Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

topik wydzielony, brak pomysłu na tytuł
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Nie 10:27, 30 Sie 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Śro 21:16, 23 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:33, 30 Sie 2009    Temat postu:

duin napisał:
a niech sobie drapią, może będzie z nich świeża krew


Nie zgadzam się!
Ja rozumiem, że ktoś poczuł się urażony jakimiś wypowiedziami, ale zrozumcie że forum nie jest folwarkiem kilku osób.
Ja nie mam ochoty czytać na każdym kroku że komuś ktoś się nie podoba!
Takie jest życie. Ludzie są różni i nigdy nie dogodzimy wszystkim.
Anmario - ja Ciebie proszę przejdź nad tym co się stało do porządku dziennego. Nie ma sensu brnąć w to dalej bo psuje się atmosfera na forum. A tego bardzo nie chcę....

W tej chwili to strach pisać cokolwiek na forum, bo ciągle "ktoś łapie kogoś za słowa".
Do tej pory czułam się na tym forum rewelacyjnie. Nie bałam się mówić o sobie i pokazałam kilka zdjęć Blue_Light_Colorz_PDT_02
Teraz nie czuję się już tak pewnie....

Ja tylko proszę... nie brnijcie w ten konflikt...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:40, 30 Sie 2009    Temat postu:

duin napisał:
a niech sobie drapią, może będzie z nich świeża krew



krew zaraz zemdleję :hamster_giveup:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Nie 10:40, 30 Sie 2009    Temat postu:

Apro napisał:
Parę lat temu też się kłóciły tu różne osoby, które dziś pozostają w całkiem sympatycznych relacjach ze sobą


Zgadza się Apro. Wystarczy przeczytać coś takiego by przyznać Ci rację w tej kwestii: Blue_Light_Colorz_PDT_02

animavilis napisał:
Nie gnoju. Nie zmieniłam w moim wpisie jednego nawet przecinka i to widać.

Ale do rzeczy, bo w związku z planowanymi zmianami bardzo żywo interesuje mnie jedna kwestia. Chyba wszyscy zgodzimy się, że obrażać można nie tylko za pomocą epitetów. Jak proponujecie rozwiązywać sytuacje mniej jednoznaczne, kiedy dany user czuje się ewidentnie obrażany, co może nie wynikać dla postronnych, niezorientowanych, że tak powiem, w kontekście sprawy? W mój zmysł, hm, powiedzmy, społecznej sprawiedliwości, nie godzą postacie takie jak jupiter. Emocje jupitera, jakkolwiek trudne do przyjęcia w formie, wydają się autentyczne i - co najważniejsze - dają możliwość bezpośredniego ustosunkowania się do nich [właśnie z tego powodu to jupiter stał się kozłem ofiarnym sytuacji ostatnich dni]. Agresja wyrażona wprost daje sposobność odpowiedzi, w zależności od nastroju, równie dobitnej albo grzeczniejszej, w każdym razie pozwala na zakończenie sporu "tu i teraz", o ile osoby postronne nie poczują się w obowiązku wtrącenia swoich trzech groszy. Takim sytuacjom, między innymi, miało służyć Wysypisko. Tej awantury można było uniknąć, ponieważ yapp, na dobrą sprawę, nie potrzebował stada mecenasów i, przede wszystkim, jest jedną z osób, która wydaje się świetnie bawić całym zmieszaniem. Wystarczyło zostawić panów samym sobie.

Ale co zrobić w przypadku płynącej podskórnymi kanałami rzeki zakamuflowanej agresji i złośliwości? Bo mnie, na przykład, bardziej niźli każdy epitet jupitera [a też mi się dostało - byłam "idiotką" na "trzydziestkach" i "gnidą" na o2], zohydza postępowanie takie jak: pojawiające się co i rusz wodotryski złośliwości Wiolinowej o "niektórych osobach", nieustanne insynuacje bosskiej lub wysyp "negatywnych" pochwał autorstwa Paj i Stalowego. Jak jupiter szacuje kewie Jej IQ, to podnosicie larum, ale "pochwała" Stalowego dla postu jupitera w formie: "a ona wie, co to jest IQ?", już nie godzi w powszechne poczucie sprawiedliwości, tak? Nie uwłacza? [i ktoś taki zgłasza swoją kandydaturę na Admina - buahahaha].
"Menda" podnosi wszystkim ciśnienie, ale kiedy bosska notorycznie obraża bliżej niezdefiniowanych userów, imputując głosowanie na siebie w ankietach, nikogo to nie rusza, bo przecież kalumnie rzuca ostrożnie, zza węgła, na nikogo jednoznacznie nie wskazując, a przyciśnięta do ściany wije się jak piskorz, nie znajdując nic na potwierdzenie swoich słów. Ale to nie jest sprawa na miarę ostrzeżenia, prawda? W końcu epitety nie padły.

Jaki macie pomysł, by bronić się przed takimi sytuacjami? Są trudne do uchwycenia, a ludziom, którzy je prowokują, zawsze brak cywilnej odwagi, by wyartykułować jasno swoje zarzuty w stosunku do konkretnej osoby. Naciskana Wiolinowa uda urażoną niewinność i napisze, że się "snuje domysły", bosska nigdy nie odpowie wprost lecz zarzuci drugiej stronie "niezrozumienie" [wczorajsza sytuacja była kuriozalna - ślepa pyta "kto?" (proste pytanie, prawda?), a bosska w desperacji przywołuje swojego "ulubionego" usera, który zakpił kiedyś w żywe oczy pisząc o swoich 4 nickach].

Chcecie usuwać posty, ciąć wątki, banować, prowadzić forum policyjne, walczyć z jawnym chamstwem, a zawoalowana agresja będzie pęczniała po kątach, przesączała w uprzejmych postach bez epitetów. Powtarzam jeszcze raz, żadna "menda" czy "idiotka" jupitera nie mierzi mnie i nie napawa takim obrzydzeniem, jak uporczywe, namolne, zajadłe i tchórzliwe kąsanie po kostkach. Takie osoby są jak psy - ugryzą i odskoczą, podkulając ogon [że co? że ja? że złe intencje? przecież to mnie biją, gwałcą, wyzywają!].
Nie wspomnę już o hipokryzji, która pozwala komuś kurczowo trwać na opluwanym "tlenie", gdzie zainkasował worki inwektyw i nie takich jak "menda" czy "idiotka", oj nie!, a tutaj skamleć, że obrażają, krzywdzą i piszą (ojojoj!) pod wieloma nickami!
Jak chcecie się bawić w cenzorów i policjantów [piszę to do osób, które w tym upatrują rozwiązania], to róbcie to chociaż z głową i nie szukajcie kozłów ofiarnych.


Wniosek? Dla mnie oczywisty, trzeba po prostu odczekać te parę lat. A co do powoływania się na to co ktoś kiedyś napisał cóż - wydaje mi się to całkiem naturalną metodą polemiki.
Anima jasno tu napisała, że chamstwo jawne jest lepsze niż zaowalowane, jak świadczy jej post do mnie zdania nie zmieniła, protestów wielu nie widzę, więc o co się rozchodzi? Jestem chamem jawnym, nie będę nikogo tchórzliwie kąsał

Naprawdę tak trudno to pojąć?
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 10:46, 30 Sie 2009    Temat postu:

Lena napisał:
Ja rozumiem, że ktoś poczuł się urażony jakimiś wypowiedziami, ale zrozumcie że forum nie jest folwarkiem kilku osób.

Lena napisał:
Anmario - ja Ciebie proszę przejdź nad tym co się stało do porządku dziennego.


Wierz mi, że naprawdę z przykrością odmawiam spełnienia Twojej prośby. W moim pojęciu walczę też i o to, właśnie o to, by forum nie było folwarkiem kilku osób.
Powrót do góry
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:47, 30 Sie 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:
Lena napisał:
Ja rozumiem, że ktoś poczuł się urażony jakimiś wypowiedziami, ale zrozumcie że forum nie jest folwarkiem kilku osób.

Lena napisał:
Anmario - ja Ciebie proszę przejdź nad tym co się stało do porządku dziennego.


Wierz mi, że naprawdę z przykrością odmawiam spełnienia Twojej prośby. W moim pojęciu walczę też i o to, właśnie o to, by forum nie było folwarkiem kilku osób.


ale kto chce tej walki??
komu tu jest aż tak źle??

Odnoszę wrażenie, że tylko Tobie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Nie 10:53, 30 Sie 2009    Temat postu:

Ja bym uściślił może tak: z tych co pozostali źle jest tylko mnie, tak będzie chyba będzie precyzyjniej, co?
O ile oczywiście Twoje odczucia są w zgodzie ze stanem faktycznym, bo chyba nie można całkiem wykluczyć, że nie są, co? W końcu sam do siebie nie gadam od tak długiego czasu a grono szanownych dyskutantów w przeważającej części ma inne zdanie na ten temat, więc za dobrze im chyba też nie jest, co? 050
Powrót do góry
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:59, 30 Sie 2009    Temat postu:

anmario napisał:
Ja bym uściślił może tak: z tych co pozostali źle jest tylko mnie, tak będzie chyba będzie precyzyjniej, co?
O ile oczywiście Twoje odczucia są w zgodzie ze stanem faktycznym, bo chyba nie można całkiem wykluczyć, że nie są, co? W końcu sam do siebie nie gadam od tak długiego czasu a grono szanownych dyskutantów w przeważającej części ma inne zdanie na ten temat, więc za dobrze im chyba też nie jest, co? 050


więc niech się wypowiedzą inni, którym "za dobrze nie jest".....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
duin
Gość





PostWysłany: Nie 11:00, 30 Sie 2009    Temat postu:

lena napisał:

Nie zgadzam się!


przemyśl to jeszcze, może odejdzie tylko dwudziestu, a przyjdzie czterdziestu
i same chłopy w sile wieku
Powrót do góry
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:01, 30 Sie 2009    Temat postu:

duin napisał:
lena napisał:

Nie zgadzam się!


przemyśl to jeszcze, może odejdzie tylko dwudziestu, a przyjdzie czterdziestu
i same chłopy w sile wieku


i co w związku z tym?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 11:02, 30 Sie 2009    Temat postu:

Lena, litości. Co poniektórzy już wypowiedzieli się przecież. Może zacytuję, ok?
Lena napisał:
Ja nie mam ochoty czytać na każdym kroku że komuś ktoś się nie podoba!
Powrót do góry
duin
Gość





PostWysłany: Nie 11:06, 30 Sie 2009    Temat postu:

lena napisał:

i co w związku z tym?

oj Lenka, przy nich będziesz czuła się bezpiecznie i będziesz mogła pokazać o wiele więcej
myśl pozytywnie
Powrót do góry
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:07, 30 Sie 2009    Temat postu:

duin napisał:
lena napisał:

i co w związku z tym?

oj Lenka, przy nich będziesz czuła się bezpiecznie i będziesz mogła pokazać o wiele więcej
myśl pozytywnie


Tak?
A powiedz co takiego przy nich będę mogła pokazać?


ps. zawsze myślę pozytywnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sid
syndrom irracjonalnej destrukcji


Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:17, 30 Sie 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:
Nie rozśmieszaj mnie. W czym ta natarczywość się wyrażała - w mojej opinii dotyczącej Twojej tezy o wchodzeniu do tej samej rzeki? I za co zwróciłeś się do mnie per synku? I od razu nastawiłeś się do mnie negatywnie? Po czym zacząłeś bredzić o trollowaniu, chamstwie, etc? To po prostu niepojęte.
Może lepiej Ty się prześpij. Wygląda na to, że masz manię prześladowczą.


Natarczywość wyraża się w sposobie rozmowy- jest to uwaga ogólna, a nie konkretnie dotycząca Twoich postów do mnie. W ten sposób rozmawiasz z każdym, kto ma odmienne zdanie, ponadto drażnisz ludzi poprzez wycieczki osobiste, które robisz, choćby takie jak ostatnie zdanie w Twoim powyższym poście.
Ale do rzeczy, wytłumaczę Ci o co mi chodzi z ta nachalnością na przykładzie Twoich postów do mnie.
Wróćmy do topika o powrotach, wyraziłem swoje zdanie, że kieruję się zasadą- nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
Odpisujesz mi na to, że nie ma takiej zasady, ale nie odmawiasz mi prawa do jej stworzenia.
Tylko, że widzisz, ja już zaznaczyłem wyraźnie, że "osobiście stosuję się"- więc to chyba jasne, że to właśnie moja zasada, którą sam sobie stworzyłem na własny użytek. To próbuje Ci chwilę później wyjaśnić Nudziarz tłumacząc, że oryginalnie w znaczeniu przypisywanym Heraklitowi, chodziło w sentencji o to, że ponieważ wszystko płynie, wszystko się zmienia, nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki, bo to już nie ta sama rzeka, natomiast znaczenie potoczne, jest takie, że- nie popełnia się dwa razy tego samego błędu. Przy czym rozumienie potoczne jest bardziej utrwalone i popularne (kiedyś bardzo się nabijałeś z ludzi nie potrafiących używać wyszukiwarek, może sam użyj google, to się przekonasz). Już chyba bardziej łopatologicznie się tego wyjaśnić nie dało, ale i tego Ci było mało i drążyłeś dalej, mimo uwag innych użytkowników, że rozpieprzasz temat. Na tym m.in. polega Twoja nachalność, którą zniechęcasz ludzi do siebie... Możesz się znów zacząć wściekać, albo puścić wiązankę pod moim adresem, ale zanim to zrobisz, spróbuj to może najpierw przetrawić? To co napisałem, to nie zarzut, ja osobiście do Ciebie żadnego żalu nie mam, nie oceniam- tylko próbuję Ci pokazać, dlaczego ludzie czasem mogą reagować na Twoje posty wysypką...
Jeśli chodzi o tego synka. Kolejny temat na którym się spotykamy to stereotypy. Rose umieszcza uwagę, że nie rozumie, dlaczego ludzie tak bardzo interesują się życiem seksualnym innych ludzi.
Ja nie rozumiem, czego Rose nie rozumie w tym zainteresowaniu, więc ją o to pytam, wyjaśniając jednocześnie jak ja to rozumiem. Na co Ty wyskakujesz z bełkotem na temat "niedostępnej innym wiedzy", "paternalizmem" i stwierdzeniem, jak to Cię irytuję, a na koniec kwitujesz to stwierdzeniem, że "może to ojcowska troska". Więc Ci odpisuję w tej samej konwencji, używając zwrotu synku, z czego czuję się kompletnie rozliczony, bo wybacz, ale wg mnie to raczej niepoważne, że szafujesz tego typu czy w ogóle jakimikolwiek opiniami na mój temat mając do dyspozycji raptem kilka moich wypowiedzi.
Czy od razu nastawiłem się do Ciebie negatywnie? Nie, nie nastawiam się do ludzi negatywnie, bo negatywne emocje uderzają nie w tych, do których je czujesz, a przede wszystkim w Ciebie samego. Wracając do Ciebie, podobają mi się Twoje wypowiedzi opisowe, te w których widać refleksyjność, czy dużą wrażliwość, a po ich przeczytaniu było mi Ciebie wręcz szkoda- ze względu na złość, której dajesz sobą miotać i która Cię ponosi- i nie chodzi wcale o współczucie, raczej empatię.
I kończąc- o trollowaniu napisałem już na tym topiku, wróć do pierwszej strony, naprawdę to dla Ciebie niepojęte dlaczego? Po tym jak obrażasz Bosską, Niebieskiego, po czym odgrażasz, że "rozpierdolisz" twa i umieszczasz groźby typu "to początek ich końca", "dorwę cię. Możesz mi wierzyć. Myślę, że ścierpły ci te resztki jaj"? Przecież takie zachowanie to trollowanie. Natomiast kiedy piszesz normalnie i nie obrażasz innych, przecież i ja Ci normalnie odpisuję. Nie chciałbym też, byś to co do Ciebie piszę traktował jako atak. Nie atakuję Cię, nie oceniam, rozumiem, że miotasz się tutaj, bo masz poczucie krzywdy. Natomiast, gdybyś spróbował zapanować nad emocjami i się uspokoić- zamiast odpisywać od razu i w gniewie, poprawiłbyś jakość komunikacji i mniej byś miał nieporozumień z innymi.
I zastanów się, czy rzeczywiście jedna wypowiedź Animy, czy Stalowego pod Twoim adresem są dla Ciebie wystarczającym uzasadnieniem by przekształcić się w chama, bo może lepiej jednak odpuścić innym i zachować szacunek do samego siebie...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:24, 30 Sie 2009    Temat postu:

Anmario, proszę. Napiszę krótko jak to wyglądało z punktu widzenia osoby, która jest zmęczona czytaniem tego wszystkiego. Założyłeś topik specjalnie o Animie, nawet nie na Wysypisku, tylko na "Ogólnej dyskusji". Moje wrażenie było i nadal jest takie (zwróć uwagę, że nikt specjalnie nie zakładał takiego topiku wcześniej o Tobie, Anima też tego nie robiła), że celowo próbowałeś ją sprowokować do takiego wybuchu, który udowodniłby stawiane przez Ciebie tezy, że Anima jest taka a nie inna. Wybuch nastąpił, złapałeś więc dowód, którym teraz się podpierasz odgrażając się pozostałym. To są moje odczucia. Być może się mylę w ocenie, nie jestem ani Tobą ani Animą, której zresztą nie ma i nie może się tu obronić przed zarzutami.
Powiem jeszcze krócej. Naprawdę mam tego dość. Ludzie uciekają z forum, bo nie mają ochoty widzieć takich idiotycznych dyskusji jak ta. Męczącego mielenia prywatnych, nomen omen, animozji. Skończmy z tym, bo to jest kompletnie bez sensu. I już więcej się w tym temacie nie odzywam. Jak się wyciszy, przenoszę na Wysypisko, gdzie jest miejsce na takie rzeczy.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
duin
Gość





PostWysłany: Nie 11:45, 30 Sie 2009    Temat postu:

obawiam się, Stary, że zarżnąłeś temat
i takie piękne wizje poszły się pieprzyć

no nic, może kiedyś
Powrót do góry
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:51, 30 Sie 2009    Temat postu:

nie martw się jeszcze kiedyś nadarzy się okazja Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
duin
Gość





PostWysłany: Nie 11:53, 30 Sie 2009    Temat postu:

myślisz ?
no to jednak zachowam sobie miejsce w tym rzędzie
Powrót do góry
anmario
Gość





PostWysłany: Nie 12:13, 30 Sie 2009    Temat postu:

Ja zupełnie nie rozumiem dlaczego odmawiasz mi prawa do wyrażenia swojej opinii o tezie jaką zawarłeś w swojej wypowiedzi. Jeżeli uważasz, że potoczne rozumienie znaczenia słów Heraklita zmieniło się i jest inne niż oryginalne to Twoja sprawa. Ja zwyczajnie uważam inaczej a co więcej nie potrafiłem przez to rozszyfrować co masz na myśli w związku z tym co napisałeś. Jeżeli czegoś nie wiem, zadaję pytania, które odbierałeś jako przejaw mojej natarczywości. A wcześniej piszesz tak:

Sid napisał:
Natarczywość wyraża się w sposobie rozmowy- jest to uwaga ogólna, a nie konkretnie dotycząca Twoich postów do mnie.


Zatem wnioskuję, że uważasz, że moja prośba o rozwinięcie Twojej tezy była uwagą ogólną, nie związaną z tym co pisałeś, tak? Chyba tak, nie wiem. Wiem tylko, że nie widzę w tym kompletnie nic nagannego, nawet jeśli tak to zaklasyfikować.
Ale najlepsze jest dalej. Piszesz:

Sid napisał:
Kolejny temat na którym się spotykamy to stereotypy. Rose umieszcza uwagę, że nie rozumie, dlaczego ludzie tak bardzo interesują się życiem seksualnym innych ludzi.
Ja nie rozumiem, czego Rose nie rozumie w tym zainteresowaniu, więc ją o to pytam, wyjaśniając jednocześnie jak ja to rozumiem.


Tutaj zapewne nie ma mowy o natarczywości, to zapewne zwykła, ludzka ciekawość, dobrze rozumiem? Ja pytając się o Talesa byłem nieznośnie natarczywy, Ty w takiej samej sytuacji jesteś po prostu, nie wiem - ciekawy? zainteresowany? Oczywiście pamiętając poprzednie (nie odpowiedziałeś wtedy nawet jednym słowem) wyłania mi się jakiś tam obraz Ciebie - człowieka, który wie. Który w dodatku nie ma zamiaru dzielić się tą wiedzą ze mną, co zresztą szybko potwierdzasz stawiając mnie do kąta.
Wierz mi, już wiele razy czytałem topik "Powroty". Nigdy nie zrozumiem co tam niewłaściwego jest w moich wypowiedziach, nie mam na to najmniejszych szans. Nigdy też nie zrozumiem, dlaczego akurat właśnie moje wypowiedzi wydają się naganne. Pod warunkiem, że nie dopuszczę założenia o istnieniu na forum wzajemnie wspierającego się TWA. Wtedy wszystko staje się nieco jaśniejsze.
Oczywiście nie mam zamiaru odmawiać im prawa do zawiązywania związków, stowarzyszeń czy zwyczajnie zabronić im darzyć się sympatią. Jednak kiedy takiemu TWA ktoś się nie spodoba, tak jak ja, od, jak to ujęła Anima "samego początku" no to jest kiszka. Ale jeszcze da się jakoś z tym wytrzymać, forum jest pojemne, jest miejsce i dla mnie i dla Animy.
Jednak sprawy mocno się komplikują gdy TWA postanawia mnie wyeliminować. Odsyłam do postów Animy i Stalkera. Do SiB, zastrzeżeń nie mam, chociaż naprawdę wyłaziła ze skóry by mi dopiec. W każdym razie jaka taktyka w tym wypadku wydaje Ci się bardziej odpowiednia, kiedy walczysz z tak licznymi przeciwnikami, co? Dać się rozpierdolić czy obiecać, że będzie odwrotnie, hm? Jakoś w swoich postach nie objawiłeś czy jesteś czcicielem i zasady nadstawiania drugiego policzka, ja każdym razie nie jestem jej zwolennikiem. Lećmy dalej. Napisałeś:

Sid napisał:
Ja nie rozumiem, czego Rose nie rozumie w tym zainteresowaniu, więc ją o to pytam, wyjaśniając jednocześnie jak ja to rozumiem. Na co Ty wyskakujesz z bełkotem


Zapewne i w tym nie widzisz nic niestosownego i słusznie, ja też nie widzę. Problem w tym, jeszcze raz powtarzam, że kiedy ja piszę coś takiego (ot na przykład o Twoim paternalizmie) to jest to przesłanka mająca tłumaczyć powody niechęci znacznej części użytkowników do mnie. Rozumiem, że Ty możesz sobie pozwolić na takie teksty, pewnie dlatego, że taka niechęć Ci nie grozi, co?

Sid napisał:
Nie chciałbym też, byś to co do Ciebie piszę traktował jako atak.


Ja dość dobrze rozróżniam co atakiem jest a co nie jest. Jeżeli chodzi o ostatnie słowa, o odpuszczeniu - nie ma sprawy. Ale niech oni odpuszczą mi. W przeciwnym wypadku nie ma takiej możliwości.
Powrót do góry
sid
syndrom irracjonalnej destrukcji


Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:14, 30 Sie 2009    Temat postu:

zozo napisał:
Zabrał pan głos w imieniu wszystkich, do których bezpośrednio pisałam. To jest zastanawiające, a zarazem zadziwiające.


Co konkretnie?

Cytat:
Pomyślałam nawet, że nie będę już pisać do nikogo, tylko za każdym razem zwrócę się do pana, ponieważ w każdej grupie ludzi znajdują się jednostki, mające duży wpływ na ogół.


Poproszę o wyjaśnienie mi celu tej uwagi.

Cytat:
Panie przewodniczący Sid, okazując skłonności do, wciskania się’ z osądzaniem sfer ludzkiej myśli i wrażliwości


Gdzie? Poproszę o konkrety i uzasadnienie tego zarzutu.

Cytat:
porównując zachowania dorosłych do zachowania dzieci, wprawił mnie pan w lekkie zdziwienie i poczułam się przytłoczona myślami.


Ależ dlaczego? I co dziwnego widzisz w porównaniu zachowań ludzi dorosłych do zachowań dzieci?

Cytat:
Ciekawi mnie natomiast, jakie cechy zauważa pan w sobie i jaką karę zastosowałby pan w stosunku do siebie, za traktowanie innych z góry


Nie traktuję ludzi z góry. Uważasz, że traktuję Ciebie z góry?

Cytat:
jak również za wytykanie błędów, czy pana zdaniem złego zachowania, wciskanie swoich odnoszonych wrażeń wraz z próba umniejszania.


Dla mnie to co napisałaś, to projektowanie, sama na każdym kroku "wciskasz swoje odnoszone wrażenia" wraz z próbą umniejszania- przykłady:

zozo napisał:
Nie zgadzam się z Sid'ową radą, ale widocznie taki ma sposób na życie.
Już sobie wyobrażam ile musiał, musi, i zmuszać się nadal będzie do ignorowania ludzi


Wciskasz swoje wrażenia z próbą umniejszenia.

zozo napisał:
Jeśli chodzi o moje wyobrażenia, cóż w wyniku spostrzeżeń wymieszanych z odrobiną fantazji uzyskałam cudowny efekt- ożywienia. Sid, to pana najdłuższa wypowiedz.
A teraz nawet myślę sobie, ze moja wyobraźnia nie splatała mi figla, ze mój odbiór, jako wyobrażenie ponad To wszystko co pana otacza, w czym bierzesz pan udzial, jednak znajdując zadowolenie? Tu na forum.
Więc Innym też się uda.


Brniesz w to jeszcze dalej.

zozo napisał:

Panie przewodniczący Sid, okazując skłonności do, wciskania się’ z osądzaniem sfer ludzkiej myśli i wrażliwości(...) wprawił mnie pan


Cytat:
I jeszcze coś panie mądraliński


Kolejne wrażenia i próby umniejszenia.
To jak to jest, projektujesz, czy manipulujesz, czy robisz to nieświadomie?
Nie wiem, czy w tym co i jak piszesz, powodują Tobą kompleksy, czy ma to inne podłoże, niemniej nie traktuję Cię z góry, wręcz przeciwnie, prowokujesz mnie do odpowiedzi, gdybym chciał Cię potraktować z góry, zignorowałbym Cię, ale odpowiadam... Najpierw sobie wyobrażałaś, jak bardzo się męczę zmuszając się do postawy z góry i ponad, i do ignorowania, w momencie kiedy poświęcam Ci swój czas, uwagę i traktuję Cię poważnie, Ty użalasz się, że jesteś przeze mnie karcona. Nie karcę Cię, traktuję jak równy równego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 9 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin