po 30-tce

nudziarz · Gość

prawo pierwo-forumo-nocy?

bo ja

lulka

bobro

o, nie, ja z moimi zasadami na rozpłodnika bym się nie nadawał, poza tym inteligencja moja jest bardziej odtwórcza niż twórcza, przez co nie nadaję się na herszta bandy Portugalczyków, uwielbiam stać w opozycji do wszystkich poglądów i nie zniósłbym w swoim towarzystwie nikogo, kto ciągle by się ze mną zgadzał...

jeszcze do tego nie cierpię się golić i zwykle jestem owłosioną małpą z czarnym ryjem

chyba rzeczywiście ŚiB bardziej by się tu nadała...

slepa i brzydka

no coz... nie wiem czy smiac sie czy plakac.... ale bedac samcem alfa przynajmniej nie moge byc okrzyknieta forumowa samica

animavilis · Gość

Nie rozumiem, dlaczego nikt nie zgłosił jeszcze mojej kandydatury?
Tak się rozwścieczyłam pomówieniem o przynależność do forumowych samic, że nie ulega chyba najmniejszej wątpliwości, że mogę być wyłącznie samcem
...mniejsza o literkę

slepa i brzydka

anima, szczerze powiedziawszy, to jakby sie nad tym zastanowic.... wscieklosc jest, tak przynajmniej wiem z mojego doswiadczenia, domena kobiet

hehe
faceci ktorych znam, nawet ci strasznie glupi, to jednak bardzo opanowani osobnicy Tongue out (1)

Jayin

znana ktośka · Gość

bobro

znana ktośka · Gość

Czy to hmmm oznacza :
1. jestem samicą a nie kobietą, albo odwrotnie
2. powinnam chodzić jednak w spodniach
3. lubię czy nie lubię spódniczki i sukienki
4. coś czego nie wypisałam

wawi

hmm.. uwielbiam szufladkowanie, zwłaszcza,jak mnie ktoś szufladkuje.a ponieważ jestem osobnikiem przekornym,staram się natychmiast pomieszać szyki szufladkującemu.stad od teraz zostanę samicą w kiecce w kratkę. drobną kratkę-tzw.pepitkę.

obserwacje Tolka wzięły się- podejrzewam-z O2,gdzie faktycznie ciut kipi od nadmiaru seksu-ale nie bierze pod uwagę tego,że duża część tam piszących-to zwykłe gów....stwo niewyżyte,a raczej rżnące niewyżytych.wystarczy poobserwować poziom wypowiedzi i zawarte w nich treści.zwłaszcza wypowiedzi anonimowe- pomarańczowe.
tu,na trzydziestkach,czegoś takiego nie widać-każdy czuje się odpowiedzialny za treść swoich wypowiedzi.
tak sobie rozmyślam nad kandydaturą ŚiB....jeśli się ogoli- będę ZA! Blue_Light_Colorz_PDT_02

bobro

slepa i brzydka

wawi
na zime sie nie gole i juz mowilam dlaczego. bobry na zime szczegolnie pokrywaja sie mocnym wlosem, co pozwala im przezyc spadki temperatur w wilgotnym srodowisku, w ktorym zyja.

po drugie, pepitka to nie mala kratka, a tzw psi zab [grrrrr]

bobro
masz naprawde piekne... emotki

znana ktośka · Gość

jaras

znana ktośka · Gość

być sobą

Czesć, zajzałam tutaj , bo sporo słyszałam o tym forum. Widze sporo znanych mi nicków. Moze cos pogadam.

jaras

A teraz poważnie...

Odnośnie niektórych kobiet w internecie (bo samicami jakoś nie potrafię ich nazywać) przypomniało mi się coś. Wprawdzie nie odnosi się to do forum, lecz do gry online Tibia, w którą dość sporo grałem, ale można powiedzieć, że to też coś w rodzaju forum, bo przecież ludzie tam grający muszą rozmawiać z sobą, a nawet okazują swe uczucia i mają swój "wizerunek" jako odpowiednie "ubranko" (tzw. outfit) dla swej postaci. Forum zresztą tej grze towarzyszy na jej [link widoczny dla zalogowanych].

Poznałem tam przemiłą dziewczynę, która jest tutorem w grze, to znaczy, że często siedzi na kanale Help i odpowiada na pytania nowicjuszy. Jakoś tak przypadkiem ją poznałem, bo w grze przeszkadzał mi gracz używający bota (programu automatycznie grającego za niego) i wybijał mi potworki, na których chciałem zdobywać doświadczenie. Wkurzyłem się i zgłosiłem tzw. raport do gamemastera, a potem czekałem na niego, że przyjdzie i ukarze tego gracza. Jednak gamemaster nie przychodził, a ja już straciłem cierpliwość i poprosiłem o jakąś pomoc na kanale Help. A odpowiedziała mi ta dziewczyna. Potem, ponieważ jej odpowiedź nie była dla mnie satysfakcjonująca, drążyłem temat dalej, a ona przeniosła naszą dyskusję na priv (kanał prywatny) i tam sobie rozmawialiśmy. Okazała się bardzo bardzo miłą dziewczyną, więc zacząłem sobie z nią (już nie pamiętam czy tego samego dnia, czy innego) rozmawiać na zupełnie inne tematy. Problem jednak w tym, że rozmawiać z nią musiałem po angielsku, bo ona nie była z Polski.

Kiedy wypytałem ją o inne szczegóły, okazało się, że jest Francuzką i ma... 40 lat :-O. To nie dlatego się zdziwiłem, że "taka stara baba" (o żadnej kobiecie sobie tak nigdy nie myślałem), tylko dlatego, że byłem przekonany, że Tibia skupia przede wszystkim młodych ludzi, raczej nastolatków. Innym razem w kolejnych rozmowach ona dała mi link do strony domowej swojej gildii (tak, ona była szefową gildii, w której było dobre kilkadziesiąt osób). Przejrzałem sobie dokładnie całą tą stronę, poczytałem pamiętnik, jaki sobie ona prowadziła z różnych ciekawych wydarzeń w tej grze. A potem przypadkiem trafiłem na podlinkowaną stronkę, na której różni członkowie tej gildii prezentowali swoje zdjęcia realne. A wśród nich było też i jej zdjęcie! :-) No i, powiem, że bardzo ładna dziewczyna: taka troszkę "przy kości" (mmm... takie lubię ;-), niewysoka, rude włosy, bardzo ładna twarz. Prawdę mówiąc, wpadła mi w oko. :-)

Nic dziwnego zatem, że kiedy tylko pojawiła się ona w Tibii, a ja wiedziałem, że nie będę swoją z nią rozmową przeszkadzał jej w "pracy" (bycie tutorem wymaga jednak trochę poświęcenia) zagadywałem do niej na privie. Oczywiście nie mówiłem jej wprost, że ona mi się podoba (choć może nieraz coś tam wspomniałem - akurat po angielsku "lubię Cię" i "podobasz mi się", to tak samo: "I like you" ;-). Niekiedy pytałem ją, czemu poświęca tyle czasu takiej gierce. Innym razem zastanawiałem się (zgodnie z tym, o czym byłem przekonany), że w Tibii jest dużo ludzi bardzo młodych itp. Okazało się jednak (według jej wypowiedzi), że owszem, jest dużo młodych, ale też i jest dużo ludzi starszych, ale samotnych. Tak samo też właśnie "usprawiedliwiała" ona to, że tak dużo czasu spędza w tej grze. Mówiła też, że jest "old, ugly and fat" (ang. "stara, brzydka i gruba"), na co ja (po tym, jak już widziałem jej zdjęcia) oczywiście protestowałem. Co więcej, ona mi też mówiła, że w jej gildii jest wiele takich "niezbyt młodych samotnych kobiet".

Hmmm... tu się zacząłem zastanawiać...

Dlaczego tak jest? Dlaczego kobiety, które przecież nie wyglądają wcale źle, a i stare także nie są, dlaczego one same zaprzeczają temu i wolą w celu nie myślenia o swojej sytuacji życiowej (zapomnienia) całymi bożymi dniami grać w Tibię i tym podobne gry? A odnośnie tego topiku, dlaczego kobiety wcale nie wyglądające na brzydkie i wydające się być miłymi atrakcyjnymi dziewczynami całe dnie spędzają na forach i wciąż kreują się na nieatrakcyjne i niedostępne?

Pomyślałem (po naszych z nią rozmowach), że to dlatego, że na świecie wciąż panują te mody na "bycie młodym, pięknym i atrakcyjnym". Oczywiście, że wedle kanonów takiej mody, to ona nie mogłaby zapewne "pretendować na modelkę", ale powtarzam: to jest także bardzo ładna dziewczyna. Ale przede wszystkim zauważyłem, że bardzo mądra, tak życiowo, bo w naszych rozmowach poruszałem z nią także tematy zupełnie nie związane z Tibią, lecz po prostu z życiem codziennym. W zasadzie była to pierwsza dziewczyna w moim życiu, z którą tak otwarcie można było porozmawiać na naprawdę różne tematy, a nawet takie, jakie u nas w Polsce uznawane są za tabu i o których nawet na naszym forum w dziale "Te sprawy..." nie miałbym odwagi napisać. Ona chyba jednak, wiedząc o tej tendencji na świecie (wybieranie tylko kobiet młodych i atrakcyjnych) czuła się przegrana. :-(

Mam trochę do niej żal, tak jak "znamy się" już dobrych kilka miesięcy, to nigdy, ale to nigdy nie napisała do mnie pierwsza ani na GG (używa GG, bo ma też znajomych z Polski, a spodobał się jej ten komunikator :-), ani na privie, ani też nie przysłała mi listu w Tibii (w tej grze można wysyłać do innych graczy coś na kształt listów), mimo, że dostała ode mnie wiele razy ciepłe listy, a nawet w paczce (też można przesyłać wirtualne paczki z różnymi rzeczami) przesyłałem jej rzadko spotykane w Tibii kwiaty, czy też po prostu pierwszy do niej zagadywałem. A kiedy grzecznie ją o to spytałem (broń Boże jakoś z wyrzutem czy coś!), to jej reakcja była gwałtowna i... dziwna, bo argumentowała to tym, że wciąż jest zajęta, bo jest tutorem i szefową gildii, a na dodatek pomaga swoim znajomych w questach i innych sprawach w Tibii.

Hmmm... dziwne... i smutne do tego...

Dziewczyna na tyle czuje się już przegrana i niepotrzebna nikomu jako kobieta, że woli zabijac w sobie te myśli spędzając w grze "most of her time" (ang. "większość swego czasu") i uważa to nawet ważniejsze od kontaktów międzyludzkich. :-(

Wiem, wiem, bo mówiła mi o tym, że miała podobnie jak ja, niezbyt przyjemne doświadczenia z płcią przeciwną, ale ja, na ten przykład, nie czuję się jeszcze tak przegrany jak ona. Zdaję sobie sprawę, że dla mężczyzny, co fakt, jest może to trochę bardziej obojętne, niż dla kobiety, poza tym ona też czasami mi dowaliła jakiś stereotyp o mężczyznach (po czym nie było mi zbyt miło, np.: "mężczyźni patrzą tylko na ładne kobiety", "oni tylko chcą seksu z nimi" itp.), no, ale ona chyba mnie poznała na tyle, że, mam nadzieję, zmieniła choć trochę zdanie o mężczyznach. I nie chodzi mi tu już o to, że w końcu "nie wybrała mnie" (gdzie mi tam teraz podróżować do Francji na spotkanie z nią? ;-), tylko o inną sprawę...

Czy to nie jest tak, że na świecie (Polski nie pomijąjąc) jest wiele takich dziewczyn, które całkiem atrakcyjne i mądre, ale "nie mieszczące się w granicach ogólnoświatowego trendu" czują się przez to przegrane i odrzucone? A wtedy wolą poświęcać swój czas na byle pierdołę, która tylko pozwoli im zapomnieć o tym, co napisałem w poprzednim zdaniu i uważają to za najważniejszą rzecz w swoim życiu. Dzięki czemu tyle czasu je widać na forach, czatach lub grach online typu Tibia.

Jak to jest?