po 30-tce

Pan i Władca

Moja matka jak miala, to wyciela, a nie narzekala. Poza tym bobro, to nie zylaki, to hemoroidy. Tongue out (1)

bobro

sam jesteś hemoroidy Tongue out (1)

nie chce mi się wycinać, bo szybko wracają i moje plany na wakacje są takie, że nadal będę nosił pończochę, a jak mi się zużyje to sobie kupię jeszcze jedną

illunga

Bobro, ospą możesz się zarazić nawet baaardzo późno. Skoro wszyscy dookoła mieli, a Ciebie nie złapało, to widac jesteś uodporniony na ten rodzaj. Jak się napatoczy inna wersja, to Cie skosi.
A jak nie, a będziesz już baaaaaaardzo , hmmm... dorosły, to wtedy wirus ospy wywołuje tzw. półpasiec. Rzecz o tyle niewygodna, iż bolesna.
Dlatego lepiej przechorować to jako ospę

Czego naprawdę również nie życze, bo to choróbsko uciążliwe i wyjmuje co najmniej 2, a czasem i 3 tygodnie z życiorysu (pracowego).

Pan i Władca

Amputacja spowoduje ze nie beda mialy gdzie wrocic... Zawsze podejrzewalem ze lubisz damskie ciuszki

Edit: To bylo do bobra.

Sabina

lulka

Fedrus mnie zainspirował...Może to za bardzo nie dotyczy wakacyjnych planów, ale weekendu w domu.
Właśnie zafundowałam sobie taki żeby nabrać sił i odpocząć.
W planach mam zrobienie porządków w dziale z muzyką (komputer), upiec babkę cytrynową, a wieczorem posłuchać muzyki i wypić ze dwa drinki.
Zajrzę i tutaj pewnie wieczorem, ale znając życie nikogo tu nie będzie?
Przeczytam więc zaległe topiki.

bo ja

a ja już spakowana - jutro ruszam na wodę... w przyszłym tygodniu na dwa kółka. MOże odnajdę jakieś magiczne miejsca

lulka

Aproxymat

Uprzejmie donoszę panu Bobrowi, że w pociągu "Barbakan", relacji Kraków - Szczecin Główny (a potem chyba Świnoujście) zepsuła się lokomotywa i musiałem spędzić część mego cennego wakacyjnego czasu na dworcu w Choszcznie. (nie polecam).

bosska · Gość

bobro

za chwilę sprawdzę to wydarzenie;

PS. Aproxymatowe, rzecz jasna

Aproxymat

bobro

rzuciłem okiem na wydarzenia, ale na tak daleką północ - za Krzyżem - mój wzrok już nie sięga... Choszczno to musi być już gdzieś blisko Dobiegniewa

Mii

Boi życzę przede wszystkim dobrej pogody...ducha też

O swoim urlopie już dawno zapomniałam....zostało mi jeszcze kilka dni...zostawiłam je sobie jak co roku na grzybobrania

Aproxymat

A Boję to nawet mijałem, tylko nie mogła wyjść i mi pomachać.
Choszczno jest nawet za Dobiegniewem. Szkoda, że to już poza bobrzą jurysdykcją.

Aproxymat

Boja prosiła właśnie, żeby przekazać Wam pozdrowienia ze spływu

bo ja

już wróciłam
umyłam się

wstawiłam kolejne prania i ...
doprecyzowuję dalsze wakacyjne plany - tym razem rowerowe.
Wrażeniami ze spływu podzielę się na "magicznych miejscach".

Aproxymat

To czekamy w takim razie.

Wiolinowa

Bywało, że miałam straszną ochotę na samotny urlop, żeby zaszyć się w jakiejś głuszy w Bieszczadach czy na Mazurach... ale brakowało mi odwagi. Bo tam, gdzie chciałabym sama być (dzikie ostępy, głusza), nie czułabym się bezpiecznie.
Teraz wybieram się do Chorwacji, może ktoś napisze, czego mam się spodziewać (oprócz ciepłej wody i słońca) ?

Aproxymat

Podobno jedzenie jest dość drogie, ale za to smaczne.