Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wakacyjne plany.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anka
serce żółto-czerwone


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 13358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 257 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Scyzorykowo :D

PostWysłany: Czw 13:12, 31 Sie 2006    Temat postu:

Ktoska sugerujesz ze powielę PW wiadomość ???? hmmm

Lulka ja też miałam maleńką jazdę z wychowawczynią mojej pociechy – dodam że charakterek ma podobny do Twojej . Ale do rzeczy . Tydzień przed półroczem – młoda informuje mnie że będzie mieć poprawne zachowanie – pytam z jakiego powodu . Tu oczywiście potok łez , skarg , że nauczyciele nie są sprawiedliwi , że ona nic nie zrobiła – jest niewinna jak zawsze . Ona się na mnie uwzięła . Po dokładnej analizie tematu okazało się że były to trzy wybryki :
1 – Koles ją nacierał śnieżka- a ona rzucała wiązanką epitetów – nie muszę dodawać że obok stała katechetka ( Wcale nie jej wina – to katechetka wyklinała )
2. Dopisanie sobie ocen z muzyki ( na półrocze bez dopisywania wychodziła szóstka – pytam po co to zrobiła – bo każdy sobie coś wpisywał – i ona też chciała )

Trzeciego wybryku już nie pamiętam – ewidentnie winna jest mojej córki i zasługuje na obniżone sprawowanie bez dwóch zdań . Ale patrząc z drugiej strony na to- to pytam dlaczego ja o tym nic nie wiedziałam , czemu owa nauczycielka , nie zadzwoniła już po pierwszym wybryku . Bo to nie stało się w jednym dniu – tylko na przeciągu kilku tygodni . Idąc tym tokiem myślenia – udałam się do szkoły i prosto w oczy powiedziałam jej- że to jest jej wina – Przyznała mi rację . Ponoć na wywiadówce poruszyła ten temat i obiecała informować rodziców kiedy ich pociecha coś zmaluje a nie czekać na ciąg zdarzen .

Teraz wywiadówki- chodzę na nie 2 razy w roku – osobiście wole indywidualne spotkania z nauczycielem . Kraczących bab mam dość – zwyczajnie szkoda mi marnować czasu na szczebiotanie o wszystkim i o niczym .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anka
serce żółto-czerwone


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 13358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 257 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Scyzorykowo :D

PostWysłany: Czw 13:15, 31 Sie 2006    Temat postu:

znana ktośka napisał:
lulka napisał:
Musisz być fajnym nauczycielem .

Raczej szczęściarą, że trafiają mi się świetne dzieciaki i rodzice Jestem zwykłym szarym człowieczkiem pełnym wad i zalet, które albo się uzupełniają, albo wykluczają. To zalezy jak kto na to patrzy.

To, że dziecko sprawia jakieś trudności nie znaczy, że w przyszłosci będzie kimś nieciekawym. Wręcz przeciwnie. Po prawie dwudziestu latach pracy mogę coś na ten temat powiedzieć. Osobiście lubię takie rozrabiaki i one chyba lubią mnie Dały mi to nie raz do zrozumienia. Co nie znaczy, że aniołki nie mają u mnie racji bytu. Też są fajniuchne. Najbardziej mi ich żal przy odpowiedziach ustnych bądź pisemnych. Ile bym dała, by móc im ograniczyć stres. Robię co mogę...włącznie z gadaniem głupot

Ale wakacje się kończą i pozostają tylko wspomnienia, albo aż wspomnienia. Niemniej kombinuję jeszcze kilka wyjazdów powakacyjnych, choćby rowerem




Ktośka - nie trzeba byc takim skromnym ludziem - naprawdę - zdecydowanie mówimy skromnośći NIE!!!!!!! [-X


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Czw 15:29, 31 Sie 2006    Temat postu:

właśnie do mnie dotarło, że pierwszy raz od wielu lat moje dzieci nie idą do szkoły - syn już sie boi, że cały wrzesień będzie robił obiady i zmywał naczynia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Czw 15:41, 31 Sie 2006    Temat postu:

Anka napisał:
Ktoska sugerujesz ze powielę PW wiadomość ???? hmmm

Nie tyle powielisz co udzielisz innym informacji. W końcu też są pewnie ciekawi hehehe, a to normalne zachowanie

Co do skromności - to nie tylko ona, to fakt. W końcu nauczyciel też człowiek. Ponadto nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, że akurat na wywiadówkach czy lekcjach jest u mnie przeważnie wesoło. Nie zawsze oczywiście, bo są różne sytuacje, z których śmiać byłoby się nie na miejscu. Czy też w tym, że mam wady i zalety.

Ale mogę powiedzieć, że nie jest ze mną chyba najgorzej. Nie wiem jak to odbierzecie ( chwalenie się, brak skromności), ale miałam dziś dwa fajne zdarzenia. Wybrałam się po zakupy. W drodze na deptak spotkałam bawiące się dzieciaczki. Nagle jedno maleństwo rzuca mi się na szyję i mówi: tak bardzo się cieszę, że panią widzę. W tym roku zaczyna mnie pani uczyć. Po czym chyba braciszek również się do mnie przytula naśladując siostrzyczkę. Różne reakcje uczniów widziałam na moje pojawienie się, ale takie coś przytrafiło mi się pierwszy raz w życiu.

Po kwadransie kolejna sytuacja - kilkoro byłych uczniów, ktorzy nie należeli do grzecznych w szkole hihihi w pas się kłaniają, uśmiechy, dzień dobry itp. Właściwie to nie musieli. W koncu idą do innej szkoły, a jednak.Widocznie nie zaszłam im za skórę Zresztą oni mi również. Chociaż nie raz spotykałam ich w sekretariacie czekających na dywanik u dyrektora hehehe. I jak tutaj nie kochać tego zawodu

No to się pochwaliłam i zero skromności
Powrót do góry
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Czw 15:46, 31 Sie 2006    Temat postu:

bo ja napisał:
syn już sie boi, że cały wrzesień będzie robił obiady i zmywał naczynia

Nie ma to jak przygotowanie do życia studenckiego
Powrót do góry
Anka
serce żółto-czerwone


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 13358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 257 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Scyzorykowo :D

PostWysłany: Czw 16:38, 31 Sie 2006    Temat postu:

Ktośka !!!! Informuję CIE- PRYWATNA KORESPONDENCJA JEST RZECZĄ SWIĘTĄ DLA MNIE !!!!! Zapewniam też że powielanie tajemnic nie leży w mej naturze

Mój język jest zamknięty za 10 bramami na kłódki - A klucze od tych kłódeczek wrzucone do głębokiego jeziora


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Czw 17:29, 31 Sie 2006    Temat postu:

heheheh mam wymienić wszystkie fakultety czy interesuje Cię tylko ten na rok bieżący
Powrót do góry
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Śro 7:44, 02 Lip 2008    Temat postu:

"niech żyją wakacje, niech żyje pole las..."

plany oczywiście mam - uwielbiam planować wakacyjne trasy. W tym roku wybieram się na rowerach do mojego miejsca urodzenia - no trochę pociągiem, trochę rowerem bo to jednak dla mnie daleko.
Ale najważniejsze, że wybieram się na spływ kajakowy - pierwszy raz w życiu tzn. kajakowałam sobie już, ale na spływie nie byłam. Trochę mnie przeraża 5 dni na wodzie ale będę wdzięczna za dobre rady od tych forowiczów, którzy mają więcej doświadczeń.

i może ktoś zna jakieś fajne miejsce gdzie można by zanocować w namiocie w okolicach Ciechocinka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Śro 7:54, 02 Lip 2008    Temat postu:

z moich doswiadczen z kajakami wynika, ze trzeba chronic kciuki, bo robia sie bable i trzeba byc w cholernie dobrej kondycji. jednak te rady to raczej taki banal, bo ja dostaje babli na kciukach od grabienia trawy, a zadyszki, kiedy podbiegam do winy, wiec nawet mnie nie czytaj. Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:40, 02 Lip 2008    Temat postu:

Na kajakarstwie zupełnie się nie znam.
To jest niemal tak niebezpieczne jak lot samolotem!
Gdyby jednak ktoś potrzebował to mogę udzielić instrukcji pływania na rowerze wodnym.
Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 13:51, 02 Lip 2008    Temat postu:

A ja jutro, zasadniczo bezplanowo, na weekend jadę z moimi dziewuchami pod namiot.
B. bardzo zadowolona


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Śro 14:20, 02 Lip 2008    Temat postu:

lulka napisał:

Gdyby jednak ktoś potrzebował to mogę udzielić instrukcji pływania na rowerze wodnym.
Angel

na rowerze wodnym to zasadniczo, jak na kajaku... tylko odciski robia sie na stopach, a nie dloniach


Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Śro 16:38, 02 Lip 2008    Temat postu:

Samo spływanie to świetne przeżycie.
Byłam na spływach ale takich jednodniowych, Drawą, odcinkiem średniej trudności.
Przed "akcją" bardzo się bałam, iż nie podołam, dawno nie wiosłowałam.
Moje obawy okazały się być bezpodstawne, całkiem nieźle sobie radziłam, ale mieliśmy kilka ekstremalnych sytuacji, lącznie z podtopieniem i przenoszeniem kajaka(u?) lądem.
Nie wiem jakich rad mogłabym Ci udzielić?
Raczej życzyć wspaniałej wyprawy, dobrej pogody i masy dobrych wrażeń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Nie 8:47, 13 Lip 2008    Temat postu:

Mój post został zupełnie zignorowany (nie pierwszy) Anxious mam wrażenie, że Bo ja ma do mnie awersję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Nie 9:01, 13 Lip 2008    Temat postu:

och Mii - bardzo dziękuję ci za twój post

(jak uważnie popatrzysz na forum to Boja generalnie ignoruje cudze posty - boja jest skrajnie egocentryczna i nie lubi dziękowac)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
deja
jak kaktus


Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:02, 13 Lip 2008    Temat postu:

Bo ja
dobre rady:
1. Ciuchy w worki foliowe i dopiero w plecak, albo worek żeglarski jesli macie je mieć w kajaku (bywa, że jedzie jeszcze ciezarówka i wiezie graty od noclegu do noclegu.
2. Na rece dobrze mieć rekawiczki np z irchy ... takie jak do samochodu dla kierowcy.
3. koszulki ... a raczej koszule meskie bawełniane z długim rekawem (wygodne i chronią przed słońcem.
4. na głowę raczej kapelusz niż czapka (kark to bardzo wrażliwe okolice - na słońce też)

wiecej rad nie mam ... udanego spływu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Śro 11:04, 16 Lip 2008    Temat postu:

nie znoszę urlopu, nie cierpię urlopu. każdy wtedy wie, jak powinnam go spędzić, gdzie pojechać, kogo odwiedzić, komu pomóc. wszyscy planują mi czas wolny za mnie. i jeszcze powinnam być wdzięczna. nieważne, że te plany wzajemnie się wykluczają. a już zupełnie nieważne jest, co ja chcę zrobić. niedostosowanie się do czyichś rad grozi co najmniej obrazą majestatu. a to, że plany te to spełnienie cudzych życzeń, to już inna kwestia. "przyjechałabyś do nas podczas urlopu i pomogła nam w ...", " i zrobiła ....", "to przy okazji mogłabyś....", "jedziemy nad morze. pojedziesz z nami /jako nianka oczywiście/", etc.
tak samo jest ze świętami, choć tutaj już nauczyłam wszystkich, że zamykam się w domu i robię, co chcę. i gwiżdżę na "rodzinny charakter świąt". bo to jest czas przede wszystkim dla mnie. ale wtedy okazuję się wielką egositką.

jak ja lubię chodzić do pracy i żyć swoim tylko życiem bez rad, porad i zaleceń.
Powrót do góry
beeper
tańczący z ujemnym niedźwiedziem


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza torka

PostWysłany: Śro 11:39, 16 Lip 2008    Temat postu:

Młoda przywlokła skądś ospę wietrzną i jak łyknę wirusa to żegnaj plany urlopowe. A ma być tak fajnie - Czechy, Niemcy, Francja, Luksemburg...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan i Władca
kolos z bitej piany


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:39, 16 Lip 2008    Temat postu:

Bosska nie marudz i tak masz zylaki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:57, 16 Lip 2008    Temat postu:

żylaki to ja mam;

a z tą ospą to ja w końcu nie wiem jak jest;
ja niby nie chorowałem, a koło mnie już wszyscy... z niektórymi to nawet piwo z jednego kufla piłem i nic... to kiedy mnie w końcu złapie? na sam koniec? grrrr...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin