po 30-tce

Kilo OK

I oczywiście PE tworzy ogólnoświatowe prawo.

Kewa

Nie, Seeni, Rzepa nie streściła - Rzepa wybrała z kontekstu fragmenty służące ośmieszeniu kobiet, które chcą uczestniczyć w obradach na temat przeciwdziałania skutkom globalnego ocieplenia. Przedstawiła to tak, aby leniwi odnieśli wrażenie, że kobiety protestują przeciwko globalnemu ociepleniu, tak jak wcześniej przeciwko patriarchalnemu porządkowi. Nie widzę w tym dokumencie niczego śmiesznego. Czytam dalej:
"9. podkreśla, jak istotne jest oparcie się na doświadczeniach kobiet i zachęcanie do stosowania rozwiązań lokalnych, które wywierają bardzo konkretny wpływ na codzienne życie ludzi, takich jak projekt „Girls in Risk Reduction Leadership” [„Przywództwo dziewcząt na rzecz zmniejszania ryzyka”] w Republice Południowej Afryki lub kilka projektów wsparcia dla grup kobiet w zakresie zaopatrzenia w wodę pitną i instalowania toalet w slumsach w Indiach;"

Kilo OK

Seeni

Ale ja nie widzę fragmentów ośmieszających kobiety

Cała rezolucja jest śmieszna. To jest śmieszne są nie dane podane w rezolucji tylko okoliczność, że globalne ocieplenie ma mieć wpływ na dyskryminację kobiet. Śmieszne jak krzywizna banana. Blue_Light_Colorz_PDT_02

Kewa

No, ale co jest śmieszne? Brak toalet w slamsach, czy analfabetyzm kobiet?
Rezolucja opisuje sytuację i domaga się, by kobiety były uwzględnione w dyskursie na temat globalnego ocieplenia. Zakładam, że wnioski i postulaty są oparte na rzetelnych badaniach.
Oczekiwania są pewnie przesadzone, ale może to wypływa z przekonania, że żeby dostać mniej, trzeba chcieć więcej.
Już mi się nie chce w tym temacie wypowiadać - chyba wszystko zostało już powiedziane, a i tak każdy zostanie przy swoim zdaniu.

Seeni

Przecież napisałam wyraźne- śmieszne jest dopatrywanie się związku między zmianami klimatycznymi a dyskryminacją kobiet.
Nie wiem też co ma analfabetyzm do globalnego ocieplenia. Zabij- ale nie widzę związku.

Kilo OK

Śmieszne jest zajmowanie sie przez środowiska feministyczno-lewicowe sprawami na które nie maja i nie będą mieć wpływu. Śmieszne jest wiązanie za ogony kota z psem i nazywanie tego nowym zwierzęciem "kotopsem" (w/w rezolucja). O samej idei "globalnego ocieplenia" i związanym z nim opodatkowania szkoda wspominać, to rozmowa na inny wątek, podobnie jak o Twych próbach deprecjacji RP.

Kewa

Kilo OK

Może lobby feministyczno-lewicowe wystąpi z rezolucją nakazującą zmniejszenie analfabetyzmu w.... Indiach, albo Brazylii, a może Chinach?
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Seeni

Kewa

Seeni

Ale jaki wpływ na to ma globalne ocieplenie.? W przypadku katastrof ekologicznych związanych ze zmianami klimatycznymi los całej populacji ludzkiej ulegnie pogorszeniu. To człowiek będzie dyskryminowany przez naturę. Nikt nie będzie miał czasu, żeby jakoś szczególnie dyskryminować kobiety.
Dlaczego kobiety stanowią 12- 15% szefów delegacji i 30% delegatów? Dlatego, że są dyskryminowane, czy dlatego, że swój los ludzie ( w tym inne kobiety)wolą powierzyć mężczyznom. ? Może są mniej reprezentatywne nie ze względu na płeć tylko ze względu na wiedzę, brak zorganizowania, albo to, że na wszystkim chcą coś ugrać tylko dla siebie.?
Jeżeli jedynym uzasadnieniem dla procentowego zwiększenia liczby delegatek i szefów delegacji miałby być procentowa przewaga analfabetek na świecie to ja uprzejmie dziękuję i wysiadam z takiego pociągu.

Seeni

I chciałam jeszcze zapytać czy od zwiększenia liczby delegatek i szefowych delegacji ten analfabetyzm wśród kobiet się zmniejszy?
Tego właśnie nie jestem w stanie tolerować w feminiźmie. Tego dążenia do władzy za wszelką cenę i uzasadniania tego parcia koniecznością pomocy kobietom. To takie nieprawdziwe, nieetyczne. I takie smutne. Not talking

Kewa

Kewa

Poldek

Kewa

Seeni

Seeni

nudziarz