Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Napiwki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:37, 05 Sty 2013    Temat postu:

wiecei ja jak przyjezdzam , to zawsze daje do dyzurki pielegniarek kawe dla wszystkich (1 kg) i po czekoladzie dla kazdej peilgnairki i salowej.
i mam z glowy. niech sie same dziela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 19:38, 05 Sty 2013    Temat postu:

Nie mówię o obsłudze na pięć- mówię o obsłudze na 6. Angel Przykładem może będzie lepiej.
Jak córki były małe miałam pediatrę, który zasadniczo był na każde moje zawołanie. To był pediatra prywatny, czyli płaciłam mu za ową gotowość do opieki. Z jednej strony. Z drugiej- to był lekarz, który swoim prywatnym samochodem zawiózł mnie na ostry dyżur z Małą kiedy ściągnęła na siebie dzbanek z wrzątkiem, staranował obsługę na SOR i przedarł się do pomieszczeń lekarzy z moim dzieckiem na ręku. To był lekarz, który zawióżł mnie ospowatą z moimi ospowatymi dziećmi do moich rodziców( bo sama nie byłam w stanie a mąż był w morzu), to był lekarz, który robił mi drobne zakupy jak miałyśmy wszystkie trzy jednocześnie świnkę. No i w końcu- był to lekarz, który w trakcie choroby moich córek dzwonił codziennie i wizytował, conajmniej co drugi dzień niezmiennie pobierając przy tym kwotę jedynie za jedną wizytę.
Do tej pory jak widzę moją Panią doktor na ulicy kłaniam się w pas i usmiecham pełną gębą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Sob 19:39, 05 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 19:46, 05 Sty 2013    Temat postu:

Ja to wszystko rozumiem i uważam, że takie poświęcenie, które wykracza poza normalne rzetelne spełnianie obowiązków, każdy może nagradzać po swojemu: przywiązaniem, prezentami, czy czym tam chce, tak jak odbywa się to na innych płaszczyznach społecznych, nawet w rodzinie. Przecież nie każdy nagradzany napiwkiem kelner biegnie do Ciebie z tacą, na sygnale, z narażeniem życia lawiruje przez halę, czających się potworów, z rozpaczą rozważając, czy nie wystygnie ci befsztyk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 19:52, 05 Sty 2013    Temat postu:

Już chciałam wysnuć przypuszczenie, że lekarz Seeni był w Niej na zabój zakochany, ale ostatnie zdanie popsuło mi koncepcję (chociaż, w zasadzie, nie do końca ).
Po namyśle doszłam do wniosku, że mojemu lekarzowi musi wystarczyć gorące podziękowanie i zachwyty nad jego medyczną biegłością. Nie będę leciała z butelką, a nie mam pomysłu na niezobowiązujący i oryginalny drobiazg.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 20:02, 05 Sty 2013    Temat postu:

Eeee- teraz to ja pisałam o szczerych dowodach wdzieczności.
Napiwek daję zawsze- chyba, że obsługa jest kompletnie do bani, albo, że próbują mnie ocyganić na rachunku. Napiwku nie traktuję jako dowodu wdzięczności ( jak ktoś mnie obsłuży na 6- dam większy napiwek i wtedy będzie to dowód wdzięczności) Bo ja wiem- dla mnie napiwek to taki zwyczajowy dodatek, który bez wnikania w filozofię, należy się jak psu kość. Należy się za nic, należy się bo tak się przyjęło, należy się, bo taki jest obrządek. To jak ścielenie łózka rano- daję i nie zastanawiam się nad sensownością. Albo jak stawianie kwiatów na stole- jakby się zastanowić głębiej totalnie durne postępowanie, bo zaraz zdechną, ale stawiam, bo Matka stawiała, babka stawiała itd.
Żaden z powodów, dla których dają napiwki inne osoby, które pisały na tym topiku- w żaden sposób do mnie nie przystaje. Nie daję żeby pomóc, żeby podziękować, nie daję bo mam gest, albo żeby pokazać, że mam na napiwek, ani żeby zapłacić kelnerowi za szeptanie mu do ucha, czy odwrotnie ( znaczy, żeby jemu szeptać). Daję zupełnie bezmyślnie, nie analizując, bez powodu, z autoamtu, bo tak mnie ktoś kiedyś pewnie nauczył, że taki napiwek się zostawia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:18, 05 Sty 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
dla mnie napiwek to taki zwyczajowy dodatek, który bez wnikania w filozofię, należy się jak psu kość. Należy się za nic, należy się bo tak się przyjęło, należy się, bo taki jest obrządek. To jak ścielenie łózka rano- daję i nie zastanawiam się nad sensownością.

A nie mówiłem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 21:32, 05 Sty 2013    Temat postu:

No mówiłeś. Blue_Light_Colorz_PDT_02 I Poldek też jeszcze mówił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 22:09, 05 Sty 2013    Temat postu:

Ale co - nie mówiłem, nie mówiłem?
Jedni uważają, że się należy i że taki zwyczaj, a inni - że wręcz przeciwnie. Dawanie napiwków wcale nie jest w Polsce takie powszechne.
Ja daję, ale absolutnie nie dlatego, że się należy, czy w związku z rzekomo nagminnym zwyczajem. Jaka jest logika tej "należności"? Należy się, bo ktoś raczy wykonywać swoją pracę? Bez sensu Not talking
Powrót do góry
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:15, 05 Sty 2013    Temat postu:

To może niech każdy powie jakiej wysokości daje napiwki?
Ja zwykle daję taksówkarzowi 5 zł. W restauracji 10%, ale tylko, kiedy jestem zadowolony z obsługi. 200 zeta też mi się zdarza, ale to na kolędzie. hehe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 22:44, 05 Sty 2013    Temat postu:

Też daję... czasem, bo taki jest zwyczaj. Nic więcej! Nie znoszę pustych gestów. Ścielenie łózka ma jakiś sens. Dawanie napiwków jest jak... jak... przeżegnanie się przy mijaniu kapliczki. Bez sensu! :hamster_evil:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:45, 05 Sty 2013    Temat postu:

He he i nagle wszyscy nabrali wody w usta 050
Od 5 do 50-ciu, no chyba, że jakaś większa impreza, ale wtedy zrzucamy się wszyscy na napiwek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 22:48, 05 Sty 2013    Temat postu:

Roznie. Raz malo raz duzo, nie bede sobie nawet probowal przypomniec.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 22:51, 05 Sty 2013    Temat postu:

A jakie to ma znaczenie kto ile daje?
Kuźwa, to jak na komunię, czy ślub. Ile się daje? Ile się daje? Tyle ile się uważa! Boższ... normalnie ubezwłasnowolnienie totalne!
przewala oczami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 22:54, 05 Sty 2013    Temat postu:

Jak pisałam - napiwki 10%, kilkuzłotowe, dlatego że nie wydaję większych sum "na mieście" lub w formie zaokrąglenia.
Taksówkarzom w ogóle nie daję napiwków. Zwykle rachunek nie opiewa na więcej niż 15 zł, więc uważam, że nie ma od czego dawać napiwku, a poza tym akurat taksówkarzom nie odczuwam potrzeby dokładania. Nie wiem dlaczego tak, ale nie bardzo mnie to zastanawia.
Powrót do góry
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:09, 05 Sty 2013    Temat postu:

Bo taksiarze to kanciarze hehe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:12, 05 Sty 2013    Temat postu:

Słowo napiwki ma w sobie coś pejoratywnego. Coś bliskiego tego znaczenia i dużo bardziej ambitnego jest działalność charytatywna. Czy ktoś przeznacza na ten cel jakieś środki? Ja tak i czasem są to niemałe kwoty. A Wy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 23:21, 05 Sty 2013    Temat postu:

W2 napisał:
Słowo napiwki ma w sobie coś pejoratywnego. Coś bliskiego tego znaczenia i dużo bardziej ambitnego jest działalność charytatywna. Czy ktoś przeznacza na ten cel jakieś środki? Ja tak i czasem są to niemałe kwoty. A Wy?

Tak, małe kwoty. Na niemałe mnie nie stać. Na zwierzątka, konkretnie. Na hospicja, zdarzyło się. Poza tym, nie przypominam sobie, aby na coś jeszcze. Zaraz będziemy znów mieli okazję się charytatywnie wykazać i to bez żadnego wysiłku (1%).
Powrót do góry
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:29, 05 Sty 2013    Temat postu:

flykiller napisał:

Tak, małe kwoty. Na niemałe mnie nie stać. Na zwierzątka, konkretnie. Na hospicja, zdarzyło się. Poza tym, nie przypominam sobie, aby na coś jeszcze. Zaraz będziemy znów mieli okazję się charytatywnie wykazać i to bez żadnego wysiłku (1%).


Mogłem zaznaczyć, ze bez tego 1% bo to nic nie kosztuje. Chodzi o te pieniądze własne, które odbieramy sobie od ust.
Ten 1% zawsze przeznaczam na domy dziecka. Te z własnej kieszeni też na domy, lub potrzebującym matkom na dzieci. Tak wybiórczo, bo uważam, że nie ma nic gorszego, niż głodne i chore dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 0:09, 06 Sty 2013    Temat postu:

Z datkami jest jak z napiwkami (żeby jednak pozostać w temacie).
Nikt, aby je dawać, raczej sobie od ust nie odejmuje.
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 10:45, 06 Sty 2013    Temat postu:

Osobiscie uwazam ze duzo gorsze od glodnych i chorych dzieci jest glodny i chory ja...
Jak nie mam na datki to nie dam. To samo jest z napiwkami, jesli nie stac mnie na danie tych kilkunastu zlotych napiwku to znaczy ze tym bardziej nie stac mnie na zaplacenie rachunku w knajpie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 8 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin