Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ale i to nie jest doskonałe rozwiązanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 45, 46, 47  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Wto 11:24, 28 Lis 2006    Temat postu:

Przypomniala mi sie pewna historia.
Trafilam kiedys do rodzinnego domu. Dosc dawno sie z niego wyprowadzilam, tak wiec najczestsze wizyty opieraly sie na wachaniu starych zapachow. Tongue out (1) Dodatkowym elementem (dla ktorego chodzilam tam glodna) bylo jedzenie u moich rodzicow. Ojciec robil niesamowity smalec. Taki wonny, pachnacy, z ziolami, z jablkiem... nigdy mi sie nie udalo czegos podobnego zrobic, tym bardziej, ze w mojej kuchni kroluja tluszcze nienasycone. I pewnego razu dopadlam do lodowki, wyciagnelam smalec, posmarowalam nim chlebus i... zadzwonil dzwonek. Przed drzwiami stal poobijany, podrapany, brudny i fantastycznie smierdzacy facet. Nie, nie wygladal na bezdomnego, tak mu chyba sie skads wracalo. Zapytal, czy mam cos do jedzenia. Wiec ja mu na to, ze mam, prosze i podaje mu te posmarowana kromke (zupelnie nie pomyslalam, byla to odruchowa reakcja, przeciez mialam JEDZENIE w drugiej rece). Czlowiek z obrzydzeniem spojrzal na to, co chcialam mu podac i stwierdzil "przeciez ja TEGO nie bede jadl". Zatkalo mnie, i obudzil sie bunt. "Dlaczego? Przeciez jezeli ja to moge jesc, to pan rowniez" "Nie, sama pani to moze wpieprzac..."
Oczywiscie, ze wpieprzam i wielu rzeczom nie moge sie nadziwic.
A tarczy ze szczerosci nigdy nie widzialam.
Powrót do góry
jupiter
Gość





PostWysłany: Wto 19:34, 28 Lis 2006    Temat postu:

lulka napisał:

Nie lubimy strzelców kimkolwiek by nie byli.

Tak jest na forum...A w życiu? Myślę, że dokładnie tak samo.



Wojna??? Blue_Light_Colorz_PDT_21
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:31, 28 Lis 2006    Temat postu:

Nie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fi
Gość





PostWysłany: Pon 0:09, 11 Gru 2006    Temat postu:

Już wiem jak łatwo przywyknąć ale i odwyknąć.
Niby to oczywiste a jednak zawsze mnie zadziwia mozliwośc takiej wymiany zdań. Ktoś tydzień/ dzień/ godzinę temu cos pisze - słowa jakby zastygają- i ulegają odmrożeniu w chwili kiedy sie na nie odpowiada.
I oczywiście ten sens pierwotny zapewne gdzieś umyka.
Tak. Ananimowość daje pokusę otwierania się a tym samym większą bezradność. Szczerość? No bo niby dlaczego nie? Konieczny dystans przywraca porządek ważności i obecności.
Ostrożność żeby nie zaszkodzić. Mam chyba wrodzoną niechęć wobec wszelkiego rodzaju paternalistycznych postaw. I niechęć a jednocześnie głęboką na nich niezgodę. I tu paradoksalnie jestem o chwilę żeby wpaść w pułapkę, którą sama na siebie - tym samym - zastawiam. I tu muszę postawić kropkę.
Powrót do góry
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Pon 0:27, 11 Gru 2006    Temat postu:

Fi rozmnażaj się,by takich osób jak Ty było jak najwięcej.Może wtedy każdy spokojniej zasypiałby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fi
Gość





PostWysłany: Pią 0:19, 15 Gru 2006    Temat postu:

Dziś wysypię tylko coś niemojego, ale mi bardzo bliskiego:

"Mimo wszystko to kruche życie pomiędzy narodzinami a śmiercią może stać się wypełnieniem pod warunkiem, ze będzie dialogiem. W życiu ciągle ktoś się do nas zwraca: odpowiadaż możemy myślą, słowem, czynem, tworzeniem, wpływem. Zazwyczaj nie słuchamy wezwania skierowanego do nas albo przerywamy je paplaniną. Ale jeśli słowo przychodzi do nas i odpowiedz odchodzi od nas, istnieje na świecie ludzkie życie, chociażby było poszarpane".
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 1:31, 15 Gru 2006    Temat postu:

No właśnie, nie słuchamy, nie czytamy...
A te wszystkie fora "dyskusyjne" to kwintesencja braku dialogu (ale to nie życie, przecież).
Powrót do góry
fi
Gość





PostWysłany: Pią 1:48, 15 Gru 2006    Temat postu:

No jak nie życie jak życie... a przynajmniej pewna jego część....

przecież teraz pisząc tu żyję swoje życie... przeżywam je ( a może przeżuwam? )

To może tak jak u Zagajewskiego..
"Twój telefon przerwał mi
pisanie listu do ciebie.
Nie przeszkadzaj mi, gdy
z toba rozmawiam. Dwie
nieobecności krzyzuja się,
jedna miłośc rozdziera sie jak bandaż"


na forum też krzyzują się takie nasze formy nie(i)obecności...

kończąc ten poetycki wieczorek życzę miłego piątku...
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 8:21, 15 Gru 2006    Temat postu:

fi napisał:
No jak nie życie jak życie... a przynajmniej pewna jego część....

Co to ja miałam wczoraj na myśli?
Pewnie coś w rodzaju, że jeśli dialog w necie nie spełni naszych oczekwiań, to trudno, mówiąc nieelegancko, olać go, w końcu i tak nie wiesz, z kim rozmawiasz, mała strata, krótki żal (choć może czasem i intensywny)...
Ale w życiu to jednak boli
Powrót do góry
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Pią 11:07, 15 Gru 2006    Temat postu:

Powiem otwarcie:Fi przesadziłaś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 11:56, 15 Gru 2006    Temat postu:

Kipol napisał:
Powiem otwarcie:Fi przesadziłaś.

Przepraszam, to nie do mnie, ale dlaczego? Think
Powrót do góry
fi
Gość





PostWysłany: Pon 22:29, 18 Gru 2006    Temat postu:

Kipol napisał:
Powiem otwarcie:Fi przesadziłaś.


Kipol hmmmm...
I jakoś tak ... po pierwsze: w zestawieniu z tym co w tzw. stopce masz wpisane zabrzmiało to prawie złowróżebnie ....
po drugie: przypomniało mi sie stare jak świat pytanie, czy jestesmy odpowiedzialni za uczucia jakie wywołujemy u innych... No i nie wiem sama... nie mam pewności jak to z tym jest...

Bo dzis wypisałam ostatnią już z wielu bardzo kartek światecznych i wysłalam.
Lubie ten moment kiedy piszę, mysląc najpierw czego chce tak naprawdę chcę komus zyczyć... i lubie ten moment w którym wrzucam taki plik białych kopert do skrzynki na listy... ( zawsze sprawdzam, niby tak sobie od niechcenia, troche głębiej wkładając dłoń niz potrzeba, czy skrzynka nie jest przepełniona i czy przypadkiem nic sie z tego co przed momentem wrzuciałam gdzieś się nie zawiesiło )


Wiem, że jeszcze duzo czasu do Swiąt, ale nie mam pewności czy nie postanowię sobie zrobić urlopu od komputera myslałam o tym żeby może nowy na tę okolicznośc temat załozyć, ale uznałam, że jeszcze za wcześnie...
I dlatego już dziś - chciałabym zostawić - dla Tych którzy tu zajrzą - życzenia świąteczne.

Zycze Ci zdrowia. Przestrzeni i niespieszności. Spokoju. Łagodności dni. Uśmiechu w oczach. Dobrego zakończenia Tego roku i pięknego otwarcia Nowego. I tego wszystkiego, czego wiedzieć nie mogę, a sprawi Ci radość lub przynajmniej da ukojenie.
Pozdarawiam bardzo serdecznie
fi
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:37, 19 Gru 2006    Temat postu:

Fi - ogromnie dziękuję A jeszcze będą podchoinkowe prezenty na forum, więc może skusisz się by do nas zajrzeć przed nowym rokiem?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 23:12, 23 Gru 2006    Temat postu:

Fi, to piękne życzenia. Nieczęsto można odnieść wrażenie, że słowa świątecznych uprzejmości są kierowane jakby wyłącznie do nas i są czymś więcej niż tylko sympatyczną konwencją. Tak, tego właśnie bym chciała, niech się spełnia.
Niestety, wiem już, że ani początek starego ani koniec nowego roku nie będą takie, jakich bym oczekiwała i nie mam na to żadnego wpływu. Mogę tylko minimalizować straty.
Pewnie to nie jest najlepsza chwila, żeby odbiegać zbyt daleko od tych wszystkich "radosnych, wesołych, itd.", natomiast dla mnie nienajlepsza również, by składać życzenia od serca, a innych nie chcę.
Będzie mi naprawdę przyjemnie myśleć, że miło spędzacie święta
Serdecznie pozdrawiam
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:28, 24 Gru 2006    Temat postu:

A to jest taki fajny topik. Bardzo rzadko na niego zaglądam, ale jak już zajrzę to zawsze odnajdę coś ciekawego.
Przede wszystkim dziękuję Fi.
Tak wiele miałabym do napisania bo to taki szczególny okres. Przez cały rok człowiek jakoś tam żyje, nie mówię, że źle...Ale odpędza wiele myśli przywodzących smutek i rozstania.
A to jest ten czas kiedy nie chce sie tego robić.
Ja chcę pokazać piękno Tych Świąt i jednocześnie muszę przywołać duchy.
Uśmiech i łzy mieszają się gdzieś we mnie i to jest trudne.
Trudne i piękne i to ma sens.
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Tak ciężko to powiązać.
Spiąć łzami i uśmiechem.
Wesołych Świąt Fi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Nie 3:48, 24 Gru 2006    Temat postu:

Będzie jak u wszystkich...


Wysyłam życzenia świąteczne
Są uczesane i grzeczne
Niech opłatek będzie dzielił się z miłością
A karp nie stawał w gardle ością
Niech pod Psią Gwiazdą nadzieja świeci
Niech uśmiech świat cały obleci
A najważniejsze by pierwsze życzenie
Zostało spełnione-Twoje marzenie
Niech się tej nocy ciałem stanie
Naj naj najlepszego i tak niech zostanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fi
Gość





PostWysłany: Śro 23:57, 27 Gru 2006    Temat postu:

Dziękuję za dobre słowa i zyczenia które tu Zostawiliście.
Mam nadzieję, ze dobre to były dni...


Ja mam trudnośc z powrotem do rzeczywistości poświątecznej. Czekam jeszcze końca roku. Nigdy wcześniej nie czyniłam żadnych postanowień noworocznych, żadnych kresek grubych czy chudych, żadnego odkreslania, początów końca i magicznych dat...
Ale może czas to zmienić? Może to ma sens - takie POSTANOWIENIE NOWOROCZNE... Brzmi nawet całkiem zacnie...
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 0:03, 28 Gru 2006    Temat postu:

Zawsze czynię jakieś postanowienie noworoczne. Zawsze kończą się fiaskiem. Zatem nie tym razem. No bo po co? - umowna data, dzień jak codzień, noc jak każda. Jeśli nie czuje się głębokiej potrzeby zmiany, nie ma nawet sensu próbować, podciągając to pod jakiś nowy, rzekomo, etap.
Powrót do góry
fi
Gość





PostWysłany: Czw 0:25, 28 Gru 2006    Temat postu:

Coś jest chyba na rzeczy skoro zaczełąm o tym mysleć. To połączenie potrzeby zmiany i znalezienia jakiegoś uzasadnienia nierozumnego - dlaczego własnie od teraz... Takie szukanie równowagi pomiedzy dwoistościa naszej natury - ir/i/ racjonalnosci...
Może ja spróbuje w tym roku... w poszukiwaniu czasu może spróbuję
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 0:37, 28 Gru 2006    Temat postu:

Można i tak. Właściwie to ułatwia sprawę. Całe życie podzielone jest na jakieś umowne etapy: pierwszy dowód osobisty w ręce, 20, 30, 40... urodziny, nowy rok, pierwsza śmierć, pierwsza miłość, wszystko liczy się od-do. To ułatwia podsumowania: np. oto moje pierwsze zrealizowane postanowienie noworoczne (był rok 2007), więc może nie jest aż tak irracjonalne (?)
Pisz czasem o efektach
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 45, 46, 47  Następny
Strona 9 z 47

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin