po 30-tce

Leon

No i na koniec inna też była szczepionka. Znaczy się nie trzeba jej bylo transportować i przechowywać w temp. -80 st
Ale szczepili 7 dni w tygodniu nie jak teraz 5 dni.
I wtedy to było jedno miasto, a teraz ponad 6 tys punktów w Polsce!

Leon

Dlaczego nie można zaszczepić się prywatnie?
Wielu zapłaciłoby za komfort spokoju czy możliwości pójścia do pracy... A tu? Nic. Pisowska siermięga.

Gość

I tu się zgodzę, chcesz szybciej, płacisz. A tak to robi się z tego jakąś wielką narodową misję, prawie jak film o Zenku.

Gość

Gość

Gość

Gość

Gość

Kiedy adwokaci próbowali szybciej "załapać się" na szczepienia, podniesiono larum. Gdy kilka dni później do grupy I dopisano prokuratorów, przeszło to niemal bez echa. Media publiczne, rzecz jasna, nie mają się czym chwalić, ale opozycja przyjęła tę wiadomość dziwnie niemrawo. To nie jest dostatecznie interesujący temat dla opozycji?

Gość

Będziemy się domagać rewizji programu szczepień – mówi Faktowi posłanka KO Barbara Nowacka.
Tak sobie myślę, że każda sytuacja jest dobra na partyjkę szachów między rządem i opozycją. Jak wy tak, to my inaczej, a jak wy inaczej, to my tak. Ale to chyba o to chodzi, żeby jedni pilnowali drugich.
Co do szczepień, póki mało jest szczepionek i ślamazarnie idzie ten narodowy program szczepień, są kolejki (jak po podwawelską za prl). Zakontraktowanych mamy podobno 60 mln, dla wszystkich wystarczy, więc za czym ta kolejka stoi?

Gość

Spotkały się myszy laboratoryjne i piszczą: szczepisz się na coronawirusa? Nie, na razie przeprowadzają testy na ludziach, poczekam.

Gość

Chodzi chyba o to, żeby władza bezczelnie i jawnie (jawnie bezczelnie) nie załatwiała swoich interesów kosztem innych. Chcą otwierać szkoły? to nauczyciele powinni być w grupie pierwszej, a nie prokuratorzy. To nauczyciel bedzie siedział 45 min. x X godzin lekcyjnych dziennie z grupą kilkunastu, kilkudziesięciu uczniów w wietrzonym incydentalnie pomieszczeniu, a nie prokurator, który ma pojedynczy kontakt z uczestnikami postępowań. Z punktu widzenia bieżących, społecznych potrzeb, "cenniejsi" powinni być dla systemu zdrowi nauczyciele, a nie ziobrowi prokuratorzy.

Gość

Jarosław Pinkas (GIS): „Wygenerujemy emocjonalne zapotrzebowanie na szczepionkę #COVID19. Taki stan ducha, że chcę to mieć, bo jest to dla mnie niezwykle ważne.”
I proszę:
Po szczepionki przeciw COVID-19 w "grupie 0” zgłaszają się pracownicy firm farmaceutycznych, co jest niezgodne z zasadami. Jak się okazuje, nadużycia pojawiły się także gdzie indziej - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Dostaliśmy e-mailem nakaz, by się szczepić. Każdy wpisywał w oświadczenie, że należy do "grupy 0". Nikt nie dopytywał, ale jak to wyjdzie, to będzie afera – mówi "Rz" pracownik jednej z firm.

Gość

Jak wygląda duża liczba szczepionek w praktyce: do końca marca w osiedlowej przychodni wszystkie miejsca zaklepane przez 80+. No, ale luksusu wepchnięcia Matki (70+) do osiedowej przychodni się nie spodziewałam, więc szperam, panie, co tam mi wyszukiwarka na IKP ujawni. Wyszukiwarka wieści, że już 22 lutego można szczepić. Taki termin na Lubelszczyźnie oferuje tylko wieś w okolicach Włodawy. Terminy w Lublinie od 3 marca (stan na 6:00 rano), tylko w Szpitalu Tymczasowym. Pasowałyby mi jeszcze okolice Otwocka, ale tam już brak miejsc. Warszawy nie sprawdzam, podobno pozapychana do konca marca, ale zaglądam na podlaskie. O dziwo, 22 lutego dostępny w Bialymstoku (za daleko). Szału nie ma. I już coraz głośniejsze sygnały ze strony seniorów, że jest problem z zapisaniem się. Trudno oczekiwać, że senior będzie jechał przez pół kraju, żeby upolować szczepionkę gdzieś, gdzie akurat jest dostępna.

Gość

Podobną sytuację opisywał Arłukowicz. Jego mama zarejestrowała się na szczepienie nie w Szczecinie lecz w oddalonym o kilkadziesiąt km małym miasteczku. To by znaczyło, że wszyscy chętni z tego miasteczka już się zarejestrowali i były wolne terminy(?). 30 szczepionek tygodniowo na punkt. W dużych miastach to duży problem. Jeśli tak dalej będzie, to najwcześniej będą wyszczepione małe miejscowości, wprowadzi się tam zielone strefy (o których już większość zapomniała) i ludzie będą mogli w miarę normalnie funcjonować, pracować, zarabiać i odprowadzać podatki.

Gość

Gość

Spośród 128 600 osób zaszczepionych dwiema dawkami szczepionki wyprodukowanej przez koncern Pfizer/BioNTech, w ciągu tygodnia po otrzymaniu drugiej dawki tylko 20 osób zakaziło się koronawirusem. Taka liczba stanowi zaledwie 0,015 proc. badanej grupy. Oznacza to, że szczepionka faktycznie charakteryzuje się skutecznością na poziomie 95 proc., jak wskazywały wcześniejsze badania kliniczne. Dla porównania, w całej populacji kraju w ciągu tygodnia odsetek zakażeń koronawirusem wynosi 0,65 proc. spidersweb.pl/2021/01/izrael-skutecznosc-szczepionki-pfizer
U nas poczekamy sobie trochę.

Gość

Po co nam 85 mln szczepionek?

Gość

to wyższa matematyka. Trzeba zapytać Jupitera, który nie boi się cyferek.

Gość

Polaków ok 40 milionów razy dwa bo muszą być dwie dawki. Plus Ukraińców pewnie pracujących w Polsce wypadało by zaszczepić, i parę tysięcy pewnie do kosza jak się rozmrożą albo przeterminują.