Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A jutro znowu o katastrofie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:16, 02 Sie 2011    Temat postu:

Formalny napisał:

Otworzyć jakikolwiek komunikat i wszędzie tendencja do przemilczania Warszawy, kłopot. A tam, w Warszawie, ci biedni chłopcy i te dziewczęta na pewno myślą, że cały świat spogląda na nich i wydaje im się, że umierają na oczach świata. Polska to nie tylko problem dla Polaka, to problem dla świata, który mąci wszystkim spokojny sen".


Poruszające.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:19, 02 Sie 2011    Temat postu:

pogłoska napisał:
Formalny napisał:

Cóż mam powiedzieć. To brzmi jak wyuczona na pamięć formułka z propagandowego biuletynu.


Twoje brzmią jak czytanki z PRL-owskich podręczników. Byłeś dobrym uczniem?


W uzupełniu odpowiedzi na Twoje pytanie wyjaśniam, że pan Bobakowski, który pyta "po co", nie mieszkał i nie kształcił się w PRLu i zadał pytanie, które już w tym czasie zadawali nasi rodacy mieszkający we Francji, w Angli, w USA i w wielu innych krajachh. Nikt z nich nie "był pilnym uczniem się w PRL"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:22, 02 Sie 2011    Temat postu:

Formalny napisał:

W uzupełniu odpowiedzi na Twoje pytanie wyjaśniam, że pan Bobakowski, który pyta "po co", nie mieszkał i nie kształcił się w PRLu i zadał pytanie, które już w tym czasie zadawali nasi rodacy mieszkający we Francji, w Angli, w USA i w wielu innych krajachh. Nikt z nich nie "był pilnym uczniem się w PRL"...


Może więc potem te podręczniki pisali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:24, 02 Sie 2011    Temat postu:

lulka napisał:

(...)
Ps. A serniczek wyszedł pyszny, ale już po nim śladu nie zostało.


Moja sympatia spadła do absolutnego minimum... Not talking

Z tego tez powodu spytam (złośliwie): Twoim miejscem na Ziemi jest Polska = Warszawa? (na klawiaturze nie ma znaku tożsamości więc użyłem znak równości)... No, nie zlość się...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:13, 02 Sie 2011    Temat postu:

lulka napisał:
Różnimy się zasadniczo.
(...)
Ps. A serniczek wyszedł pyszny, ale już po nim śladu nie zostało.

Niekoniecznie: we agree to disagree

PS. Całą blachę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:54, 02 Sie 2011    Temat postu:

Formalny napisał:
lulka napisał:

(...)
Ps. A serniczek wyszedł pyszny, ale już po nim śladu nie zostało.


Moja sympatia spadła do absolutnego minimum... Not talking

Z tego tez powodu spytam (złośliwie): Twoim miejscem na Ziemi jest Polska = Warszawa? (na klawiaturze nie ma znaku tożsamości więc użyłem znak równości)... No, nie zlość się...


Nie
Nie jestem warszawianką.
Los mnie tu przywiódł, ale to jedno z gorszych miejsc do mieszkania, a mieszkałam w kilku.
Na szczęście od kilku lat mieszkam pod Warszawą, a w Warszawie tylko pracuję.
Tak naprawdę nie lubię tego miasta, a jednocześnie mam do niego wielki sentyment.
Chyba przez to, że to miasto choć nieładne ma swoją duszę.
I nie zrozumie tego nikt kto tutaj nigdy nie mieszkał.
Nigdy nie czułam się warszawianką bo wciąż mam wrażenie, że stoję i obserwuję ją z boku.

Serniczek mały był i nie żadna blacha tylko niewielka tortownica.
Mam słodkiego, małego gościa. 9-letnią brataniczkę, która wczoraj zaraz po przyjeżdzie - przed północą - opędzlowała pół. Dzisiaj przyprowadziła sobie gości i zeżarli resztę.

Blue_Light_Colorz_PDT_02

Offtopic


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Wto 15:11, 02 Sie 2011    Temat postu:

Może, oprócz mnie, ktoś zobaczy głęboki związek tego:

[link widoczny dla zalogowanych]

z tematem topika.
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:12, 02 Sie 2011    Temat postu:

lulka napisał:
Formalny napisał:
lulka napisał:

(...)
Ps. A serniczek wyszedł pyszny, ale już po nim śladu nie zostało.


Moja sympatia spadła do absolutnego minimum... Not talking

Z tego tez powodu spytam (złośliwie): Twoim miejscem na Ziemi jest Polska = Warszawa? (na klawiaturze nie ma znaku tożsamości więc użyłem znak równości)... No, nie zlość się...


Nie
Nie jestem warszawianką.
Los mnie tu przywiódł, ale to jedno z gorszych miejsc do mieszkania, a mieszkałam w kilku.
Na szczęście od kilku lat mieszkam pod Warszawą, a w Warszawie tylko pracuję.
Tak naprawdę nie lubię tego miasta, a jednocześnie mam do niego wielki sentyment.
Chyba przez to, że to miasto choć nieładne ma swoją duszę.
I nie zrozumie tego nikt kto tutaj nigdy nie mieszkał.
Nigdy nie czułam się warszawianką bo wciąż mam wrażenie, że stoję i obserwuję ją z boku.

Serniczek mały był i nie żadna blacha tylko niewielka tortownica.
Mam słodkiego, małego gościa. 9-letnią brataniczkę, która wczoraj zaraz po przyjeżdzie - przed północą - opędzlowała pół. Dzisiaj przyprowadziła sobie gości i zeżarli resztę.

Blue_Light_Colorz_PDT_02

Offtopic


Jeśli to 9 letnia osoba i jej goście pozbwili mnie nadziei na serniczek, jesteś usprawiedliwiona... Applause
Sympatia wróciła do poprzedniego poziomu...

PS Mieszkałem w W-wie przez rok (służbowo - miałem mieszkanie na Szaserów)
W-wa ma piękne miejsca i sympatycznych RODOWITYCH mieszkańców. Niewielu z nich mówi dużą literą MY WARSZAWIACY. Mało ich niestety - bardzo mało...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 16:42, 02 Sie 2011    Temat postu:

pogłoska napisał:


Powstanie wybuchło w idealnym momencie, w idealnym miejscu. Temu zaprzeczyć nie można. Celem było ustawienie Polski w równym szeregu z pozostałymi aliantami jako zwycięzców a nie wyzwalanych, by znów nie decydowano o Polsce bez Polski.
Czy nie miało szans?
Okupacja i walka podziemna nauczyły tę młodzież porywania się na niemożliwości.
Czy można było zrobić cokolwiek innego?

Jak było takie idealne, to czemu, do cholery, przegrane?!
Nie można było wygrać, bo niby czym?! Kilku przeszkolonych żołnierzy i cywile, którzy mieli na czterech jedną broń. Czym mieli walczyć?! I jak?! Szli z benzyną na czołgi, szli na wojsko z jednym granatem! To nie było do wygrania i Formalny ma rację, że to ludzie zza biurka wykorzystali Warszawiaków. Dzielnych, walecznych i oddanych Ojczyźnie. Eee tam, należy Im się ten patos.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 18:10, 02 Sie 2011    Temat postu:

animavilis napisał:

Sądziłam, że temat obchodzenia "narodowej klęski" lub "wielkiego niepodległościowego zrywu" jest ponad obecne, polityczne uwarunkowania

A gdzie tam. Angel Jak chodziłam do podstawówki ( przaśny socjalizm) to o powstaniu warszawskim uczono mnie zupełnie inaczej niż w ogólniaku ( stan wojenny). Po 89 powoli, jawnie i publicznie odkrywano mi zupełnie nowe oblicze powstania. Zasadniczo prawda o powstaniu nieustannie ewaluuje z czasem.
Stąd moja uwaga o nierzetelnosci historii.
Nigdy nie będzie wolna od uwarunkowań politycznych. Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 19:09, 02 Sie 2011    Temat postu:

Kolego Formalny obawiam się ze "Te osoby" kpią z Ciebie, przypisując mej osobie wyimaginowane cechy.
Dla m nie wszelkie zrywy które nie wywalczyły nam wolności ukształtowały przyszłą historię. Przegrane powstanie przy bierności Aliantów, eksterminacji warszawiaków i zniszczenia miasta nakreśliło kształt okupacji sowieckiej i PRL-u. Okupacji która była przesądzona za udział ZSRR w wojnie. Historia Polski po wojnie bez powstania mogła by wyglądać zgoła inaczej nawet jako kraju będącego republiką sowiecką. Tego nie wie nikt.
Tak to jest że o wojnie łatwo mówić gdy siedzimy przed kompem w poczuciu bezpieczeństwa, łatwo ją chwalić, łatwo ganić. Inaczej się myśli gdy obok latają kule giną koledzy, postronni cywile a w każdej chwili możemy witać się ze św. Piotrem.
Zapewne wiesz o tym że dla dowódców "straty dopuszczalne" czy "straty skalkulowane" to ileś mogił. Tak było jest i niestety będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:14, 02 Sie 2011    Temat postu:

Kilo OK napisał:
.
Dla m nie wszelkie zrywy które nie wywalczyły nam wolności ukształtowały przyszłą historię.(..)


w kwestii kształtowana historii, można w ten sposób dojść do efektu motyla


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 19:20, 02 Sie 2011    Temat postu:

Jeśli sięgnąć wystarczająco głęboko, analizując "DLACZEGO" usuwając ze słownika "BO TAK" można dojść do zaskakujących wniosków. Ot choćby wystarczy sięgnąć do postu POriego w którym cytuje Łysiaka, dlaczego średnika zbiornika na paliwo dla promów kosmicznych ma taki wymiar.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:36, 02 Sie 2011    Temat postu:

Kewa napisał:
Jak było takie idealne, to czemu, do cholery, przegrane?!
Nie można było wygrać, bo niby czym?!


:hamster_evil:

Kewo, wojna to cała strategia nie tylko granaty.
Nie zadziałały siły, na które dowódcy Powstania liczyli.
I tylko tyle.
Jeśli istnieje spór historyczno-polityczny to właśnie o to czy dowództwo Powstania miało prawo na owe siły liczyć i czy ryzyko nie bylo zbyt ogromne.

Poza tym mamy tutaj na forum mamy dwie szkoły - dokładnie takie jak w kręgach historyków, których przedmiotem dogłębnych badań jest Powstanie Warszawskie.

Pierwsza szkoła to tezy mówiące krytycznie o powstaniu i uznające je za niepotrzebną klęskę i własnie te były uznawane w historiografii PRL.
Były one powielane przez ówczesna propagandę. Były dobre dla Stalina, dla ZSRR.
Gdyby Stalin nie zatrzymał ofensywy na Wiśle (w 1944 roku tuż przed wybuchem Powstania, ofensywa Armii Czerwonej zatrzymała się przed Warszawą i nie wspomogła walczących - red.), to sytuacja byłaby inna.

Druga szkoła, którą reprezentuję również ja to wszystko to czego dowiedzieliśmy się o Powstaniu gdy historię zaczęto odkłamywać.
Więc się nie czepiaj tak tych granatów tylko przeczytaj chociażby to.

[link widoczny dla zalogowanych]

To z tej strony antypowstańczej - żeby nie bylo, że jestem stronnicza.

I jeszcze jedno odnośnie broni - "Cudu nad Wisłą" nikt sie nie czepia bo to byla bitwa wygrana.
A przecież oceniając "przed" praktycznie bez szans.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Wto 19:47, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:27, 02 Sie 2011    Temat postu:

lulka napisał:
"Cudu nad Wisłą" nikt sie nie czepia

Tak jak 'Placu Zabaw" - fajne miejsce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:36, 02 Sie 2011    Temat postu:

[quote="Animal]
Tak jak 'Placu Zabaw" - fajne miejsce [/quote]

Zaraz taką pokrętną drogą dojdziemy do Jacka i Placka i będzie kolejna zadyma.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 21:18, 02 Sie 2011    Temat postu:

lulka napisał:

Więc się nie czepiaj tak tych granatów tylko przeczytaj chociażby to.

[link widoczny dla zalogowanych]


Mimo zawalenia pracą zleconą do jutra dałam radę przeczytać wywiad, który jedynie umocnił moje przekonanie, że Powstanie było źle przygotowane... i ani słowa o cywilach Think Za dużo w planach niewiadomych i życzeniowych założeń, a za mało realizmu. Chociażby to:
" Jedna z kompanii nacierała na Sejm z następującym uzbrojeniem: siedem pistoletów, 3 kb, 2 pm i około 40 granatów. Z powodu braku broni zamiast kompanii nacierała grupa szturmowa złożona z 23 ludzi. Natarcie sie załamało, co było zresztą z góry do przewidzenia.
To były błędy oddolne. Nie wkraczałem w sprawę uzbrojenia poszczególnych oddziałów. W takich warunkach - gdy brak jest broni - nie daje się rozkazu do natarcia. Inne oddziały były lepiej uzbrojone. Były błędy."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:32, 02 Sie 2011    Temat postu:

Kewa napisał:

Mimo zawalenia pracą zleconą do jutra dałam radę przeczytać wywiad, który jedynie umocnił moje przekonanie, że Powstanie było źle przygotowane... i ani słowa o cywilach


Było źle przygotowane - zgadzam się w 100%.

Tylko małe ale...
Było obliczone na trzy, cztery dni. Dlaczego i na co liczyli?
Też jest w tym wywiadzie, ale cytować nie będę. Kto chce przeczyta.

I ani słowa o cywilach - BRAWO!
Dodam, ze tam nie ma tez ani słowa o dzieciach.
I to był kolejny błąd dowódców Powstania - nie przewidzieli, że osiągnie to wszystko tak niebotyczne rozmiary i pociągnie cywilów do walki.

I tutaj możemy wrócić do psychologii czy Napoleona by zrozumieć, że gówno jesteśmy w stanie przewidzieć. Choć wydaje nam się inaczej.

Dziękuję wszystkim rozmówcom bo to wszystko co miałam do napisania w tym temacie.
I przy okazji bobranoc


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Wto 21:36, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 12:29, 03 Sie 2011    Temat postu:

Stefan Kisielewski dawno temu powiedział:
" Powstanie Warszawskie nie było aktem dojrzałej męskości: było aktem zniecierpliwienia, młodzieńczej niepowściągliwości. I dlatego przyniosło szkodę podstawowemu aksjomatowi patriotyzmu, jakim jest istnienie narodu ponad wszystko. Walka o honor kosztem 30 proc. polskiego potencjału kulturalnego i gospodarczego była poniekąd aktem psychicznego egoizmu, krótkowzroczności, nieopanowania i - nieprzemyślenia.



Naród naprawdę męski nie walczy do ostatniej kropli krwi. Prawdziwy patriotyzm to patriotyzm obciążony instynktem życia. Instynkt życia nakazujący cierpliwość, ostrożność, powściągliwość, subtelność taktyczną w dążeniu do celu zasadniczego posiadają oprócz państw wielkich i takie narody, jak: Czesi, Szwedzi, Szwajcarzy. My natomiast mamy przedziwny instynkt życia à rebours, który w praktyce staje się instynktem śmierci. Polska zawsze jest żebrakiem i płaczką Europy, sprawa polska zawsze jest kłopotliwa, dwuznaczna, siejąca ferment, niecierpliwiąca. Historia Warszawy nie ma precedensów w dziejach Europy. Dlaczego? Jeśli odrzucimy koncepcje mesjanistyczne, że Polska cierpi za wszystkich i jest upostaciowanym ?wyrzutem sumienia?, to pozostaje jedna tylko odpowiedź - obok walorów, jak: odwaga, poświęcenie, bohaterstwo, brak nam - męskiego, opanowanego realizmu. "


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 12:39, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:37, 03 Sie 2011    Temat postu:

Byłbym wdzięczny, gdybyś oszczędził ten topik. On jest o postawach, a nie o polityce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin