po 30-tce

Seeni

Z tymi wzorcami to ja nie do końca się zgodzę. Mój Tata był Królem. Angel

W domu był zwolniony z jakichkolwiek czynności porządkowo- gotowalniczych. Mimo tego, osobiście postrzegałam go jako osobę, dźwigającą znacznie większy ciężar odpowiedzialności za dom niż Mama. U mnie ten wzorzeć męża nie tykajacego przyziemnych obowiązków domowych utrwalił się i doprawdy, w początkach małzeństwa byłam oburzona, kiedy małżonek chwytał za odkurzacz. Moja siostra ów wzorzec zanegowała i do tej pory przymusza szwagra do porządków według grafika i gotowania obiadów w czwartki. W efekcie mój nieprzymuszany mąż karnie szoruje kabinę prysznicową, prasuje i ze znacznym zapałem bierze udział w wyrabianiu masowej ilości pierogów. Szwagier szczerze nienawidzi prac domowych.
Nie ma jednego, dobrego rozwiązania, jednej doskonałej metody postępowania. O różnych godzinach kończymy pracę, różne rzeczy sprawiają nam przyjemność i zupełnie innych nie lubimy.

pogłoska

nudziarz

tam wzorce...
życie zmusza i tyle.
Moja mama ciężko chorowała ( prawie rok w szpitalu ) więc zwyczajnie musialem - jako podrostek - nauczyc się prać , prasować sprzątac i gotować.
Mogłem oczywiście korzystać ze wzorców i umrzeć z głodu w brudzie i smorodzie.

Pochodzenie O-Ren Ishii

Jak Wojewódzki obraża kobiety to żadna feministka palcem nie kiwnie.
Jak któryśtam inny z TVN drwił z rumunek że są robotami do sprzątania - cisza jak makiem zasiał.
Jak Palikot pojechał z "chęcią do bycia zgwałconą" to Szczuka dostała furii...

Dlaczego ? Przecież powiedział prawie to samo co Wojewódzki, a w zasadzie to łagodniej, więc dlaczego akarat jemu nie wolno ?

Moim zdaniem odpowiedź jest prosta. Palikot popełnił błąd nie tym że pogardliwie i obraźliwie określił kobietę, błąd był taki że chciał jej zabrać forsę i władzę.
Czyli to o co feministkom przede wszystkim chodzi.
A między Wojewódzkim a Figurskim jest jaka różnica ? Ano kardynalna, ten drugi, z punktu widzenia femistek, nie rokuje dodatkowej forsy i władzy - do odstrzału.

Te feministki to jednak trącą żenadą, nie ? Przynajmniej te polskie....

Mati · Gość

Oni są wszyscy 'po jednym piwie'. Jeden poziom. Bez znaczenia cały ten feminizm, bo w takich wypadkach to pic na wodę.

Figurski jest do ostrzału, bo z całej tej czwórki ma najwięcej mózgu..

Kewa

Kewa

"Prawdziwe kobiety" wreszcie zrobią porządek z tymi strasznymi feministkami!
[link widoczny dla zalogowanych]

Kilo OK

Feministki do kopalni, a normalne kobiety na piedestały.
Każda feministka to faszystka!!

Mati · Gość

Albo po łebkach przeczytałam artykuł, albo absolutnie nie rozumiem feminizmu..

Mam natomiast wrażenie, że głupie baby pod modną i marketingowo chwytną nazwą 'feministki' mają parcie na szkło..

Znaczy, że co? Feministka powinna być przeciwna aborcji, eutanazji, in vitro? Przy okazji ma na siłę pchać się tam, gdzie jej się makijaż rozmaże, ciało zmarszczy, cycki zwiotczeją, a wiek świetności upłynie wraz z 35 rokiem życia? znaczy w... 'kopalni', żeby udowodnić tylko i wyłącznie swoją głupotę?

Kilo OK

Tam nie rozumiesz, jesteś za inteligentna i myślisz samodzielnie.

Kewa

A mnie się wydaje Mati, że jednak przeczytałaś "po łebkach".

[link widoczny dla zalogowanych]

Kewa

Zmieniam stopkę (cytat Einsteina), bo dowiedziałam się o Milevie Maric (jego pierwszej żonie). Czasem spieramy się, dlaczego tak mało kobiet osiągnęło wyżyny w nauce, sztuce, polityce, tymczasem odpowiedź jest prosta - były "drugą płcią" i z tego powodu przez wieki dyskryminowane. Czy wiecie, że Einstein opracował dla żony regulamin, co jej wolno, a czego nie? Nie wolno jej było np. odzywać się bez pytania, musiała dbać o męża niczego w zamian nie oczekując. Pierwszym dzieckiem (przedślubnym) zupelnie się nie przejął - do dziś nie wiadomo co się z nim stało. Z powodu ciąży Mileva nie skończyła studiów technicznych, na które dostała się jako jedna z 5 kobiet! Jej wkład w badania Einsteina nie jest znany, ale on sam pisał: "Jakże będę szczęśliwy i dumny, kiedy wspólnie osiągniemy zadowalający koniec naszej pracy nad teorią ruchu względnego" albo dalej o Milevie: "Istota, która mi dorównuje, silna i niezależna jak ja sam". Kto wie, czy pieniądze za Nobla, które przekazał byłej żonie nie miały służyć wymuszeniu na niej milczenia?
Żródła:
[link widoczny dla zalogowanych]
Hanna Samson - "Wysokie Obcasy" - 27 lipca 2013

Kilo OK

Wow
jedna z inteligentniejszych forumowiczek nie zrozumiała przesłania, bo sie z nim nie zgadza.

muahaha

l

Kilo OK

Używanie przez feministki made in RP {rozgrymaszone, leniwe, żyjące z naszych podatków) wizerunku pracowitej Skłodowskie jest cynizmem. Skłodowska sporo się napracowała by osiągnąć sukces, i nie maiła parciana szkło jak jak etatowe feministki.

nudziarz

Kewa

Kilo OK

Kewa

Prof. Środa i Kongres Kobiet wysłały list do papieża w sprawie ataku Kościoła na gender i już głos zabiera specjalista Pieronek:
"Jak chce się o coś zapytać, to niech pyta. A nie stawia tezy: ja, oto tutaj, nauka, chce odpowiedzi od biskupa Rzymu, aby mnie nie napastowali i nie mówili, że ja jestem ideolożką. Bo jest. Z całą pewnością z każdej dziury "gender" wypływa wniosek, że jest to ideologia."
[link widoczny dla zalogowanych]

Tymczasem:
"Wykładowca UW Jacek Kochanowski rozmowie z „Gazetą Wyborczą” wyjaśnia, że kościół niesłusznie atakuje gender.
Wg. naukowca gender studies polega na szukaniu odpowiedzi na pytania „co to znaczy w naszym społeczeństwie być kobietą, a co mężczyzną? Jaka jest społeczna sytuacja kobiet, a jaka mężczyzn? Jakie są relacje między płciami?”."
[link widoczny dla zalogowanych]

Straszny ten gender, naprawdę, straszny.

Pod tym pierwszym z przytoczonych artykułów jest ciekawy komentarz do słów Pieronka:
"1/ List jest akcją zbiorową a nie indywidualną akcją. (...)
2/ (...) Wśród sygnatariuszek listu jest co najmniej kilka osób z tytułami naukowymi. (...)
3/ List jest prośbą a nie rozprawą naukową. (...)
4/ (...) ten list, oprócz kilkudziesięciu kobiet z Kongresu, podpisałoby bez zastanowienia kilka milionów Polek i Polaków, w tym również katoliczek i katolików;
- ten list opisuje haniebne metody ogłupiania i walki z polskim społeczeństwem jakie stosują polscy hierarchowie. (...) Sygnatariuszki w akcie bezradności, przy zupełnej bierności polskiego rządu i parlamentu, proszą Papieża o przywołanie do porządku polskich biskupów.
5/ (...)
Gender jest znany od kilkudziesięciu lat, uprawiany jest na wielu światowych uznanych uniwersytetach. Ostatnimi laty nawet KUL chciał w Lublinie otworzyć ten kierunek. To jest wystarczające świadectwo, że gender to nie wydmuszka ale interesujący kierunek badań.
Pytanie, dlaczego po prawie pięćdziesięciu latach, Kościół w Polsce robi z gender wroga numer jeden? Kto tu uprawia politykę, kto prowadzi wojnę?
6/ Ani gender, ani religia nie są ideologiami."

Na koniec bardzo ładne określenie: "Gender jest jak podczerwień. Zastosowana w nocy, pozwala zobaczyć to, czego normalnie w mroku nie widać."

Kilo OK

Oszołomstwo i tyle.
Jesteś gruba, jesteś brzydka, faceci cie unikają, zostań feministką.

Franciszek wypowiedział sie o gender. Koniec kropka.