Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

BLOG DIETETYCZNY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mati
Gość





PostWysłany: Czw 21:04, 03 Sty 2013    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=T0J1E2TwxWQ

najlepszy fragment jest w 4:54 minucie..

nie jestem wegetarianką
po prostu chcę się zdrowo odżywiać
to moja cała filozofia..
wiesz ile dni mięso gnije Ci w żołądku zanim opuści Twoje trzewia?
trzy dni
Trzy dni smrodu i zgnilizny wewnątrz Twojego pięknego ciała.

Jeszcze jedno.. człowiek poci się tym, co je. Powąchaj czasami swój T-shirt po krótkiej przebieżce od razu wyczujesz, jak się odżywiasz..
Dlatego przeraża mnie skala 'wysypiska', jakie wchłania 90% społeczeństwa.
Nasz smród nie jest niczym innym, jak obrazem naszego wnętrza.
Ja nie chcę śmierdzieć..
To mnie wystarczająco motywuje.
Powrót do góry
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 21:16, 03 Sty 2013    Temat postu:

Dziad napisał:
Powąchaj czasami swój T-shirt po krótkiej przebieżce

Po czym??
a co to takiego ta przebieżka? Tongue out (1)
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:19, 03 Sty 2013    Temat postu:

Dziad napisał:


Jeszcze jedno.. człowiek poci się tym, co je. Powąchaj czasami swój T-shirt po krótkiej przebieżce od razu wyczujesz, jak się odżywiasz..
Dlatego przeraża mnie skala 'wysypiska', jakie wchłania 90% społeczeństwa.
Nasz smród nie jest niczym innym, jak obrazem naszego wnętrza.
Ja nie chcę śmierdzieć..
To mnie wystarczająco motywuje.

biorąc pod uwagę warzywa kapustne, fasole, czosnek, cebulę, jajka etc...
pozostaje Ci do jedzenia celuloza


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Czw 21:22, 03 Sty 2013    Temat postu:



Gazy ma się wtedy, kiedy je się to, co nie służy danemu organizmowi..

Gromadzenie się gazów w jelitach to normalne zjawisko – najczęściej jest skutkiem jedzenia w pośpiechu lub błędów dietetycznych. Bywa jednak, że wzdęcia są objawem jakiegoś schorzenia, np. nietolerancji glutenu, mukowiscydozie albo przewlekłym zapaleniu trzustki.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Mati dnia Czw 21:29, 03 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Mati
Gość





PostWysłany: Czw 21:23, 03 Sty 2013    Temat postu:

flykiller napisał:
Dziad napisał:
Powąchaj czasami swój T-shirt po krótkiej przebieżce

Po czym??
a co to takiego ta przebieżka? Tongue out (1)


 przebieżka
krótki bieg rozluźniający mięśnie, będący częścią treningu lub rozgrzewki

czyli np. 3 kilometry zaliczone w czasie 15 minut
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:31, 03 Sty 2013    Temat postu:

Dziad napisał:


Gazy ma się wtedy, kiedy je się to, co nie służy danemu organizmowi..

Nie pisałem o gazach.. ale o substancjach będacych produktami przemiany materii, które przedostają się do krwi, a później do potu.
Nie chce by to zabrzmiało arogancko - ale czytajac Twój post mam nieodparte wrażenie dorabiania jakiejś dobrze brzmiacej filozofii do decyzji.
O niebo bardziej przemawia do mnie stwierdzenie Muchy, piszacej, ze po prostu nie przepada za miesem ( pomijajac wtręt o biednych zwierzatkach )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:30, 03 Sty 2013    Temat postu:

Dziad napisał:


 przebieżka
krótki bieg rozluźniający mięśnie, będący częścią treningu lub rozgrzewki

czyli np. 3 kilometry zaliczone w czasie 15 minut


przejdźmy do sedna, w ile wykręcasz 10 km ? Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 22:35, 03 Sty 2013    Temat postu:

Dziad napisał:

Ja nie chcę śmierdzieć..

Rzuć palenie!
Serio, najbardziej śmierdzi spocony palacz i zajadacz czosnku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:31, 04 Sty 2013    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Śro 11:40, 25 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Pią 12:00, 04 Sty 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
(...)
Nie chce by to zabrzmiało arogancko - ale czytajac Twój post mam nieodparte wrażenie dorabiania jakiejś dobrze brzmiacej filozofii do decyzji.
(...)



nie brzmisz arogancko, w zasadzie uznaję to za komplement.. 'Dobrze brzmiąca filozofia' to już coś
..i nawet jeśli jest tak, jak piszesz - choć myślę, że nasze prawdy spotykają się gdzieś w połowie - to jakie to ma znaczenie, jeśli ja się z nią dobrze czuję?

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
(...)
przejdźmy do sedna, w ile wykręcasz 10 km ? Angel


Zakładając, że będę lecieć w tym samym tempie 12km/h da mi to jakieś 50 minut.. no, powiedzmy godzinkę.

..ale teraz wsiadłeś mi na ambicję
chcesz się spotkać na maratonie, Skarbie?
Hyhy

Kewa napisał:

Rzuć palenie!
(...)


nie palę

bosska napisał:

to ja już wolę seks. 3x w ciągu 15 minut lub raz a wielokrotnie jako część rozgrzewki
(...)


..tak, to chyba tylko z wibratorem gigantem


Seksem powinno się delektować.. smakować go, bez pośpiechu.. spokojnie spijać słodkie soki z ciała Kochanka.. jak soczystą i zdrową marchewkę z jabłkiem. Pośpiech źle robi na wrzody.
Powrót do góry
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:52, 04 Sty 2013    Temat postu:

Dziad napisał:


Zakładając, że będę lecieć w tym samym tempie 12km/h da mi to jakieś 50 minut.. no, powiedzmy godzinkę.

..ale teraz wsiadłeś mi na ambicję
chcesz się spotkać na maratonie, Skarbie?
Hyhy


A nie możemy zacząć od jakiegoś "Biegnij Warszawo" albo "Niepodległości" ? Jak zrobisz to w 50 minut to stawiam żarło i napitek Angel (Bieg Niepodległości to jeszcze jest połączony ze spontanicznymi animacjami typu światło i dźwięk, szczególnie w centrum miasta Blue_Light_Colorz_PDT_02 )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pochodzenie O-Ren Ishii dnia Pią 13:53, 04 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pią 20:01, 04 Sty 2013    Temat postu:

Dokształciwszy się teoretycznie, konstatuję, że Mati uprawia semiwegetarianizm, a konkretnie połączenie pollowegetarianizmu (można pożerać drób) i ichtiwegetarianizmu (można jeść ryby).

Jednakowoż, jak słusznie zauważają prawdziwi wegetarianie i weganie, semiwegetrianizm nie ma nic wspólnego z wegetarianizmem, gdyż "zgodnie z logiką nie można być półwegetarianinem - bo albo się spożywa mięso, albo nie".

Pocieszające jest to, że ładnie skomponowany wegetarianizm nie jest szkodliwy dla zdrowia, wręcz przeciwnie.
Przygnębiające natomiast to, że wegetariańskie drugie dania (drugie danie to dla mnie podstawa obiadu) albo są szalenie wymyślne i zawierają udziwacznione (i na pewno drogie) składniki, albo bazują na także nietanich i niekoniecznie dostępnych, zimową porą, warzywach, albo ich podstawę stanowią ohydne kasze i ryże.
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:11, 04 Sty 2013    Temat postu:

flykiller napisał:


Przygnębiające natomiast to, że wegetariańskie drugie dania (drugie danie to dla mnie podstawa obiadu) albo są szalenie wymyślne i zawierają udziwacznione (i na pewno drogie) składniki, albo bazują na także nietanich i niekoniecznie dostępnych, zimową porą, warzywach, albo ich podstawę stanowią ohydne kasze i ryże.

W sumie gwóźdź przy odrobinie wprawy i samozaparciu da się wbic i kluczem plaskim.
Pytanie.. po co ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pią 21:17, 04 Sty 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:

W sumie gwóźdź przy odrobinie wprawy i samozaparciu da się wbic i kluczem plaskim.
Pytanie.. po co ?

Dla słusznej idei, oczywiście.
Albo inaczej - dla idei, którą uważa się za słuszną.
Dla konsekwencji - czynów, które idą za przekonaniami.
Bez czynów przekonania nic nie są warte.
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 11:00, 12 Sty 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
flykiller napisał:


Przygnębiające natomiast to, że wegetariańskie drugie dania (drugie danie to dla mnie podstawa obiadu) albo są szalenie wymyślne i zawierają udziwacznione (i na pewno drogie) składniki, albo bazują na także nietanich i niekoniecznie dostępnych, zimową porą, warzywach, albo ich podstawę stanowią ohydne kasze i ryże.

W sumie gwóźdź przy odrobinie wprawy i samozaparciu da się wbic i kluczem plaskim.
Pytanie.. po co ?


Chocby po to, ze trzeba gwozdz wbic wewnatrz waskiej szafki gdzie mlotek sie nie miesci, za to plaski klucz spelnia idealnie role impulsownika kinetycznego Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 12:45, 12 Sty 2013    Temat postu:

Zastanawiam się teraz, jak to przetransponować na kwestie kulinarne...

Ponadto chwalę się. Jest 12 dzień 2013 r. i od 12 dni nie jem słodyczy, a ostatnio widziany kawałek torciku, który chciano we mnie wmusić w pracy, w ogóle mnie nie ruszył! Patrzyłam na ten torcik, patrzyłam, wyobraziłam sobie jego smak i doszłam do wniosku, że zupełnie łatwo mogę się bez tego smaku (przynajmniej w tamtej chwili) obejść.
Powrót do góry
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:30, 13 Sty 2013    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Śro 11:39, 25 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 15:40, 13 Sty 2013    Temat postu:

Zasadniczo podzielam upodobanie Mati do warzyw. Sama miewam długie okresy niejedzenia mięsa i niewątpliwie przedkładam sałatkę z pomidorów nad stek.
Ale...
Mięso dostarcza więcej energii niż warzyw ( i szybciej)- mózg pracuje na energii- ergo: żeby sprawnie myśleć muszę być drapieżcą.
To oczywiście teoria, ale podpatrując braci młodszych stwierdzam, że te zwierzaki, które żywią się li i jedynie rośliną są zdecydowanie mniej inteligentne od spożywających mięso.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:47, 13 Sty 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
niewątpliwie przedkładam sałatkę z pomidorów nad stek.
Ale...
Mięso dostarcza więcej energii niż warzyw ( i szybciej)- mózg pracuje na energii- ergo: żeby sprawnie myśleć muszę być drapieżcą.
To oczywiście teoria, ale podpatrując braci młodszych stwierdzam, że te zwierzaki, które żywią się li i jedynie rośliną są zdecydowanie mniej inteligentne od spożywających mięso.

Zapomniałaś, że stek dostarcza tez substancji działających z lekka euforycznie, więc miesożercy są pozytywniej do swiata nastawieni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 16:23, 13 Sty 2013    Temat postu:

Seeni napisał:

To oczywiście teoria, ale podpatrując braci młodszych stwierdzam, że te zwierzaki, które żywią się li i jedynie rośliną są zdecydowanie mniej inteligentne od spożywających mięso.

Mój żółw ma inne zdanie na ten temat Tongue out (1)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 21 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin