po 30-tce

baca350

Powiadomienie-- postawa obywatelska pozytywna, dzięki niej Władza może tępić nieprawości, np. że Cors leje żone po 22 a ta wrzeszczy! Bez nagrody .

Donosicielstwo : chęc dokuczenia bliźniemu za nagrodą albo bez.

Chodzi o co innego: jak widzisz przestępstwo--powiadom kogo trzeba, to samoobrona społeczna! Dzisiaj okradali sąsiada, jutro ciebie.
Wiesz o łapówkach?? Masz dowody?? Powiadom!!
Nie masz dowodów--nie odzywaj się.

W walce ze złem wszystkie chwyty dozwolone.Hej!

Ron

Seeni

Może On ( ten Sąd) też nie znał tabliczki mnożenia? Albo nie udzielił Ci głosu. Zasadniczo do Sądu można mówić dopiero jak udzieli głosu. Odwrotnie niż u Anny Marii Wesołowskiej Not talking

Mnie tam Sąd nigdy nie wyrzucił. Co prawda zeznawałam tylko dwa razy, ale i tak mam lepszą statystykę niż Ty, Ronie.
Uważam, że najbardziej jest niesprawiedliwe, że Sąd pyta o wiek i trzeba na to pytanie odpowiedzieć głośno

Ron

Udzieliła ta Sąd. Not talking

Ron

Najgorsze było to, że ten biegły to sie walnął w rachunkach na początku i spokojnie sobie liczył dalej. Na ostatniej stronie się zorientował, że kwoty mu wyszły idiotyczne, więc w podsumowaniu wziął z sufitu kwoty niezgodne z jego wyliczeniami ale, żeby na oko miały sens. Pół nocy mi zajęło rozplątanie tego bajzlu i policzenie poprawnie, i byłem nawet gotowy się tymi rachunkami za darmo z tą Sąd się podzielić ale nie miałem szansy, bo ta Sąd zaraz - za dźwi.

flykiller · Gość

Tak na pewno to nie wiem, ale podejrzewam, że Sąd nie ma czasu analizować poprawności opinii biegłych (pewnie i tak czyta głównie końcowe wnioski), a poza tym, po to zleca wydanie opinii, żeby nie musieć analizować, tylko oprzeć się na autorytecie fachowca. Także, pech, Ronie, pech.

Ron

No ja nie wykluczam, że ta Sąd musiała pilnie odebrać dzieci z przedszkola ale ponieważ pomyłka była o 140 mln zł, na szczęście starych, to mogła poprosić i uczynny Ron by tej Sąd dzieci z przedszkola odebrał. Think

Oczywiście na niekorzyść Rona. Jaby była na korzyść to by Ron dzioba nie otwierał. Think

flykiller · Gość

Zastanawiam się, jednakowoż, czy niespotykanie wręcz spokojny Ron nie został poproszony o opuszczenie sali rozpraw także i dlatego, że postanowił zwrócić uwagę Sądu na wadliwość opinii w sobie właściwy, niespotykanie wprost spokojny i taktowny sposób, w jaki to Ron ma w zwyczaju przemawiać, gdy wkracza na ścieżkę polemiki(?)

Ron

Seeni

Po prawdzie to prawdziwy problem jest z tymi biegłymi. Jak wspomniała Mucha bierze się ich do sprawy dla ich wiedzy specjalistycznej, której Sąd nie posiada. ( zasadniczo ma być biegły w prawie li i jedynie)Pal sześć jak opinia opiera się na wyliczeniach matematycznych- zasadniczo to powinien umieć zweryfikować sąd. Ale jak na ten przykład rzecz dotyczy cylindrów hydraulicznych do pompy do betonu???? Masakra jakaś.
Albo jeszcze gorzej - materaców gabionowych. Wiedza Sądu w tym zakresie jest niewystarczająca do weryfikacji rzetelności opinii, nawet jeżeli owym materacom gabionowym poświęci długie nocne godziny.

l

Ron

flykiller · Gość

Taak, już widzę tę pyskówkę między "znającą się na problemie" stroną, a biegłym z zakresu np. psychiatrii, balistyki czy ruchu drogowego

Ron

flykiller · Gość

Nie wyobrażam sobie przed sądem zaawansowanej polemiki biegłego ze stroną, czyli fachowca z laikiem, zwłaszcza w sytuacji, gdy tego ostatniego często zaślepiają emocje i poczucie indywidualnej krzywdy.
Natomiast nie jest tak, że strona nie ma niczego do powiedzenia, ponieważ w trakcie przeprowadzania dowodu (np. z opinii biegłego), ma prawo do zadawania pytań biegłym (czy świadkom), zatem możliwość udowadniania przez stronę swoich racji jest, jak najbardziej, zachowana.
Jeśli niespotykanie wprost spokojny Ron został wyproszony za drzwi, to albo musiał się zachowywać niewłaściwie, albo, po prostu, nie był stroną postępowania...

Ron

flykiller · Gość

Jak go wezwą, to jest

Ale, oczywiście, nie musi być.