Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kobiety agresywne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 18:01, 15 Wrz 2010    Temat postu:

Formalny. Z opisów jakie przedstawiłeś teraz wynika, że jesteś idealnym partnerem. Nie znam Ciebie i nic tam nie będę pisać czy to obraz prawdziwy czy nie. Jak prawdziwy wszystko ok i mój post nie był kierowany do ciebie. Kierowałam go do faceta który jak zrozumiałam z wcześniejszych postów partnerstwo utożsamia ze wspólnym decydowaniem o większości spraw odmawiając partnerstwa przy wspólnym planowaniu i wykonywaniu obowiązków.
Zasadniczo odpowiedziałeś na moje pytania z wyjatkiem zasadniczego: czy te wszystkie rzeczy o których piszesz robiłeś bo chciałeś, czy dlatego, że taki był podział obowiązków w Waszym domu. Rozumiesz- że Ty chodzisz do syna na wywiadówki a żona do córki, albo, ze chodzicie na nie wahadłowo. Tj. czy w twoim związku obowiązuje jasny i czytelny podział przyziemnych obowiazków domowych i kto pilnuje, żeby był przestrzegany. To pilnowanie jest dla mnie istotne.
W domu, z którego wyszłam ( rodzice) Ojciec był zasadniczo od rozrywki a Mama od całej reszty. Taki podział ról wydawał mi się, dokładnie tak jak pisałeś, całkowicie naturalny i jak najbardziej chciałam go powielić. Po pierwsze jednak okazało się, że mój mąż do rozrywki nijak się nie nadaje, za to bardzo fajnie potrafi robić inne rzeczy. To mąż nauczył mnie nie przypalać wody w czajniku, smażyć kotlety i robić knedle. Po wtóre z racji wykonywanego przez lata zawodu, albo w ogóle w domu nie przebywał albo był w nim stale pełniąc rolę koguta domowego podczas gdy ja świadczyłam pracę. Toteż o normalnym podziale obowiązków w naszej rodzinie nigdy nie można było mówić. Bo albo wszystkie obowiązki spoczywały na mnie albo wszystkie, lub prawie wszystkie na nim.
W tej chwili obydwoje pracujemy zasadniczo w systemie dziennym- każde z wyjątkiem wekeendów po 10-14 godzin jest poza domem. Technicznie zatem nie ma problemu ze sprzataniem, gotowaniem- robia to, z wyjątkiem sobót, córki ( wcześniej wracają do domu). Na zakupy koszowe jeździmy wspólnie raz w tygodniu. Prasujemy kiedy nam się chce i każdy swoje. Na wywiadówki chodzimy w drodze losowania. Grzeszyłabym zatem piszac, ze mój mąż ( czy inni domownicy) nic w domu nie robią. Robią. Ale to ja muszę zarzadzić co, kiedy, wg jakiego grafika i konsekwentnie pilnować tego, żeby przestrzegali owej dyscypliny.
Rozumiesz- polecą zawsze zgodnie z kierunkiem kopa, ale muszę najpierw kopnąć. I to uważam jest nienormalne i niesprawiedliwe. Dzisiaj jestem w pracuy od 5.45. Piierwszą przerwę mam teraz i zajrzałam na forum, żeby zresetować mózg. Zaraz stąd wyjdę i wróce do pakowania rzepy. W domu będę koło dwudziestej i wcześniej zadzwonię spytać się czy Michasia kupiła chleb, Bo jej kazałam jeszcze wczoraj i czy Małżonek kupił Żywe. Następnie po powrocie do domu nakrzyczę na starszą córkę, że nie wyciagnęła mięsa z zamtrażarki a ona mi odsyczy, że mogłam przypomnieć. Mąż powie: ups zapomniałem na śmierć, że miałem wziąć kasę z bankomatu. Pies nic nie powie ale będzie domagać się pieszczot natychmiastowych. Małe dziecko domagać się będzie sprawdzenia pracy domowej- Bo Ojciec się nie zna na esejach. Zadzwoni moja teściowa, żeby spytać dlaczego nie dzwonimy. Rozmrożę szybko to mięso, ale nie zdążę juz niczego ugotować. Jutro je wyrzucę, bo oczywiście dziecko ( mąz, pies ) zapomni zrobić kotlety a ja znowu do pózna będę w pracy. Siłą rzeczy uprawiajac seks ( trochę przed, w trakcie czy trochę po) będę myślała, czy są w domu ziemniaki. Seks nadal sprawi mi przyjemność, myslenie o ziemniakch niestety nie Ale cieszę się, że są męzczyżni, którzy owo myślenie biorą na swoją klatę, Formalny. Mój nie i co gorsza, podobnie jak Ty nie rozumie o co mi chodzi, skoro przecież robi w domu wszystko co trzeba a czasami nawet więcej.

Swoją droga oczywiście, że myślę stereotypami, budując wizję świata nie na statystykach a na tym co widzę u siebie w domu i w domach zamężnych koleżanek, sąsiadek. A także na rozmowach z nimi. Po prawdzie z tych rozmów wynika, że ja mam najlepiej. Co ciekawsze z punktu widzenia mężczyzn tych kobiet- bo z nimi też czasami rozmawiam-świat wygląda inaczej. To sa jakgdyby dwie rożne rzeczywistości.

Dlatego tak wzruszył mnie post Nudziarza o kiszeniu ogórków. Doprawdy, mało, jest facetów którzy je kiszą a jeszcze mniej takich, którzy potrafią sie do tego przyznać.

I jeszcze jedno- myślę, że u niektórych kobiet agresja, czy histeria bierze się często właśnie z tego totalnie innego odbioru tej samej rzeczywistosci przez ich mężczyzn.
Spadam do pracy.
Do przeczytania jutro.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zgredziora
zrzeda i maruda


Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:06, 15 Wrz 2010    Temat postu:

Seeni napisał:
I jeszcze jedno- myślę, że u niektórych kobiet agresja, czy histeria bierze się często właśnie z tego totalnie innego odbioru tej samej rzeczywistosci przez ich mężczyzn.


I z niemoznosci znalezienia wspolnej plaszczyzny porozumienia. Chwale, bo doskonale rozumiem.
U mnie z kolei odwrotnie, tato zawsze byl od zarzadzania i na nim spoczywala wiekszosc obowiazkow, mimo, ze oboje rodzice pracowali i to ojciec byl tym zarabiajacym 'prawdziwe pieniadze' w domu. Mama po dzis dzien nie zna cen cukru, chleba i podstawowych produktów, bo nigdy nie robila zakupów. I to wcale nie prawda, ze tak mezczyzne mozna 'wychowac' albo ze to wina kobiet powielajacych stereotypy w swoich zwiazkach. Nie twierdze, ze takich mezczyzn w ogóle nie ma, sa, ale wcale nie tak powszechnie rozsiani po swiecie, jak to koledzy Formalny i Nudziarz próbuja nam wmówic, ale po prawdzie, to ze swieca takich szukac


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:22, 15 Wrz 2010    Temat postu:

A ja będę upierać się, że to z wiekiem przychodzi. Z wiekiem wiemy kogo nam potrzeba i jeśli jesteśmy wolni to takiego szukamy. Gorzej jak wyborów na całe życie dokonuje się w " klasie maturalnej".
Nigdy nikt nikogo sobie nie wychowa- no chyba, że pseudo żonę, czy męża. Nie ma co na to liczyć.
Z czasem tylko możemy wspólnie " docierać się" i to chyba jest gwarancją sukcesu. No, chyba, że komuś od dobrobytu w d poprzewracało się.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zgredziora
zrzeda i maruda


Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:38, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Ty sie Kura wcale upierac nie musisz, bo ja sie z Toba w 100% zgadzam, ze swiadomosc budzi sie z wiekiem, podobnie jak zmieniaja sie potrzeby, oczekiwania i przewartosciowuja wartosci
A co do tego bycia wolnym i poszukiwania wlasnie tego, czego nam potrzeba, no szukam kurka, i szukam, i szukam, i po swiecie sie nawet kulam w tym poszukiwaniu i póki co to znalazlam pare ladnych muszelek wiec sobie nie bez kozery zanuce smutno i z nostalgia ach gdzie ci mezczyzni wspaniali tacy, gdzie te orly sokoly, herosy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zgredziora dnia Czw 8:40, 16 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.
kaprys polnego konika


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:40, 16 Wrz 2010    Temat postu:

zgredziora napisał:
.., no szukam kurka, i szukam, i szukam, i po swiecie sie nawet kulam w tym poszukiwaniu i póki co to znalazlam pare ladnych muszelek wiec sobie nie bez kozery zanuce smutno i z nostalgia ach gdzie ci mezczyzni wspaniali tacy, gdzie te orly sokoly, herosy...


.., a może to problem okulistyczny? Not talking


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:59, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Seeni napisał:
Formalny. Z opisów jakie przedstawiłeś teraz wynika, (....)- myślę, że u niektórych kobiet agresja, czy histeria bierze się często właśnie z tego totalnie innego odbioru tej samej rzeczywistosci przez ich mężczyzn.
Spadam do pracy.
Do przeczytania jutro.


Seeni! Mówiąc szczerze, zdumiałaś mnie trafnym rozwinięciem tematu. Nie zaskoczyło mnie to, co napisałaś o wzorcach wyniesionych z domu itd. Słusznie piszesz o tych wszystkich zależnościach jakie dostrzegasz pomiędzy życiowymi partnerami. Powtarzam - nie zaskoczyłaś mnie - raczej potwierdziłaś to co ja przypuszczałem jako źródło Twoich poglądów. Zgodni na pewno jesteśmy w tej sytuacji co do jednego - nawet jeśli Ty tego nie napisałaś. Jest olbrzymia różnorodność zachowań i rozumienia takich pojęć jak małżeństwo, partnerstwo, odpowiedzialność, stereotypy.
Nie zabrałbym prawdopodobnie głosu gdyby nie to, że zawsze przyspiesza mi tętno rozwijający się temat, w którym wszyscy nagle zaczynają być zgodni, że jakaś jedna otwarta szufladka zawiera jedyny i nie powtarzalny obraz wszechświata. Szczególne tendencje do tego mają Panie i było to także w tym przypadku. Pojawił się jedynie słuszny i niepodważalny obraz mężczyzn i kobiet. Mężczyzn - tych odrażających trutni i Pań - tych zawierających w sobie 3 w jednym: pracowitą pszczółkę, Matkę Teresę z Kalkuty i Curie Skłodowską...
Życie jest NA SZCZĘŚCIE ciekawsze - urozmaicone, co do wydarzeń i ludzkich zachowań...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Czw 15:56, 16 Wrz 2010    Temat postu:

wiele sie juz rozpisywalam tutaj po katach o misku, ale czytajac Was tutaj, to mysl mnie przechodzi dreszczem... ilez ja go jeszcze musze nauczyc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:56, 23 Wrz 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:00, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Chłopaku aż tak źle z tymi kobietami ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blonde
wolframowy żarnik


Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:02, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Oj, chyba masz przykre doświadczenia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:50, 24 Wrz 2010    Temat postu:

Blonde napisał:
Oj, chyba masz przykre doświadczenia...


Nie na darmo się śpiewa
"Być kobietą być kobietą
marzę będąc dzieckiem
bo kobiety są występne i zdradzieckie
la la la la "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 18:52, 24 Wrz 2010    Temat postu:

chłopak z nizin napisał:
Blonde napisał:
Oj, chyba masz przykre doświadczenia...


Nie na darmo się śpiewa
"Być kobietą być kobietą
marzę będąc dzieckiem

Może gdybyś marzył o byciu mężczyzną byłoby Ci lżej Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:52, 24 Wrz 2010    Temat postu:

można powiedzieć że nie miałem szczęścia co do kobiet

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zgredziora
zrzeda i maruda


Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:58, 24 Wrz 2010    Temat postu:

Ja tez nie mialam szczescia co do mezczyzn, a dalej panów lubie, nie mozna wina za swoje zle doswiadczenia obarczac calej rasy damskiej, czy tam meskiej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:42, 24 Wrz 2010    Temat postu:

zgredziora napisał:
Ja tez nie mialam szczescia co do mezczyzn, a dalej panów lubie, nie mozna wina za swoje zle doswiadczenia obarczac calej rasy damskiej, czy tam meskiej


.... Applause Applause Applause Mądre kobiety są na świecie!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blonde
wolframowy żarnik


Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:47, 24 Wrz 2010    Temat postu:

chłopak z nizin napisał:
można powiedzieć że nie miałem szczęścia co do kobiet


I tak bywa, ale może w końcu będziesz je miał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:43, 24 Wrz 2010    Temat postu:

zgredziora napisał:
Ja tez nie mialam szczescia co do mezczyzn, a dalej panów lubie, nie mozna wina za swoje zle doswiadczenia obarczac calej rasy damskiej, czy tam meskiej


Przecież ja kobiety szanuje nie jestem żadnym kobietofobem czy cóś tylko jestem jak spółka z o.o trzeba mieć ograniczone zaufanie

Kto oglądał nie tak dawno na TVN -nie leciał amerykański film "Mężczyźni o tym nie mówią" o facecie który jest maltretowany przez swoją żonę albo chociażby nasz "Tato" z Lindą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:25, 24 Wrz 2010    Temat postu:


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Pią 21:28, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunseeker
wolframowy żarnik


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:42, 24 Wrz 2010    Temat postu:

a te kawały to o której? obie wyglądają dość komicznie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milka...
jestem tylko złudzeniem


Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 1781
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:09, 25 Wrz 2010    Temat postu:

chłopak z nizin napisał:
[link widoczny dla zalogowanych]

jasne i zjedzą póki ocieka jeszcze krwią
napisalam to ja, bardzo agresywna kobieta


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18, 19  Następny
Strona 16 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin