po 30-tce

lena

dobra - idę myć okna
całkiem bezinteresownie

żart

slepa i brzydka

"Nie sądzę, żeby patologią była pomoc finansowa matce, która czuje się odpowiedzialna za swoje dziecko i chce otoczyc je opieką."

na takie teksty to mi sie noz w kieszeni otwiera, bo wynika z niego, ze to co pracuja sa be, a te co zostaja w domu cacy. te pracujace zawodowo, jak wg Wiolinowej nie czuja sie odpowiedzialne za swoje dziec? Wiolinowa, nie potrafisz mnie przekonac, ten pomysl z kazdym Twoim postem ma coraz wiecej luk.

Wiolinowa

bosska

lena

Wiolinowa

letnisztorm

Pomysł zasadniczo zły nie jest ale argumentacja typu dobra zła matka juz trochę nie teges.

Faktem niezaprzeczalnym jest że państwo nie wspiera rodzicielstwa i to nie tylko na płaszczyźnie finansowej , Żłobki przedszkola są płatne a i tak w niektórych miejscach dostanie sie tam graniczy z cudem.
Warto nadmienić że do przedszkola zapisują dzieci także matki które nie pracują .

animavilis · Gość

slepa i brzydka

a gdzie ja napisalam, ze chce wspierac tylko pracujacych zawowdowo? ze ja w ogole chce wspierac jakichkolwiek pracujacych? teraz to Ty wkladasz mi w usta jakies cudze slowa, a nie czytasz tego co pisalam, bo moja propozycja wsparcia dot. grupy przejsciowej, czyli tych ktorym albo sie odwidzialo siedzenie w domu, albo im po prostu dzieciaki urosly i chca wrocic, ale rynek pracy nie stoi przed nimi otworem.
z Twoich slow wynika jasno taka ich interpretacja, jaka przedstawilam, matka opiekujaca sie dzieckiem w domu, czuje sie za nie odpowiedzialna, czyli matka nie siedzaca w domu, nie czuje odpowiedzialnosci, no chyba, ze mam to jeszcze inaczej rozumiec.

lena

hmm....
ja i tak uważam że wychowanie i opieka nad dziećmi to rodziców obowiązek i nie możemy wymagać od państwa żeby dało nam kasę za to że chcemy w domku "siedzieć" i zajmować się dziećmi
Trochę mnie to irytuje. Moja mama całe życie pracowała zawodowo. Wychowała troje dzieci korzystając tylko z urlopu macierzyńskiego i w części wychowawczego. Później chodziliśmy do przedszkola.
Nie uważam żeby moja mama była złym rodzicem tylko dlatego że pracowała i nie była z nami w domu...

A przedszkola i żłobki kosztują... i to sporo. Może to trzeba byłoby zmienić.

Wiolinowa

lena

slepa i brzydka

powiedz mi Wiolinowa, dlaczego tak nagminnie pomijasz calkowiecie osobe ojca i jego role w wychowaniu i opiece nad potomstwem? uwazam, ze panowie powinni poczuc sie urazeni, zauwazylam, ze mezczyzni jednak zazwyczaj lubia swoje dzieci i nie sprowadzaja wlasnej osoby jedynie do roli bankomatu...

letnisztorm

To może ja też umyje jakieś okno :hamster_idea:

lena