Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

BLOG DIETETYCZNY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:26, 27 Wrz 2012    Temat postu:

jasna dupa, zapomniałem już, co jem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:30, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Mniam, pyszne parówki z selera i gorczycy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 12:32, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Powinien być dopisek:
Zawierają musztardę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:12, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Seeni napisał:
Dzień trzeci
Śniadanie: surówka z selera, surówka z kapusty z kukurydzą, szklanka soku z ogórków kiszonych
Obiad: sałatka: kapusta pekińska, rucola, papryka, dwie surowe pieczarki, ogórek zielony(bez pestek) papryka, kapary, koperek, jeden: ziemniaczek w mundurku, smażone suszone pomidory( plus vinegrette), kubek ogórkowej
przegryzki : micha kalarepki, selera naciowego, zielonej polskiej papryki, marcheweczka- wszystko w gustownych słupkach.
Waga: o zgrozo 66,7 kg
na kolację zamierzam spożyć krojone w kostkę warzywa( papryka, pomidor, ogórek, szczypiorek) z dwoma łyzkami jogurtu naturalnego


Seeni ja bardzo lubię warzywa szczególnie w surowej postaci. Jednak czy nie powinna być ta dieta twoja bardziej zbalansowana tzn jakieś mięso? Przecież też może być w zdrowej postaci niekoniecznie smażony schabowy nie brakuje ci tego?

PS Nie wiedziałem, że "słupki" mogą być "gustowne"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:22, 27 Wrz 2012    Temat postu:

w przypadku Seeni absolutnie wszystko jest bez wątpienia gustowne 050

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 20:04, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Dzień ósmy.
Łyżeczka miodu na kanapkę.
Jogurt pitny Danona wiśniowy - 300 ml.

Na razie świetnie, zero słodyczy od tygodnia, ale jutro wyjeżdżam i najprawdopodobniej będę wodzona na pokuszenie. Dzień próby nadchodzi Think
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 21:21, 28 Wrz 2012    Temat postu:

Wszystko przez J.L.
Poszłam wczoraj na ten koncert i spożyłam alkohol.( pierwszy wyłom) Dodatkowo tańczyłam tylko w t-shircie, przewiało mnie i mam gorączkę. Mąż zabronił spożywania samych warzyw- że niby jak człowiek chory to musi jeść mięso i inne Not talking
I teraz od wtorku będę zaczynać na nowo. Not talking

Ps
Po koncercie ważę 55,2


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:38, 28 Wrz 2012    Temat postu:

Seeni może Ty zamiast diety to na koncerty powinnaś chodzić? a jak J.Lo??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 22:16, 28 Wrz 2012    Temat postu:

Średnio - zasadniczo ta Lopez. Strasznie mało ludzi było. Znaczy niby dużo, ale na tym naszym stadionie 25 tysięcy niknie.
Ale wyskakałam się, zalkoholizowałam przed i po koncercie. I nawet pośpiewałam. Jednym słowem poczułam, że nie jestem aż taka stara. Dzisiaj miałam doprawić imprezą klubową ale niestety mam 38,7 celsjusza i mąż zabronił, chociaż mu tłumaczyłam, że może tańce do rana zabiłyby mi wirusa. Generalnie jestem z tym wirusem b. nieszczęśliwa, bo dzisiaj miała być impreza taneczna a jutro mieliśmy pójść do kina i powałęsać się na miacho. A tak teraz muszę siedzieć w domu a nawet leżeć i jeszcze zamiast warzyw spożywać rosół z kury, gotowany przez męża.( że niby cud na wirus) Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:29, 28 Wrz 2012    Temat postu:

no to ohydne jest kiedy choróbsko krzyżuje fajne plany...pozwól mężowi zaopiekować się Tobą miej choć tyle z tego Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 22:36, 28 Wrz 2012    Temat postu:

Kiedy nie znoszę rosołu z kury........... Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:45, 28 Wrz 2012    Temat postu:

to powiedz,że będziesz jadła rosół tylko pod warunkiem,że przygotuje jeszcze coś co lubisz, albo spełni jakąś zachciewajkę Twoją a co, tylko faceci mogą być marudni jak chorują? Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 8:40, 29 Wrz 2012    Temat postu:

Dzień dziewiąty (tzn. wczorajszy)
Sprawy zmierzają w niepożądanym kierunku: 4 naleśniki z serem.
Nie są to "klasyczne" słodycze w moim ujęciu, ale krok w złym kierunku.
Pocieszam mnie oparcie się delicjom demonstracyjnie leżącym na stoliku.
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 13:37, 29 Wrz 2012    Temat postu:

Demonstracyjnie mozesz je zapakowac w pudelko i wyslac do mnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 21:14, 30 Wrz 2012    Temat postu:

Od jutra znowu dzień pierwszy. Ale z uwagi na zawirusowanie nie będę spożywać samych warzyw tylko urozmaicone nabiałem. No i może ze dwa trzy razy w tygodniu jakieś mięso.
Mimo spozywania rosołu z kury i herbaty ze spirytusem (na noc) nadal ważę coś koło 56 kg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 7:37, 01 Paź 2012    Temat postu:

Dzień dziesiąty i jedenasty.
Łącznie 2 i 0,5 słodkiej bułki z serem, czyli, zgodnie z osobistą klasyfikacją, ciągle nie-słodycze.
Powrót do góry
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 10:21, 01 Paź 2012    Temat postu:

Kupiłam sobie parę deko orzechów w takim jakby... hm, no nie da się ukryć, karmelu oraz parę deko suszonej żurawiny. Jedno i drugie słodkie bardzo. Chyba balansuję na krawędzi mojego postanowienia.
Powrót do góry
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:50, 01 Paź 2012    Temat postu:

flykiller napisał:
Chyba balansuję



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 7:00, 02 Paź 2012    Temat postu:

Dzień dwunasty.
Ww. orzechy i żurawina + szklanka słodkiego jogurtu.



Czuję się osamotniona na tym topiku...
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 8:43, 02 Paź 2012    Temat postu:

flykiller napisał:


Czuję się osamotniona na tym topiku...

Phi, nie mam się czym chwalić. Not talking
przewala oczami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 5 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin