po 30-tce

Seeni

no chyba, że tam nigdzie chodnika nie ma Think

Taki przystanek na ten przykład w głuchym lesie.

nudziarz

Z tego co wiem, nie ma zakazu palenia na ulicach, w parkach etc.

Tak na marginesie.. przypomniała mi sie sławetna uchwała magistratu krakowskiego w sprawie zakazu spozywania napoi alkoholowych na terenie miasta. Wyjatkami objeto m.in. imprezy plenerowe jak również miejsca pod parasoami . Każdy krakowski żul zaopatrzył się natychmiast w parasolkę i pijąc spokojne bełta na plantach , rozkładał ją natychmiast na widok mundurowych, ku wściełosci tych ostanich i uciesze gawiedzi

.
Do czasu zmiany uchwały panowie policjanci mogli zulom zwyczajnie nadmuchać
Blue_Light_Colorz_PDT_02

slepa i brzydka

jako palacz, ktory z przyjemnoscia przygladal sie unoszacemu sie dymowi, nigdy nie mialam problemów z okreslenia granic przystanku i dziwi mnie, ze skupiacie sie na wygrodzeniu jakiejs umownej przestrzeni, skoro dym i tak zadnych granic nie uznaje.

nudziarz

animavilis · Gość

nudziarz

letnisztorm

Anima oć, nie będę na Ciebie dmuchać, jak Ci faceci nic nie rozumieją Not talking

edit: zabrania się pogrubiania czegokolwiek

Seeni

Ja tego z tym leżeniem przed Anima nie rozumiem Not talking

On leży, bo się przewrócił czy jak?????????

letnisztorm

Seeni nie słyszałaś o paleniu po seksie ?

zaraz mnie wykopią za bleblanie placz

Seeni

ale przed nią leży a dmucha zza pleców.

nudziarz

letnisztorm

slepa i brzydka

STALKER

slepa i brzydka

teraz wlasciwie zastanowil mnie tytul tego watku.
"palenie albo zdrowie - wybor nalezy do Ciebie." czy to sa jedyne wybory, przed ktorymi staje palacz? z tej pogawedki jasno wynika, ze zdrowie to ostatnia rzecz, ktora bierze sie pod rozwage siegajac po kolejnego papierosa. uwazam, ze w obliczu nawet nie rozwazan, ale atmosfery w jakiej sa prowadzone, nalezaloby zapytac "palenie albo kultura - wybor nalezy do Ciebie" ew. "palenie albo wrogowie - wybor nalezy do Ciebie". oczywiscie zyjemy w swiecie, w ktorym posiadanie wrogow to normalka, a i kultura nikt sie szczegolnie juz nie przejmuje. moze warto jednak, spojrzec prawdzie w oczy i zrobic rachunek sumienia albo jakis bilans, zeby uzmyslowic sobie ze w "moje zycie i moje palenie" zaangazowany jest tlum przypadkowych lub calkiem bliskich ludzi i czasami po prostu zupelnie nie oplaca sie sprawiac im przykrosci.
ja se zrobilam taki rachunek sumienia, postanowilam odstawic papierosy, poniewaz misiek wciaz nalegal i nalegal, a nalegania jego dalekie byly od przymilnych prosb... kazdy pretekst chyba jest dobry.

Ron

Się tam znacie.

Jak zza pleców prosto w twarz to jest to palaczowe hardcore, czyli dmuchanie okrężne. Think

Kilo OK

przeciwnik palenia
palacz

- blebleble
- ble?
- bleble
- ble ble BLE?!
- BELBELBE BLEBLE BLE!
-bleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleblebleble, bleblebleblebleblebleblebleble, bleblebleblebleblebleblebleblebleblebleble bleblebleblebleblebleblebleblebleble BLE!!!!!

tak wygada ta rozmowa

Seeni

Tak myślę, że szczególnie w ostatnim poście powiało świeżością. Angel

W tytule Ślepa, to najważniejszy był chyba znak zapytania. Znaczy się takie rzucone: czy aby naprawdę to jest twój wybór.
Zresztą to autora pytać należy.
A Miskowi daj stanowczy opór- co tam Chłop będzie się rządzić.

rosegreta · Gość

Ale się ubawiłam.
Może nie powinnam Anxious

I tu moja dewiza życiowa mogłaby byc zastosowana: żyj i pozwól żyć innym.
Wyjaśniam mi nie przeszkadzają palący jako że są palący. Przeszkadza mi palenie w miejscach publicznych, przeszkadza mi dym papierosowy. Nie chodzę dlatego po palarniach i miejscach gdzie można palić. Dlatego chcę aby miejsca tam gdzie przebywają niepalący np. "ja" były wolne od dymu.
Czy to tak trudno pojąc i zrozumieć. Brick wall

I zwrócę uwagę palącemu jesli w danym miejscu jest zakaz palenia. Widocznie już taki wredny ze mnie babsztyl.

Chociaż jeszcze nie spotkałam się z tym aby ktoś był w stosunku do mnie nie grzeczny z powodu zwrócenia uwagi.

Seeni

Ale konkretnie które miejsca mają być wolne od dymu? Wszystkie w których potencjalnie możesz przebywać? Znaczy się zakaz ma być wszędzie- bo Twoja swoboda ruchów jest nieograniczona? Czy jednak te palarnie gdzieś mogą być ? I gdzie Twoim zdaniem?
Ta zasada : żyj i pozwól żyć innym działa w obie strony.?

Czy to tak trudno pojąć i zrozumieć, że chciałabym móc spokojnie i w przyzwoitych warunkach ulec zgubnemu nałogowi, nikogo przy tym nie narażając na przykrości. Brick wall