Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

mord mamy we krwi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 2:20, 16 Lis 2006    Temat postu:

makukek napisał:
jak zachowuję się w sytuacjach kiedy nikt mnie nie widzi ... i kiedy nikt nie może dowiedzieć się o tym co akurat robię ... kiedy mam taką pewność ...

Do tematu ma się to raczej średnio, bo, rzecz jasna, nie morduję po kryjomu, gdy nikt nie widzi, ale oczywiście zachowuję się nieco inaczej.
Np. z troski o uszy innych tylko sam(a) na sam(a) pozwalam sobie na głośne śpiewnie w chwilach dobrego humoru lub podwórkową łacinę w przypływie złości. Nie ma to jak sobie porządnie pokląć, albo rzucić czajnikiem
A nosimy maski czy tam przyprawiamy gęby wszyscy.
Powrót do góry
nudziarz
Gość





PostWysłany: Czw 9:43, 16 Lis 2006    Temat postu:

Pytanie odebrałem chyba w innych troche kategoriach....
Gdzies tam mysla zaczepiłem o temat watku wiec własciwie odpowiedziałem na pytanie: Czy jest we mnie ów Mr. Hyde, który tylko oczekuje nocy aby zerwawszy krepująca mnie pozłotke kultury, obycia i zasad móc się wreszcie ujawnic.
I odpowiedziałem : NIE.
Natomiast prawda jest iz wszyscy nosimy jakies maseczki, tyle tylko ze nie zawsze słuza one ukrywaniu naszej ciemnej strony.. czasem.. a być moze i najczesciej przykrywaja nasze fobie, strach, nadwrazliwość etc
Powrót do góry
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Czw 9:57, 16 Lis 2006    Temat postu:

makukek napisał:
...jak zachowuję się w sytuacjach kiedy nikt mnie nie widzi ... i kiedy nikt nie może dowiedzieć się o tym co akurat robię ... kiedy mam taką pewność ...
pozdrawiam
makuś


skandalicznie...
pozdrawiam
boja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
makukek
pełnomocnik fitoplanktonu


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:46, 16 Lis 2006    Temat postu:

nudziarz napisał:
Pytanie odebrałem chyba w innych troche kategoriach....
Gdzies tam mysla zaczepiłem o temat watku wiec własciwie odpowiedziałem na pytanie: Czy jest we mnie ów Mr. Hyde, który tylko oczekuje nocy aby zerwawszy krepująca mnie pozłotke kultury, obycia i zasad móc się wreszcie ujawnic.
I odpowiedziałem : NIE.
Natomiast prawda jest iz wszyscy nosimy jakies maseczki, tyle tylko ze nie zawsze słuza one ukrywaniu naszej ciemnej strony.. czasem.. a być moze i najczesciej przykrywaja nasze fobie, strach, nadwrazliwość etc



hej,
ale nie chodzi o to , że ty czekasz na sprzyjającą okazję aby ujawnić swe dekadenckie cechy ...
to oznaczałoby że doskonale zdajesz sobie sprawę z tego co chcesz zrobić ...
raczej chodzi o to , że często zaskakujemy sami siebie ... takim czy innym zachowaniem ...
makuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 23:42, 23 Lis 2006    Temat postu:

makukek napisał:
raczej chodzi o to , że często zaskakujemy sami siebie ... takim czy innym zachowaniem ...
makuś

Trochę dziwne pytanie...
Oczywiście, że zaskakujemy sami siebie. Dlaczego tak arogancko
wypowiadam się w liczbie mnogiej? Bo nie wierzę, aby ktokolwiek, ze 100% pewnością, mógł stwierdzić, że jest w stanie przewidzieć każdą swoją reakcję.
I to, czy jesteśmy sam na sam ze sobą, czy wokół są "widzowie" nie ma najmniejszego znaczenia. Wymykamy się sobie spod kontroli zupełnie niespodzianie. I jakie to szczęście, że nikt nie jest całkowicie przewidywalny
Powrót do góry
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Pią 0:53, 24 Lis 2006    Temat postu:

animavilis napisał:
makukek napisał:
Żart (...)

Jejku... Zdziwiony Ten początek a la Raskolnikow...
fi napisał:

nie umiem się odnieść do tego "Żartu", ponieważ nie rozumiem co ty rozumiesz pod pojęciem "uwarunkowań socjologicznych"...

fi, makukek chyba raczej odniósł się do mojego wcześniejszego pytania. Nie jest to, co prawda, odpowiedź, jaka mnie satysfakcjonuje, ale wykazał się wyobraźnią
A wracając jeszcze do sprawy konsekwencji. Czy mamy na myśli prawo czy też "jeśli ja zabiję to inni mogą mnie zabić ...", uogólniając chodzi o strach, pytanie można więc zadać także w ten sposób: co jeszcze, oprócz strachu, mogłoby nas powstrzymać?

Ale się dopraszasz-lubisz się bać?Odpowiem na Twoje pytanie-TAK.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 0:56, 24 Lis 2006    Temat postu:

To nie wymagało szczególnej przenikliwości.
Wiem, znowu skopałam. Powinnam rzec: czytasz w moich myślach
Dopraszam się o?
Powrót do góry
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Pią 0:58, 24 Lis 2006    Temat postu:

Odpowiedź na pytanie o zaplanowanie i wykonanie wyroku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 1:01, 24 Lis 2006    Temat postu:

Szok Mord masz we krwi...
Powrót do góry
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Pią 1:02, 24 Lis 2006    Temat postu:

I co to oznacza-nic.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 1:06, 24 Lis 2006    Temat postu:

Zatem poprzestańmy na niczym
Powrót do góry
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Pią 1:07, 24 Lis 2006    Temat postu:

Zgoda poprzestańmy na Nietschem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
makukek
pełnomocnik fitoplanktonu


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:37, 24 Lis 2006    Temat postu:

animavilis napisał:
makukek napisał:
raczej chodzi o to , że często zaskakujemy sami siebie ... takim czy innym zachowaniem ...
makuś

Trochę dziwne pytanie...
Oczywiście, że zaskakujemy sami siebie. Dlaczego tak arogancko
wypowiadam się w liczbie mnogiej? Bo nie wierzę, aby ktokolwiek, ze 100% pewnością, mógł stwierdzić, że jest w stanie przewidzieć każdą swoją reakcję.
I to, czy jesteśmy sam na sam ze sobą, czy wokół są "widzowie" nie ma najmniejszego znaczenia. Wymykamy się sobie spod kontroli zupełnie niespodzianie. I jakie to szczęście, że nikt nie jest całkowicie przewidywalny



hej,
otóż ja sądzę , że ma to zasadnicze znaczenie ...




GRYZELDA I JA
Chyba gryzą mnie pchły , powiedziałem do Gryzeldy , kończąc rozpalać ogień w zatęchłej ,zimnej dziurze służącej nam za mieszkanie.Gryzelda zignorowała mnie apatycznym wzruszeniem ramion , uważając przy tym
by nie wypuścić z rąk obgryzanych właśnie kości szczura
którego udało nam się po długiej i żmudnej pogoni dziś rano
nareszcie upolować.
Od wielu już miesięcy pozostawaliśmy jedynymi ludźmi , którym dane było przeżyć katastrofę .
Powoli zaczęliśmy przyzwyczajać się do tej jakże tragicznej sytuacji
powoli instynkt samozachowawczy brał górę nad sentymentami i rozpaczą.
Człowiek musi nauczyć się rozumieć lub akceptować sytuacje zupełnie irracjonalne nielogiczne i jemu wrogie aby mógł przejść ponad
cierpieniem i śmiercią swoją i swoich bliskich.
Nieprzewidywalność , chaos , entropia wydobyły życie z pierwotnego ładu i porządku.
Z bezpiecznego , określonego świata uśpionych atomów eksplodowała świadomość.
Samotna , przerażona rozproszeniem pomiędzy jutrem i wczoraj.
Chyba gryzą mnie pchły , powiedziałem do swojego zniekształconego odbicia w błotnistej kałuży
Gryzelda dwa dni temu zmarła z wycieńczenia.
Ja żyję choć staje się to coraz bardziej niesprawdzalne
.

Maciek Maka Wieczorek 1998


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Pią 23:15, 24 Lis 2006    Temat postu:

makukek napisał:
(...)Ja żyję choć staje się to coraz bardziej niesprawdzalne
. (...)

Maciek Maka Wieczorek 1998


fajne...
czasem kusi mnie by sprawdzić czy żyję - i to są te chwile, gdy zachowuję sie tak jakby nikt nie widział...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 12:39, 25 Lis 2006    Temat postu:

makukek napisał:

hej,
otóż ja sądzę , że ma to zasadnicze znaczenie ...

Miałam na myśli taką całkowitę utratę kontroli, jazdę na maksa, białą gorączkę, gwałtowne i niespodziewane wytrącenie z równowagi, nie reakcję na pół-gwizdka, ale moment zatrzymania kadru na sekundę przed eksplozją, kiedy nie wiesz, gdzie jesteś, kim jesteś, kto na ciebie patrzy, a nawet gdybyś wiedział, wcale by cię to nie obeszło i nie zatrzymało, atawistyczne zachowanie z głębi trzewi, kiedy nie jesteś już człowiekiem a tylko czuciem, nie wiem jak to określić jeszcze...

I właściwie nie wiem, czy kiedykolwiek mnie to spotkało...oko obserwatora, które nigdy nie zasypia...nawet gdy podtapiałam się na środku jeziora, stwierdziłam, że nie będę krzyczeć "ratunku" i robić z siebie idiotki (a może to, po prostu, jeszcze nie był ten moment)

OK, cofam arogancką liczbę mnogą. Może nie wszyscy tak mają.
Nadal jednak uważam, że wszyscy siebie zaskakujemy. Niektórzy na pół-gwizdka
Powrót do góry
makukek
pełnomocnik fitoplanktonu


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:58, 25 Lis 2006    Temat postu:

hej,
nie chcę przynudzać ... ale rozmawiamy jak sądze o różnych aspektach ...
chodzi mi o to , że jesteśmy tak bardzo "stadni" , że nie jesteśmy w stanie być sami ... !!!
nie mówię samotni ale sami ... !
właściwie wszystko co myślimy i odczuwamy zawdzięczamy obecności innych ludzi ... i ta ich obecność jest permanentna , niezależnie od tego czy ktoś nas obserwuje czy nie ...
makuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 17:59, 25 Lis 2006    Temat postu:

Poddaję się.
Najpierw było o mordzie.
Później o zaskakiwaniu siebie.
A teraz to już nie wiem o czym...
Powrót do góry
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Nie 0:48, 26 Lis 2006    Temat postu:

I dlatego lepiej bleblać na dole...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaras
mrówkolep jadowity


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin

PostWysłany: Nie 0:59, 26 Lis 2006    Temat postu:

...o "pajacyku"... :-P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Nie 1:13, 26 Lis 2006    Temat postu:

hehe o Nietschem lub po prostu o niczym...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin