po 30-tce

Pochodzenie O-Ren Ishii

Nie, wychodząc zauważyłem że znikła pajęczyna... ale nowa się nie pojawiła jednak, obstawiałem remont ale skoro tak, to może się wyprowadza ? Think

LampionyZeStarychSloikow

a już się przestraszyłem, że to przez te parówki

Kewa

Poddałam się, chociaż syn skwitował z przekąsem, że nie negocjuje się z terrorystami.
Chodzi o gołębie. W tym roku wyjątkowo zawzięły się na mój balkon. Pierwsze jajo było w doniczce. Namówiłam młodego, żeby wyciepnął precz. Mąż mruknął pod nosem: to przynosi pecha. Następnego dnia syn zarysował odziedziczone świeżo po mnie auto o lampę. Not talking

Przypadek? Drugie jajo było na podłodze. Kilka źdźbeł trawy i jajo. W szale wywaliłam za balkon. Niczym furia wpadałam każdego ranka na balkon w różowym szlafroku przepędzając intruza. Robiłam zasadzki odstraszające. Piszczałki, pluszaki z napkowego koszyka i rysowałam na kartkach wielkie dzioby i oczy. Aż raz gołębica wpadła w sieć... Jak mi się jej szkoda zrobiło! Z trudem ją uwolniłam z pułapki przewracając doniczki, płyty, zmyślne konstrukcje. Myślałam, że widzimy się po raz ostatni. Dziś po powrocie z pracy wśród kilku patyczków znalazłam jajo. Przytargałam tekturowe pudło, w które zapakowałam tę namiastkę gniazda. Siedzi na jajku ta bida, a odfruwa tylko wtedy gdy wpadam na balkon z mokrym praniem, czy w celu podlania kwiatków. Siedzi wtedy na dachu i gapi się na mnie czekając aż wyjdę. Podziwiam jej determinację. Cholera, trzeba chyba ją jakoś odrobaczyć? Coś o czosnku czytałam. Zadziała?

Kilo OK

A próbowałaś może [link widoczny dla zalogowanych]
Pomaga na te latające szczury = sprawdzone, potwierdzone, zweryfikowane.

Kewa

A czy Ty wiesz, że gołębie miejskie są pod ochroną?
Stan jajek - nadal jedno!

Kilo OK

A Ty wiesz gdzie to mam?

flykiller · Gość

Przy odrobinie dobrej woli, ludzie i zwierzęta mogą koegzystować, z pożytkiem dla obu stron. Brudny balkon czy parapet nie jest zbyt wysoką ceną za przyjemność, jaką czerpie się z obserwowania ptaków, ich krzątaniny, rozwoju nowego życia, czasem słuchania śpiewu. To optymistyczne, że w śmierdzących i brudnych (głównie za sprawą ludzi) betonowych miastach chcą jeszcze żyć stworzenia inne, niż - z konieczności - domowe pieski i koty. Sprzątnięcie parapetu jest taką samą czynnością, jak umycie WC i można ją wpisać w harmonogram obowiązków, a miejskie służby porządkowe, skoro nie potrafią i nie chcą poradzić sobie ze śmiecącymi ludźmi, nie powinny kierować ostrza swojej frustracji na brudzące gołębie.

Kewa

Z wielką przyjemnością się z Tobą zgodzę. By nie zwariować powinniśmy się trochę posunąć, a miejsca starczy dla wszystkich.

Kewa

Gołąb odchowany i wyfruniety. Teraz mąż robi pułapki na balkonie, bo parka znóiw szykuje się do jajoskładania

Balkon wyglądał jak pole walki, ale teraz posprzątane i nie jest tak źle, wynegocjowałam też długo wyczekiwany remont

Gołębie przynoszą szczęście!
Aha! I nie jem mięsa od 20 czerwca Dancing

Pochodzenie O-Ren Ishii

A jak Wam się podoba uczynek pana Kuryło ?

[przyp.: pan Kuryło to bardzo uznany maratończyk - ponieważ ciąża jego suki kolidowała z terminem maratonu więc przywiązał ją do bramy schroniska i zostawił miskę z wodą - nie spotkało się to z entuzjazmem w internetach Blue_Light_Colorz_PDT_02

]

Kewa

I porównywał się do Jezusa, że jego też biczowano. Wyjątkowo odrażający typ ten Kuryło.

Formalny

Jakoś mnie to nie zaskoczyło... Nigdy z góry nie przypisywałem osobom z pierwszych stron gazet wyjątkowych zalet etycznych i moralnych. Mistrz sportu, rekordzista świata, piłkarska gwiazda czy uznany naukowiec, aktor - gwiazda pierwszej wielkości, może być po prostu "świnią" - nie obrażając świnii
(O politykach nie piszę bo to odrębna grupa Homocośtam)

Kilo OK

Dentysta zajeb... lwa, news dnia, znany sportowiec (ja go nie znam) oddał psa do schroniska news dnia. Oczywiście kładziemy hejta na obu, ale co tam że w tym samym czasie islamiści zaje... 300 do 500 byłych urzędników. Co to nas. Kufa nie rozminę tego mechanizmu.

Pochodzenie O-Ren Ishii

Mechanizm podobny jak do "po co wydawać kasę na ścieżki rowerowe skoro jest tyle głodnych dzieci na pisowszczyźnie"
Sęk w tym że głodujących dzieci z pisowszczyzny i tak się nie wykarmi bo pieniądze dane rodzicom to pieniądze wydane na alkohol.

Tak samo, nikt nie powstrzyma wojen (dowolnego typu) ale już pojedynczego sadola owszem. Poza tym, jak jakiś koleś wkłada tyle wysiłku i pieniędzy żeby zajebać lwa, żyrafę czy choćby spalić kota w oponie od samochodu to zasadne jest pytanie o jego zdrowie psychiczne i czy nie jest niebezpieczny dla otoczenia. To nie jest zagadnienie z myśliwstwa tylko z psychiatryka. Ja bym odczuwał pewien dyskomfort, wiedząc że sąsiad lubi łapać koty i obdzierać je żywcem ze skóry...

Kewa

Pewni ludzie zawsze będę rozumować w ten prymitywny sposób: co z tego że boję żonę (dzieci, psa) jeśli tam gdzieś zabijają? Taki jestem dobry i porządny, prawie święty, bo na pielgrzymki chodzę.
Tradycja taka.
Słyszałam, że ów pan zamierza opuścić Polskę 😊 No chyba, że Duda i biskupi wezmą go w obronę.

flykiller · Gość

Pamiętajcie o ptakach w upały. Może plastikowe pojemniczki z wodą na trawnikach nie wzbogacają estetycznie krajobrazu, ale pozwolą słabszym ptakom przeżyć suszę.

Kilo, nie negując celności Twojego spostrzeżenia, krytykujesz, aby krytykować, czy rzeczywiście jakoś szczególnie jest Ci bliski los ofiar islamistów?

Leon

Baron von DupenDrapen

no a te kulki co do stawow nawrzucali to dlaczego czarne sa a nie biale. czarne sie chyba bardziej nagrzewaja ?
pewnie z jakis czas odkryja ze bez dostepu do swiatla jakies nowe bakterie sie rozwina i bedzie nowy problem .... albo ze plastik jest rako tworczy i zanieczysci wode ...

animavilis · Gość

Po 6 latach od rozpoczęcia procedowania, Sąd Najwyższy, na skutek kasacji, uchylił wyrok Sądu II instancji w sprawie znęcania się nad pozbawionymi wody karpiami. To wciąż nie koniec tej sprawy, ale dobra prawna prognoza na przyszłość.

[link widoczny dla zalogowanych]