po 30-tce

slepa i brzydka

jade na morze... sama

i jestem z tego powodu szalenie zadowolona
[glos z konca sali: "a co ma innego nieboraczka powiedziec??"

]
szczerze?? licze na plomienny wakacyjny romans

Aproxymat

Romans na morzu? Ciekawe, czy poderwie Cię syrenka (syren?) rodzaju męskiego, swym uwodzicielskim śpiewem?

slepa i brzydka

olaboga!!! mialo byc "naD morze"... na morze sie nie wybieram... co ja? boja jestem?

wybiore co sie bedzie najladniej na plazy prezyc

Aproxymat

Na niektóre plaże zaglądają bałtyckie foki. Musisz uważać

To nikt nie wybiera się na Copacabanę?

slepa i brzydka

a ja umiem robic jak foka, to sie jakos dogadamy co do recznika i lodow Bambino.

a w ogole tak dawno nie bylam nad morzem, konkretnie w Swinoujsciu, ze mocno sie zastanawiam, na ile sie zmienilo. podobno wyglada tam zupelnie inczej niz dziesiec lat temu... mam taka ochote na halibuta z budki i oranzade z woreczka, ze slomka [ktora jako male dziecko, zawsze sie doszczetnie obkleilam...

] wakacyjnych wspomnien czar

Aproxymat

Smażalnie są dalej obecne i powszechne, nie wiem czy serwują halibuty, ale flądry na pewno (zresztą halibut to taka duża flądra). Natomiast nie ma już oranżadek w woreczkach. Jest wszechobecna cola - ale gdzież tam jej do oranżady

lulka

W tym roku najprawdopodobniej nie będę miała urlopu więc postanowiłam pozwiedzać Polskę w weekendy.
W piątek wybieram się do Szczyrku i przy okazji chcę odwiedzić Żywiec i Rychwałd.
Może ktoś zna te okolice i doradzi co warto zobaczyć, gdzie pójść, jaką wycieczkę krajoznawczą sobie "zafundować"?

Pasztet · Gość

zajrzyj tu [link widoczny dla zalogowanych]
i koniecznie do karczmy w Jelesni - maja, kiedys mieli, calkiem niezly, staropolski pasztet

melpomena

Jak ktoś jest z Wawy i nie ma planów na 16 lipca to polecam

[link widoczny dla zalogowanych]

lulka

Rycheza

Aproxymat

To jest bardzo dobra wiadomość, czy można do tego hotelu zgłosić np. prywatny las?

melpomena

Meluzyna

Uwielbiam Bieszczady, na Otrycie byłam wiele razy.
Miałam nadzieję, że wyjadę w tym roku, ale znajomi zawiedli /trudno zgrac terminy/, a sama niestety nie pojadę, ech....zła jestem.

bo ja

moje wakacyjne plany częściowo zrealizowane. Cztery dni rowerami po lasach i jeziorami wpław

. Moge polecic tym, ktorzy lubia spokój, cisze i prymityw (jak mawiał pewien mój kolega) rozlewiska Nadarzyńskie. A z Nadarzyna całkiem blisko do Bornego Sulinowa, które wydaje sie być całkiem dobrym miejscem dla tych, którzy potrzebują odrobiny luksusu

i dla tych, którzy szukaja rzeczy oryginalnych - można sobie zrobic krótki powrót do przeszłości
[link widoczny dla zalogowanych]

PS - a cyklinowania nie będzie

za to może będą Bieszczady po 20-stu latach?
Meluzyno - może napiszesz coś więcej, jak tam jest teraz na Otrycie, bo 20 lat temu nie było szlaku, no i różne rzeczy się działy....

Anka

bo ja - miałaś w planach wakacje z cykliniarką ???? I czemu nie wyszło ???

Aproxymat

Borne Sulinowo

Byłem tam parę lat temu kilka razy w drodze do Szczecinka, nie mogłem sobie darować... A więcej trochę lat wcześniej pamiętam jak widziałem ostatnie transporty wojsk radzieckich opuszczających tamtą bazę... Sama miejscowość rzeczywiście była trochę skansenowa, za to okolice są przepiękne...

bo ja

Aproxymat

Nie wiem, ale mam jakieś takie wewnętrzne przeczucie, że specem od cyklinowania mógłby być Ali... Pewnie dlatego rzadziej się ostatnio odzywa...
Podejrzewam, że nie istnieje kot, którego cyklinowanie szczególnie by zachwycało...

Meluzyna