Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nieważni
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:00, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Stefan napisał:

Jest tylko jedno ale ... to się nie uda.

Jak chcesz, Formalny. Jak chcesz...

Żebyś tylko potem nie płakał, że skargę złożysz na Fora.pl, bo dostałeś w piaskownicy lanie.
Popraw pieluchomajtki, sprawdź, czy nie przeciekają i zacznij przeglądać słownik, skupiając się na dziale: "Zasady pisowni i interpunkcji". Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 13:34, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Formalny napisał:


Ja tylko w jednej sprawie. Zwróćcie w końcu panienki uwagę na biednego Stefcia. On tak żebrze o zwrócenie na niego uwagi, że nawet Wasze zainteresowanie sprawi jemu radość. Wróci chłopczyk ze szkoły i rzuci się natychmiast do kompa żeby sprawdzić czy został zauważony a tu nic? Napiszcie, że mądrze komentuje i zadaje mądre pytania... Ucieszy się chłopczyna... Angel

Myślę, że spokojnie usatysfakcjonuje Stefana Twoje zainteresowanie Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 13:35, 12 Wrz 2016    Temat postu:

bosska napisał:

kiedyś na forum pisał jupiter, i abstrahując od różnych historii z nim związanych, on miał wiedzę i inteligencję i nie udowadniał tego w każdym poście. to (tę jego wiedzę) było widać.

Jupiter nie brał jeńców. Ale, wiele osób, woli bułkę przez bibułkę.
Powrót do góry
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:06, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Miał płytką wiedzę i pozory inteligencji, na co wielu się nabierało. Wystarczyło go obnażyć i spod maski ukazywał się zwykly burak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 14:15, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Błyskotliwy i z kapitalnym poczuciem humoru oops
Na pewno piszemy o tej samej osobie(?)
Powrót do góry
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:31, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Piszecie o Jupietrze jakby już na drugą stronę przeszedł. Anxious
Podoba mi się tekst Ślepej taki literacki z nutką cynizmu, nihilizmu...
Jednak nadal uważam, że mój mikroświat jest dla mnie ważny.
A w tym mikroświecie moje otoczenie, przyzwyczajenie. Moje koty sa dla mnie ważne...
Nie rozumiem dlaczego Formalny miałby kogokolwiek przepraszać skoro nie czuje takiej potrzeby... Poza tym dlaczego Formalny a Formalnego to juz nie ? Nie wiem dlaczego przeszkadza Wam to, że Formalny pisze o sobie w samych superlatywach ?
Jak jak kiedys pisałam o sobie negatywnie też to przeszkadzało.
Jeszcze się taki nie urodził coby wszystkim dogodził...
Moje początki znajomości z Formlanym tez nie były miłe.
Pamiętam, że źle odebrał mój żart i napisał o mnie, że należę do osób chodzących w białych kozak i pijących z plastikowych kubków wino.
Nigdy nie miałam białych kozaków, choć będąc dzieckiem marzyłam o białych relaksach. A wino z plastikowego kubka piłam. Nie umiem pic z butelki. To nie znaczy, że lubię pic z plastiku, ale jak sie nie ma wyboru...
Potem zaś to Formalny budował moją wiarę w umiejętność ujmowania mysli słowami. Choć robił to anonimowo jestem mu bardzo wdzięczna.
Czasem sa momenty kiedy potrzebujemy trochę ciepła, nawet od zupełnie obcych osób. To jak łykanie pigułek.
Zawsze sa jakieś uprzedzenia. Nie jesteśmy od nich wolni.
Osobiście lubię Formalnego, Anmario, Jupitera... Nawet jak niekiedy nie było mi z nimi po drodze. I od każdego czasem usłyszałam coś niemiłego, czego w sumie nie brałam zbytnio do siebie...
Jupiter np. napisał, że jestem psychiczna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:48, 12 Wrz 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
Błyskotliwy i z kapitalnym poczuciem humoru oops
Na pewno piszemy o tej samej osobie(?)

O tej samej, widocznie łatwo Cię nabrać na pozory Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:48, 12 Wrz 2016    Temat postu:

.. jakis klik za duzo i podwójny post

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Pon 14:49, 12 Wrz 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 15:17, 12 Wrz 2016    Temat postu:

A ja tam mało odkrywczo powtórzę, że ważni są dla mnie najbliżsi i że w tych więzach krwi coś jest. I dokładnie odwrotnie niż napisała Ślepa. Nie kocham Ojca czy Mamy dlatego, ze zawsze mi wybaczają i kochają bezinteresownie tylko dlatego, że jestem im w stanie wszystko wybaczyć i kochać totalnie bezinteresownie. Podobnie z dziećmi. To wcale nie oznacza, że permanentnie ich lubię, zawsze się z nimi zgadzam, nigdy nie kłócę i nigdy mnie nie wkurzają. Kocham ich mimo tego a właściwie głównie dlatego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:29, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Ślepa, jeśli wzbudzimy zainteresowanie kogoś obcego i wejdziemy z nim w pozytywną interakcję, to chyba przestanie być OBCYM a stanie się BLISKIM, nie?

Czy każdy mąż/żona nie był kiedyś OBCYM?

rosegreta napisał:

Nie wiem dlaczego przeszkadza Wam to, że Formalny pisze o sobie w samych superlatywach ?


Naprawdę myślisz, że właśnie to nam przeszkadza, serio?!


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 15:47, 12 Wrz 2016    Temat postu:

1) Ależ Stefan, właśnie to mi proszę wyjaśnij; dlaczego osoba wywołana przez Ciebie do tablicy ma Tobie na cokolwiek odpowiadać?
Dlaczego oczekujesz, że ktoś zatańczy, jak mu zagrasz?
Retorycznie słynnymi słowami B.L mogłabym zapytać:

żeby nalegać na wyjaśnienia...

2) Mój post nie jest aż tak przewidywalny, zważywszy na fakt, że został opacznie odebrany przynajmniej przez trzy osoby... [a reszta nie zrozumiała...]

Kiedy całkiem niedawno pojawiłam się znowu znikąd i zniesmaczona tekstami Zorro perorowałam, jak to należy usunąć z grona szacownych forumowiczów tego obywatela, pojawiły się głosy, że nie mam prawa, jako wycinek masy, narzucać nikomu własnego zdania i wymuszać stanowczych działań, a w konfrontacji okazało się, że to nawet dobrze, że ktoś taki jest, bo on ma prawo, a ja jestem z moim oburzeniem, co najwyżej śmieszna.

I teraz, choć na scenie stoją inni aktorzy, teatr odbywa się ten sam, ale kiedy ja podnoszę ten sam głos, który wtedy był w ofensywie przeciwko mnie, znowu nie mam racji. Noż kurwa mać, zaprawdę argumenty logiczne i socjologiczne obserwacje nie mają żadnej mocy, a racja nie istnieje, dopóki trwa przekora.

W rzeczywistości sprawa jest bardzo prosta. Ostatecznie wolę być uważana za swoje poglądy i zachowanie przez coraz liczniejsze grono za debilkę, idiotkę, itp. niż za hipokrytkę, która wyrażając jawnie niechęć do kilku osób, odmawia im tego samego względem siebie samej.

Akceptuję również w pełni fakt, że jestem przewidywalna, bo nie w tym rzecz była, aby kogokolwiek ogładą nagle oczarować. Zwracam uwagę na jeden jedyny fakt: jeśli za każdym razem te same bodźce wywołują te same reakcje i zdołaliśmy się do nich przyzwyczaić, chociaż jednak nie potrafimy ich zaakceptować, to mamy dwa wyjścia: rozpocząć od zmiany własnego zachowania lub przestać pierdolić, że znowu coś się powtórzyło.

Dopóki na pierwsze nie ma co liczyć, będę pewnie tak jeszcze wpadać.


3) I żeby była jasność, nie wzbudza moich wątpliwości stwierdzenie najważniejsi są dla mnie najbliżsi dopóki, ktoś zaraz potem nie doda a reszta się dla mnie nie liczy. Szacunek do innych nie jest stałą wartością, aby ze wzrostem osób w naszym życiu dawać go kolejnym osobom coraz mniej. Zatem ograniczanie się do najbliższych musi wynikać jedynie z wygodnictwa i/lub prostego rachunku korzyści. (a to akurat słabe jest)

4) W związku z punktem 3. rozważanie granicy i momentu przejścia daleki->bliski w ogole nie ma znaczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:04, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Przeczytałem dwie ostatnie strony ( i jestem z siebie przewidywalnie dumny jak cholera )

A propos przewidywalności.. z calym szacunkiem, ale jesli ktos znany nam od lat ośmiu czy dziesieciu nadal nie jest dla nas przewidywalny to......
No cholera średnio inteligentni jestesmy ( albo w tonie totalnej poprawnosci - nas zmysł obserwacji nie jest wybitnie wyostrzony )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:19, 12 Wrz 2016    Temat postu:

A ja durny sądziłem, z postu założycielskiego i z kontekstu sytuacyjnego, że chodzi o to, dla kogo my jesteśmy ważni. A nie o to kto jest wazny dla nas (bo jakos w tę strone to poplynęło, tradycyjnie meandrując)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:18, 12 Wrz 2016    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:40, 12 Wrz 2016    Temat postu:

"Ważny".. "nieważny"..
każdy temat, którego tytuł dzieli na "ważny" i "nieważny" jest z gruntu skazany na konflikt, bo słowa "ważny", "nieważny" niosą treść o ładunku emocjonalnym pozytywnym i negatywnym.. zresztą, jak każda temu podobna ocena.. "Nieważny".. nie brzmi dobrze, mimo, że w procesie wyjaśnień próbujemy je z ładunku minus 100 wynieść na co najmniej zero a potem w dalszym procesie wynieść na jakiś tam plus, aby spuentować w miarę pozytywnie.. lub odwrotnie.. ale jakie to ma znaczenia w obliczu światła wszechświata
Dla mnie ważny jest lód w upalny dzień. Czy to znaczy, że jest mniej ważny od ciepłych gaci Tosi w wigilijną noc? Jakie to ma znaczenie? Wartościowanie to pierwszy stopień do frustracji i niezgody.. Każdy po prostu "jest".. a to, co dla mnie jest istotne, to to, jakie w różnych chwilach wywołuje we mnie emocje.. czasami zupełnie obcy potrafi w jednej chwili obudzić takie, jakich przy najbliższych nie miałam całe życie.. czy to znaczy, że najbliżsi są nieważni? lub mniej ważni? Inną kwestią jest poczucie bezpieczeństwa.. fakt, że są ludzie przy których po prostu czuję się pewnie i bezpiecznie, ale czy takie poczucie jest dla mnie najważniejsze? czy to ono definiuje kto jest ważny, a kto nie?
Bardzo oczywiste wydaje się być, że najbliżsi są najważniejsi, ale tak na dobrą sprawę zależy to tylko od hierarchii wartości każdego.. Jeśli na pierwszym miejscu stoi rodzina, to rodzina będzie najważniejsza.. jeśli na pierwszym miejscu będzie miłość, to liczba ludzi w kręgu naszego zainteresowania się zwiększa zdecydowanie..lub zmniejsza, bo zależy kto, jak miłość czuje.. jeśli najlepiej robi mi kasa, to najważniejsi będą ci, którzy mi ją dostarczają, lub sprzyjają jej pomnażaniu i mogą być całkowicie obcy a znajomymi się stają w chwili, kiedy składają reklamację .. itd.. itd.. i nigdy nie możemy być pewni kto i kiedy będzie dla nas ważny.. a można się czasami zdziwić..


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 20:02, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Mati napisał:

każdy temat, którego tytuł dzieli na "ważny" i "nieważny" jest z gruntu skazany na konflikt

Post założycielski dotyczył sformułowania "być kimś ważnym" w realu, więc nie powinien budzić szczególnych emocji. Każdy zrozumiał go, jak chciał.

Mati napisał:

Dla mnie ważny jest lód w upalny dzień. Czy to znaczy, że jest mniej ważny od ciepłych gaci Tosi w wigilijną noc? Jakie to ma znaczenie?

No tak, ale rozmawiamy o ludziach. Ludzie są, chyba, nieco ważniejsi od lodu i ciepłych gaci.
A może nie? d'oh!
nie, zimą ciepłe gacie są ważniejsze.
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:04, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Zimą to powszechna dostępność lodu do drinków jest najwazniejsza Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 20:19, 12 Wrz 2016    Temat postu:

animavilis napisał:

Post założycielski dotyczył sformułowania "być kimś ważnym" w realu, więc nie powinien budzić szczególnych emocji. Każdy zrozumiał go, jak chciał.


Wydaje mi się, że Seeni trzymała się najbliżej przemyconej intencji matki-założycielki topiku. "Być kimś ważnym" czyli mieć koneksje, pozycję, znajomości, tak w stylu Formalnego. Przekornie poszliśmy inną drogą, bo świat z pozycji ważniaka jest strasznie nudny.*

*no masz, zaraz Nudziarz poczuje się wywołany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:21, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Kazdy wie że jestem buc i ważniak .
Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 20:48, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Mnie tu dawno nie było. Ja nie wiedziałam, że macie tutaj teraz taki ładny zwyczaj, żeby na koniec tematu komplementować się wzajemnie i mówić sobie, które posty były najcelniejsze. Blue_Light_Colorz_PDT_02 Nowa świecka tradycja.

Applause


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin