po 30-tce

Gość

Żadne wnioski o upomnienia nie są na miejscu. Forum powinno być miejscem wymiany wolnej myśli. Granica to prywatność poza forumowa.

Co we łbie to na języku. Nie każdy chował się w okopach jak dobra Bozia dzieliła rozumem.

A co do gaci, to przynajmniej jest wesoło.

(

chociaż z drugiej strony wiadomo że nasz Nygusek nie omieszkał donosić na kolegów forumowych do prokuratury, a to też świadczy o niezwykłej niezwykłości kolegi)

l

jesli to prawda, to potwierdza teze o zrytym berecie najgusa

Gość

( chociaż z drugiej strony wiadomo że nasz Nygusek nie omieszkał donosić na kolegów forumowych do prokuratury, a to też świadczy o niezwykłej niezwykłości kolegi)

Masz na to jakieś dowody?
ciebie też mam chamem nazwać za pisanie pomówień?
zresztą ciebie nie musze.

l

wlasnie masz na to jakies dowody, cimek?

jak nie, to Ty jestes pierdolcem, a nie nygus...

Gość

anmario

Ludzie, jeżeli macie taką potrzebę załóżcie sobie topik, na którym będziecie analizować psychikę różnych półgłówków i spierać się o rozmiary jej upośledzenia oraz o stopień umysłowego otępienia podmiotu Waszego zainteresowania.

Ten topik dotyczy innego tematu. Chciałbym by był w miarę spójny.

Gość

anmario

Ano fakt.

LampionyZeStarychSloikow

anmario

Możliwe, że to miejsce jest dla niektórych całym światem, a nawet pewne. Tylko...

Czy nie ma w tym trochę winy świata?

Mati · Gość

Wina świata.. Trochę winy świata w tym jest, ale dlatego, że tworzymy z nim jakiś układ zamknięty. On oddziałuje na nas, a my na niego, on nas buduje ale i my nadajemy mu kształt. Następuje między nami niekończąca się wymiana informacji.. swoista synergia. Ludzie się na własne życzenie zamykają w monitor. Wybór jest dość szeroki. Świat oferuje nam wiele opcji. Można robić wiele rzeczy z dala od komputera.. więc więcej jest winy człowieka. W końcu, generalnie żyjemy w tej samej rzeczywistości, a nie dla każdego forum jest całym światem.. Wolna wola, wolny wybór.

Kewa

anmario

Właśnie przeczytałem o kimś niezwykłym, Może wniesie to coś nowego do tego wątku.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak wspomniano w artykule tragiczny los Olega Pieńkowskiego jest oczywiście znany każdemu miłośnikowi twórczości Suworowa. Ale o żadnych motywach jakimi kierował się oferując Amerykanom działanie w ich siatce szpiegowskiej do tej pory nie słyszałem. Czy mogło być jak napisano w tekście, do którego prowadzi ten link?

"Poza tym stwierdzenie, jakiego użył Pienkowski w skierowanym do nich liście, iż chce zostać "Żołnierzem Pokoju", wydawało się im mało wiarygodne"

Gdyby Kennedy nie zareagował tak ostro w czasie konfliktu kubańskiego historia świata potoczyłaby się całkiem inaczej. Komunizm zapewne mocno by się umocnił i bardzo prawdopodobne, że miałby się dobrze aż do dnia dzisiejszego. Zadecydowała informacja - Amerykanie, jak to bywało wiele razy wcześniej, na pewno nie zdecydowaliby się postawić wszystkiego na jedną kartę narażając swoje społeczeństwo na atak nuklearny Rosji. Informacja i jeden niezwykły człowiek, który dla idei wolnego świata zaryzykował życie i je w straszny sposób stracił.

Zgadza się czy nie?

Baron von DupenDrapen

Ja podchodze z dystansem do wszelkich (niezwyklych) tajnych a potem upublicznionych w mediach informacji.

Trudno mi jednak uwierzyc, ze ktos decyduje sie na zdrade z pobudek "szlachetno-ideologicznych" zwlaszcza wiedzac, ze zadna ze stron swieta nie jest.

Poniewaz nie wiem jak bylo na prawde to raczej nie moge sie wypowiadac o niezwyklej szlachetnosci owego "szpiega".

Rownie dobrze mozna tez spekulowac ze rosjanie naczyms go nakryli chcieli go pokazowo wykonczyc.
Mogli mu tez specjalnie podsunac mu informacje o niskiej jakosci rosyjskiego sprzetu poto, zeby amerykanie zbastowali z nakrecaniem spirali zbrojen (bo podobno w ameryca byla histeria zbrojeniowa i w pewnym momencie na budowali iles tam razy wiecej rakiet niz to bylo potrzeba (tak w telewizji w ameryce kiedys mowili) wiec rosjanie z ich kulejacym kapitalizmem panstwowym nie mieli by szans na dorownanie amerykanom w zbrojeniach)

Moze tez sprytnie rozwiazali sprawe konfliktu podajac informacje ze nie sa mocni jak amerykanom sie wydawalo. Przez to po cichu rozladowali napiecie bo amerykanie mogli udac ze ida na calego wiedzac, ze nie beda musieli atakowac, zeby w razie czego zachowac twarz.

A tak jedni i drudzy uratowali twarz przed swoja wlasna opinia publiczna. Postraszyli rakietami i .... rozeszli sie do domow (cos w stylu korei polnocnej)

-------
Mnie to interesuje czy mozna zwabic na forum jakas znana postac ze swiata polityki, sztuki, a moze jakiegos pisarza skoro tu tyle kolezanek polonistek jest, albo jakiegos naukowca albo jakiegos laureata nagrody nobla ... to wtedy mozna by uznac forum za niezwykle ...

LampionyZeStarychSloikow

Kewa

bea.ta

Może najbardziej niezwykłe to, że miliony ludzi nie ma pojęcia o tym , że istnieje coś takiego jak fora internetowe/fora dyskusyjne. I żyją Think

FRIDA · Gość

FRIDA · Gość

Baron von DupenDrapen