieskie: Słońce, Księżyc i Ziemia, są kulami. Wczytajmy się na przykład w wyjaśnienie zjawiska zaćmienia, które podaje Jan z Damaszku:




„Słońce wtedy ulega zaćmieniu, gdy bryła Księżyca […] rzuca cień, bo nie dozwala światłu [Słońca] przebić się do nas. […] A chociaż bryła Księżyca jest mniejsza niż Słońce, to jednak zaćmienie jest możliwe, ponieważ Słońce […] daje się zasłonić”34.

„Zaćmienie Księżyca następuje wówczas, gdy […] Słońce jest pod Ziemią, a Księżyc nad Ziemią: wtedy Ziemia rzuca cień [na Księżyc]”35.



Dla przypomnienia: czytamy fragmenty tekstu jednego z najważniejszych doktorów bizantyjskiego Kościoła i średniowiecznego świętego. To ten sam mechanizm zaćmień Słońca, który w formie graficznej przedstawiony został w zamieszonej na początku naszego tekstu rycinie zdobiącej późniejszy średniowieczny podręcznik. Choć w wyjaśnieniu Jana Damasceńskiego brakuje danych liczbowych, do których jesteśmy przyzwyczajeni w naszych czasach, to sposób wyjaśniania zjawisk związanych z Ziemią, Słońcem i Księżycem wydaje się bardzo zbliżony do współczesnego. Natomiast wynika z tego, że teoria Ziemi spoczywającej na żółwiach, skrzyniach i postumentach niekoniecznie była dominującym wyobrażeniem o wszechświecie z czasów sprzed wynalezienia teleskopu.
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:24, 08 Lip 2012    Temat postu:

Choć sposób przedstawiania poglądów politycznych i kontaktowania się niejakiego Maczka wywołuje obrzydzenie, a światopogląd jest całkowicie różny, to muszę przyznać, że przytoczenie powyższych informacji na tym intelektualnym ugorze jest godne podziwu. Bez nich wyglądało na to, że będzie to następny topik o niczym, pełen wymyślnych opowiastek o "krasnoludkach".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:48, 08 Lip 2012    Temat postu:

...>dokoncze o tym jak, to z ta plaska ziemia bylo:
(czes odbywala sie mailami, bo musialem doszukac o augustynie)
ja na ten argument o plaskosci Ziemi, powiezialem, ze w polsce w podstawowce uczy sie, ze koscio od poczatku przyjmowal nauki arystotelesa, a ten wierzyl w kule ziemska

na to ona mi mowi, ze na soborze konstantynopolitanskimI w 381 biskupi uznali plaskosc Ziemi ze wzgledu na ojca kosciola - augustyna
wyslala mi do tego "naukowe" opracowanie na ten temat w tabelce

teraz to tylko sprawdzilem, ze augusty piersze co wogole napisal to bylo ze 7, 8 lat pozniej
a w 381 byl nikomu nieznanym heretykiem

wiec odpowiedzialem, ze ci biskupi byli nie tylko pewnie niezle jebnieci, skoro za autorytet powoluja nikomu nieznanego kolesia
ale takze mieli sklonnosci samobojcze, skoro przywoluja na ten autorytet heretyka...

na to ona sie obrazila...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 14:01, 08 Lip 2012    Temat postu:

Formalny napisał:
Choć sposób przedstawiania poglądów politycznych i kontaktowania się niejakiego Maczka wywołuje obrzydzenie, a światopogląd jest całkowicie różny, to muszę przyznać, że przytoczenie powyższych informacji na tym intelektualnym ugorze jest godne podziwu. Bez nich wyglądało na to, że będzie to następny topik o niczym, pełen wymyślnych opowiastek o "krasnoludkach".


Formalny w Pampelunie organizowane są uroczystości ku czci św. Fermina.

Między innym gonitwy z bykami PO ulicach.

Szukasz zaczepki to jeszcze zdążysz... Roazładujesz się na max. Angel
Powrót do góry
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:07, 08 Lip 2012    Temat postu:

Formalny napisał:
Choć sposób przedstawiania poglądów politycznych i kontaktowania się niejakiego Maczka wywołuje obrzydzenie, a światopogląd jest całkowicie różny, to muszę przyznać, że przytoczenie powyższych informacji na tym intelektualnym ugorze jest godne podziwu. Bez nich wyglądało na to, że będzie to następny topik o niczym, pełen wymyślnych opowiastek o "krasnoludkach".


z pewnoscia nawet nie zadales sobie trudu, aby obadac link z pierwszego postu strony 4 ani tez 7w-zagadek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:34, 08 Lip 2012    Temat postu:

maczek napisał:
Formalny napisał:
Choć sposób przedstawiania poglądów politycznych i kontaktowania się niejakiego Maczka wywołuje obrzydzenie, a światopogląd jest całkowicie różny, to muszę przyznać, że przytoczenie powyższych informacji na tym intelektualnym ugorze jest godne podziwu. Bez nich wyglądało na to, że będzie to następny topik o niczym, pełen wymyślnych opowiastek o "krasnoludkach".


Formalny w Pampelunie organizowane są uroczystości ku czci św. Fermina.

Między innym gonitwy z bykami PO ulicach.

Szukasz zaczepki to jeszcze zdążysz... Roazładujesz się na max. Angel

Ja Ciebie oceniłem i nawet pochwaliłem, bo zasłużyłeś (po raz pierwszy). Potraktowałem Cię jak mysz, która ryknęła...
Zaczepianie Ciebie przypominałoby kopanie się z osłem oraz próbę wytłumaczenia mu, że tak nie należy się zachowywać. To byłoby poniżej mojej godności, ale co Ty wiesz o godności...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 15:06, 08 Lip 2012    Temat postu:

Formalny napisał:
maczek napisał:
Formalny napisał:
Choć sposób przedstawiania poglądów politycznych i kontaktowania się niejakiego Maczka wywołuje obrzydzenie, a światopogląd jest całkowicie różny, to muszę przyznać, że przytoczenie powyższych informacji na tym intelektualnym ugorze jest godne podziwu. Bez nich wyglądało na to, że będzie to następny topik o niczym, pełen wymyślnych opowiastek o "krasnoludkach".


Formalny w Pampelunie organizowane są uroczystości ku czci św. Fermina.

Między innym gonitwy z bykami PO ulicach.

Szukasz zaczepki to jeszcze zdążysz... Roazładujesz się na max. Angel

Ja Ciebie oceniłem i nawet pochwaliłem, bo zasłużyłeś (po raz pierwszy). Potraktowałem Cię jak mysz, która ryknęła...
Zaczepianie Ciebie przypominałoby kopanie się z osłem oraz próbę wytłumaczenia mu, że tak nie należy się zachowywać. To byłoby poniżej mojej godności, ale co Ty wiesz o godności...


Formalny przyjacielu, nie zatrybiłeś żartu. Odpalasz jak Jak 24. A że dzisaj niedzela, więc nie skopię cię jak osioł z oczywistych wzgędów: mianowicie miłosierdzia, i nie uwłaczę Twojej godnośći należnie nazywając oraz swojej, wdając się w dalsze konwersacje.



Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:53, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:18, 09 Lip 2012    Temat postu:

corsaire napisał:
kasia_imig napisał:
... Te dwie koncepcje teologiczne są głęboko sprzeczne. Ja tam w duszę nie wierzę. ...


jak to gleboko sprzeczne?!
a jak sie to ma do tego, ze Bog stworzyl czlowieka na wlasne podobienstwo...

Jak coś jest podobne, to nie jest takie samo. Wszechświata raczej nie stworzymy, chociaż takie małe wszechświaciki - czemu nie? Jak u Lema.
I pewnie, że nieśmiertelna dusza i zmartwychwstanie się wykluczają. Żeby zmartwychwstać trzeba umrzeć. A jak ma umrzeć coś nieśmiertelne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:22, 09 Lip 2012    Temat postu:

kasia_imig napisał:
corsaire napisał:
kasia_imig napisał:
... Te dwie koncepcje teologiczne są głęboko sprzeczne. Ja tam w duszę nie wierzę. ...


jak to gleboko sprzeczne?!
a jak sie to ma do tego, ze Bog stworzyl czlowieka na wlasne podobienstwo...

Jak coś jest podobne, to nie jest takie samo. Wszechświata raczej nie stworzymy, chociaż takie małe wszechświaciki - czemu nie? Jak u Lema.
I pewnie, że nieśmiertelna dusza i zmartwychwstanie się wykluczają. Żeby zmartwychwstać trzeba umrzeć. A jak ma umrzeć coś nieśmiertelne?


zeby zmartwychwstac musi umrzec cialo

co zdeje sie 7 lat cale twoje cialo jest wymieniane
np krew co 8 miesiecy
wiec wyluzuj

mowil juz o tym sw tomasz z akvinu - o tym czym jest nasze cialo.
doczytaj...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:33, 09 Lip 2012    Temat postu:

corsaire napisał:

mowil juz o tym sw tomasz z akvinu

i co z tego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:43, 09 Lip 2012    Temat postu:

kasia_imig napisał:
corsaire napisał:

mowil juz o tym sw tomasz z akvinu

i co z tego?


i to z tego, ze mozsz go zmiazdzyc, jak masz argumenty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:13, 10 Lip 2012    Temat postu:

corsaire napisał:
kasia_imig napisał:
corsaire napisał:

mowil juz o tym sw tomasz z akvinu

i co z tego?


i to z tego, ze mozsz go zmiazdzyc, jak masz argumenty...

Słuchaj no, dziecko drogie - posłużę się "argumentem ostatnim", bo w takim duchu i tak nie chce mi się gadać. Dyskusja to nie jest nawalanka w ringu, tu nie chodzi o wygraną, w każdym razie nie mnie. Miażdżyć to mogę orzechy młotkiem, a nie argumenty św. Tomasza z Akwinu, którego nota bene tutaj ani widu, ani słychu. Chcesz rozmawiać, to nie wyjeżdżaj z idiotyzmami typu "doczytaj", bo nie jesteśmy w przedszkolu, gdzie dyskutuje się mówiąc do interlokutora "jesteś gupi", bo na to możesz usłyszeć tylko: "nie, to ty jesteś gupi!". Sit sit, dziecko drogie. Erudycja to nie jest automatyczne wymienianie nazwisk. Odsyłam do postów różnych intelektualistów, którzy piszą lub pisali na tym forum, to może nauczysz się, jak to robić w kontekście: ptaki, pogłoska, ono, d'oh, a ostatnio tak bezceremonialnie potraktowany przez Ciebie ogryzek. Sorry, że nie wymieniam wszystkich. Rolą intelektualisty jest krzewienie wiedzy, wiedziałeś o tym? Nie puszenie ogonka . Wsio!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin