Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A jutro znowu o katastrofie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:34, 31 Lip 2011    Temat postu:

bosska napisał:
a ja mam dość słuchania ciągle o martyrologii Polaków. może to nie jest zbyt patriotyczna postawa, ale przez całą szkołę podstawową i potem średnią, każdy temat na historii, każde omawianie lektury na polskim, poruszał temat martyrologii Polski, Polaków, bohaterskiej śmierci oddanej za Ojczyznę.

jestem zmęczona już tym. nie chcę po prostu słuchać o powstaniu, jest mi ono całkowicie obce, niezrozumiałe i niepotrzebne. czyż my już nie potrafimy cieszyć się tylko ciągle musimy uważać się za męczenników?

widziałam ostatnio splot pisu nt. smoleńska i kaczyńskich. kończył się słowami "Oni czekają na prawdę - jesteśmy im to winni". kolejna rozdmuchana martyrologia. a ja nie czuję, że jestem im coś winna.


niezrozumiałe = można poczytać

niepotrzebne Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:45, 31 Lip 2011    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 16:48, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:47, 31 Lip 2011    Temat postu:

bosska napisał:
niezrozumiała i potrzebna jest dla mnie decyzja o powstaniu, skazanego na porażkę.
tylko jedno powstanie w polskiej historii odniosło sukces i to nie było niestety w warszawie.

jak czytać, to już ze zrozumieniem
Angel


no cóż ... nie zawsze się da przeczytać ze zrozumieniem
zatem przepraszam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 21:47, 31 Lip 2011    Temat postu:

Mam tylko dwa pytania:
1. Ile Polaków zginęło po 17 IX 1939 na terenach zajętych przez ZSRR?
Bez znaczenia jest czy zostali zakatowani przez NKWD, rozstrzelani, zginęli w łagrach czy z głodu, ważne jest ilu zginęło w planowanym i celowym mordzie dokonanym na rozkaz Stalina.

2. Kogo z wielkich mających Stalina za sojusznika to zainteresowało i z jakim skutkiem?


Odpowiedz na te pytania będzie odpowiedzią czy powstanie było aktem głupoty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Nie 21:51, 31 Lip 2011    Temat postu: Re: A jutro znowu o katastrofie

Animal napisał:
pogłoska napisał:
Udział w Powstaniu był przymusowy?

O żesz kurwa. Powiedz to 180 tysiącom cywilnych ofiar powstania.
Dla nich to był przymusowy udział.


W sumie mogli powiedzieć to Hitlerowi, przynajmniej ci, którzy przeżyli te pięć lat od 1939.

Niektórzy zresztą mu mówili. Ci co prosili go o uwzględnienie ich niechęci do wojny zostawali folksdojczami. Jeżeli nie mogli wykazać się niemieckim pochodzeniem (na przykład ze względu na pradziadka Żyda) zawsze mogli zostać szpiclami.

Obojętność była możliwa dopiero po wojnie, za Stalina, Chruszczowa, etc. Ale nie każdy miał do niej prawo. Niektórzy, dla dobra komunizmu, dla dobra sprawy, kulę w łeb dostać musieli. Ci, którzy nie zostali przez Sowietów uznani za wrogów ludu, jeżeli tylko byli obojętni na los tamtych nieszczęśników, przeżywali. W przeciwnym wypadku i oni szli do piachu.

Ale wojna to czas, który na bycie obojętnym nie pozwala. Czas, w którym jasno się pokazuje kto jest Człowiekiem a kto ścierwem. W czasach pokoju zawsze rozmydla się to jakoś i tak naprawdę nigdy nie wiadomo kto jest kim.

Ale dość łatwo to się wyczuwa.
Powrót do góry
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:13, 31 Lip 2011    Temat postu:

Jeśli ktoś nie ceni swojego życia - jego sprawa. Jeśli ktoś naraża cudze życie, to faktycznie jest ścierwem.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:15, 31 Lip 2011    Temat postu:

bosska napisał:
tylko jedno powstanie w polskiej historii odniosło sukces i to nie było niestety w warszawie.

Ale temu powstaniu nie stawia się muzeów za dziesiątki baniek i nie organizuje się corocznej celebry. Zwycięstwo jest takie niepatriotyczne..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Nie 22:19, 31 Lip 2011    Temat postu:

Mówisz "cudze" myślisz "moje".

Napisz uczciwie: kto naraża moje życie jest ścierwem.

Może los da Ci okazję by powiedzieć to samo gwałconej przez jakiś oprychów kobiecie, kiedy będzie krzyczeć do Ciebie o pomoc.

Co jej powiesz? "Zwariowałaś, mam dać się zabić?"

Ech, Animal. Szkoda słów.
Powrót do góry
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:37, 31 Lip 2011    Temat postu: Re: A jutro znowu o katastrofie

Animal napisał:

O żesz kurwa. Powiedz to 180 tysiącom cywilnym ofiarom powstania.
Dla nich to był przymusowy udział.


Niemcy z premedytacją mordowali ludność cywilną a Ty oskarżasz o to dowódców Powstania?
Gdyby nie było Powstania to by nie zginęli? Myślisz, że Niemcy oddaliby bez walki miasto Rosjanom?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:43, 31 Lip 2011    Temat postu:

Kewa napisał:
Wydaje mi się, że w naszej ocenie jest bardzo wiele delikatności, natomiast fakty historyczne podlegają ocenie i czuję się do tego uprawniona. Przeczytaj uważnie zanim wsadzisz kolejną szpilkę.


Ale jakie fakty?

Takie, że Powstanie okazało się klęską?

Bo jeśli o inne fakty chodzi to są tylko spekulacje.
Odrobiłam lekcje, przeczytałam przypisy ze strony podanej przez Sikorskiego i mimo iż są na stronie potępiającej jej przywódców to o żadnych takich FAKTACH mowy nie ma.
Wprost przeciwnie.
Owszem, Powstanie bylo zagrywką polityczną by nie wpaść pod władzę sowiecką. Czyli miało pokazać Zachodowi, że wkraczająca do Warszawy AC nie jest wyzwolicielem bo wyzwalamy się sami.
Proszę mi pokazać gdzie (poza czystymi spekulacjami) jest napisane, że przywódcy Powstania przewidywali, że zginie tyle ludzi? Że z góry zakładali, że powstanie upadnie?

Owszem, możemy spekulować, że byli nieudolni, że robili złe założenia - do tego historia ma prawo. Ale nie do manipulowania faktami!

Jeśli ktoś mi udowodni i przetoczy czarno na białym, że którykolwiek z przywódców przed Powstaniem zakładał to o czym piszecie to odszczekam to co tutaj napisałam.
Albo i nie.

Co tam! Zrzuciliśmy z piedestałów Komuchów, zrzućmy teraz Akowców.
Szczęście, że Grunwaldu nie przerżnęliśmy to może nam się chociaż Rondo Zawiszy Czarnego ostanie wśród ulic Lady Gagi, Dody, X-Factora, itd. itp.
Choć kto wie! Gdyby nie uratował Sztandaru pod Grunwaldem to może i Powstania Warszawskiego by nie było?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:44, 31 Lip 2011    Temat postu:

bosska napisał:
niezrozumiała i niepotrzebna jest dla mnie decyzja o powstaniu, skazanego na porażkę.
tylko jedno powstanie w polskiej historii odniosło sukces i to nie było niestety w warszawie.



Trudno się nie zgodzić poza jednym... "Małe " sprostowanie. Były trzy zwycięskie powstania w dziejach Polski !!! O tym na lekcjach historii nie uczą! Uczą o przegranych powstaniach - z Warszawskim na czele. W skrócie:

1. Powstanie wielkopolskie w 1806 roku. Napoleon, widząc korzyści, jakie mogłoby przynieść mu opanowanie terenów leżących na tyłach pruskiej armii 20 września 1806 roku wydał rozkaz tworzenia legii z polskich dezerterów z pruskiej armii. Byli to głównie Wielkopolanie. Liczba ochotników była tak duża, że 22 września 1806 wydał rozkaz powołania kolejnej legii. Powstanie rozlało się na teren całej Polski a zakończyło kapitulacją Królewca 15 czerwca 1807 i traktatem tylżyckim, który zaowocował powstaniem Księstwa Warszawskiego. Wielkopolska uzyskała przedstawicielstwo w Senacie Berlińskim
2. Powstanie sejneńskie – polskie powstanie, zorganizowane przez POW, przeciw litewskiej administracji na Sejneńszczyźnie w. w dniach 23-28 sierpnia 1919, Kompania podchorążego Łankiewicza uderzyła na Krasnopol, rozbrajając załogę litewską i biorąc do niewoli około 40 jeńców. Polacy, wykorzystując zaskoczenie, wyparli z miasta Litwinów, którzy nie stawiali znaczącego oporu. Po litewskiej stronie linii Focha zajęto również Kopciowo, Wiejsieje i Łoździeje. Po kilkunastu godzinach znaczny obszar Suwalszczyzny znajdował się już w rękach POW. Straty polskie wyniosły ok. 37 osób, litewskie są nieznane.
3. Powstanie wielkopolskie – przeciwko państwu niemieckiemu
Wybuchło 27 grudnia 1918 roku w reakcji na demonstracje Niemców sprzeciwiających się wizycie w Poznaniu polskiego pianisty i działacza niepodległościowego Ignacego J. Paderewskiego. Powstańcy w krótkim czasie opanowali całą Wielkopolskę z wyjątkiem północnych i południowo-wschodnich jej obrzeży. Powstanie zakończyło się 16 lutego 1919 roku rozejmem w Trewirze, który rozszerzał na front powstańczy zasady rozejmu kończącego I wojnę światową z 11 listopada 1918

Było jeszcze Powstanie wielkopolskie zwane także powstaniem poznańskim –w 1848 roku, częściowo udane, będące częścią ogólnopolskiego planu powstania narodowego w czasie europejskiej Wiosny Ludów.
Naczelnym wodzem powstania był Ludwik Mierosławski. Po zwycięskich walkach, 11 kwietnia 1848 Komitet podpisał z przedstawicielem władz pruskich ugodę w Jarosławcu. W zamian za obietnicę autonomii części Poznańskiego zgodzono się na rozwiązanie większości oddziałów powstańczych (kosynierów). Prusacy nie dotrzymali obietnicy i przystąpili do likwidacji sił powstańczych. Mimo że Polacy odnieśli jeszcze kilka zwycięstw (pod Miłosławiem, Wrześnią i Sokołowem) 8 maja podpisano umowę kapitulacyjneą. Wielkopolska uzyskała jednak w rezultacie tego powstania zgodę na zakładanie polskich organizacji i stowarzyszeń oraz miała od tego momentu pełnoprawnych senatorów w senacie Prus.

To wszystko umożliwiło przygotowanie Wielkopolan do powstania i doszło do niego ostatecznie w 1918 roku - nie "na wariata" , lecz gdy okoliczności i sytuacja międzynarodowa umożliwiły przeprowadzenie zwycięskiego powstania - jedynego w dziejach Polski skutecznego w każdym z zaplanowanych elementów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:56, 31 Lip 2011    Temat postu:

Animal napisał:
bosska napisał:
tylko jedno powstanie w polskiej historii odniosło sukces i to nie było niestety w warszawie.

Ale temu powstaniu nie stawia się muzeów za dziesiątki baniek i nie organizuje się corocznej celebry. Zwycięstwo jest takie niepatriotyczne..


O to muzeum walczyli konkretni ludzie. Przez dziesiątki lat.
Walczyli też o coroczną celebrę.
Dlaczego kogokolwiek to boli?
I co stoi na przeszkodzie by inni walczyli o to samo?
O ile mi wiadomo w podręcznikach historii mowa jest o wszystkich powstaniach. Te zwycięskie nie są pomijane (co za chora sugestia skąd inąd).
Kościół buduje sobie świątynie, Erica buduje sobie Muzeum Wypędzonych. Toż wybudujcie sobie co tam chcecie, a ja chętnie dorzucę cegiełkę.

Bobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:09, 31 Lip 2011    Temat postu:

Formalny napisał:

Trudno się nie zgodzić poza jednym... "Małe " sprostowanie. Były trzy zwycięskie powstania w dziejach Polski !!! O tym na lekcjach historii nie uczą!

...


Z podręcznika z liceum.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze raz bobranoc.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:22, 31 Lip 2011    Temat postu:

lulka napisał:
Formalny napisał:

Trudno się nie zgodzić poza jednym... "Małe " sprostowanie. Były trzy zwycięskie powstania w dziejach Polski !!! O tym na lekcjach historii nie uczą!

...


Z podręcznika z liceum.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze raz bobranoc.



Czy na pewno przeczytałaś to do czego wkleiłaś link? Czy przeczytałaś podsumowanie? Założę się, że nie. To typowe biadolenie , o którym cały czas tutaj piszemy. jak się okazuje, wolność wzięła się z niczego (a może z opatrzności boskiej?)
Czytamy w tym co wkleiłas i czego uczy się młodzież z liceum:

"Należy jednak podziwiać i oddać hołd Polakom, którzy pomimo tak nie ludzkich represji, i takich kar nie poddali się i zawsze chwytali się ostatniej deski ratunku.
Pamięć o ojczyźnie była ciągle w głowach Polaków, ciągle ją pielęgnowano i kiedy tylko nadarzyła się okazja starano się wrócić Polsce jej prawowite ziemie. A, że to się nie udawało, no cóż takie widocznie musiały być koleje losu. Pamięć o powstańcach do dzisiaj towarzyszy, każdemu Polakowi.
I chociaż POLSKA zniknęła z mapy na 123 lata to w sercach Polaków cały czas było i nadal będzie słychać śpiew polskiego hymnu ; „ ...jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy, co nam obca przemoc wzięła szablą odbierzemy..”
...no i w końcu dopięła swego..., ale to już zupełnie inna historia."

Szczególnie fajne zdania: "kiedy tylko nadarzyła się okazja starano się wrócić Polsce jej prawowite ziemie. A, że to się nie udawało, no cóż takie widocznie musiały być koleje losu. Pamięć o powstańcach do dzisiaj towarzyszy, każdemu Polakowi."
"Starano się wrócić polsce jej prawowite ziemie" - tak - to próbowali zrobić Marsjanie
"słychać śpiew polskiego hymnu ; „ ...jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy, co nam obca przemoc wzięła szablą odbierzemy..”
No i dzięki hymnowi, Niemcy Rosjanie i Austriacy uciekli w przestrachu

Na zakończenie napisano: "To zupełnie inna historia"... Ręce same się załamują.
Zdaje się, Lulko, że apelowałaś o operowanie faktami?

Ja nie znalazłem ani słowa o zwycięskich powstaniach, o których w skrócie napisałem. To są FAKTY!!!
Co w zamian mamy w podręczniku na który się powołujesz? Te bzdety, które własnie są we wklejonym przez Ciebie linku.
No comments...

Dobranoc.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 23:25, 31 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:28, 31 Lip 2011    Temat postu:

Jejku, Formalny!

Napisałeś, że nie uczą o konkretnych Powstaniach na lekcjach.
Wkleiłam linka, że uczą. Bo o tych Powstaniach jest tam przecież napisane.
I tylko tyle.

Więc kto tutaj manipuluje?
Źle uczą znaczy się? Jutro przeczytam.

Bobranoc...
Zresztą ja już przecież dawno śpię.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:31, 31 Lip 2011    Temat postu:

W uzupełnieniu: nawet hymn w tym podręczniku dla liceów jest niezgodny z prawidłowym tekstem. Cały czas woła się o śpiewanie hymnu w wersji oryginalnej:
Jeszcze Polska nie umarła,
kiedy my żyjemy.
Co nam obca moc wydarła,
szablą odbijemy.

a nie jak w tekście dla liceum:
jeszcze Polska nie zginęła
póki my żyjemy,
co nam obca przemoc wzięła
szablą odbierzemy.

Szablą się bije, by odbić, a nie odbiera...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:35, 31 Lip 2011    Temat postu:

lulka napisał:
Jejku, Formalny!

Napisałeś, że nie uczą o konkretnych Powstaniach na lekcjach.
Wkleiłam linka, że uczą. Bo o tych Powstaniach jest tam przecież napisane.
I tylko tyle.

Więc kto tutaj manipuluje?
Źle uczą znaczy się? Jutro przeczytam.

Bobranoc...
Zresztą ja już przecież dawno śpię.


Przeczytaj koniecznie - tam nie ma ani słowa o zwycięstwach! wszystkie powstania sa wrzucone do "jednego wora" Wyłącznie klęski! Jest biadolenie i jest o śpiewaniu hymnu jako antidotum na klęski... Żenująca codzienność naszej wiedzy o prawdziwej historii Polski.
Dobranoc ostatecznie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 23:37, 31 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Nie 23:41, 31 Lip 2011    Temat postu:

Formalny napisał:
Ja nie znalazłem ani słowa o zwycięskich powstaniach, o których w skrócie napisałem. To są FAKTY!!!
Co w zamian mamy w podręczniku na który się powołujesz? Te bzdety, które własnie są we wklejonym przez Ciebie linku.
No comments...

Dobranoc.


A ja znalazłem

Cytuję (z tekstu, do którego link podała Lulka):

"Powstanie wielkopolskie (1806 rok)


Powstanie wielkopolskie było zbrojnymi walkami przeciw Prusom, podejmowanymi na terenie Wielkopolski w latach 1794,1806,1846,1848,1918-1919. My zajmiemy się insurekcja z roku 1806....," etc., etc.

A teraz kawałek Formalnego:

Formalny napisał:


Trudno się nie zgodzić poza jednym... "Małe " sprostowanie. Były trzy zwycięskie powstania w dziejach Polski !!! O tym na lekcjach historii nie uczą! Uczą o przegranych powstaniach - z Warszawskim na czele. W skrócie:

1. Powstanie wielkopolskie w 1806 roku.



No comments bo płaczę ze śmiechu
Powrót do góry
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:49, 31 Lip 2011    Temat postu:

lulka napisał:
O to muzeum walczyli konkretni ludzie. Przez dziesiątki lat.
Walczyli też o coroczną celebrę.
Dlaczego kogokolwiek to boli?

Bo mierzi mnie słowo 'walka'. Stokrotnie bardziej cenię słowo 'praca'.
Zbyt mało o nim w naszych narodowych celebrach. Efekty widać na codzień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:45, 01 Sie 2011    Temat postu:

Animal napisał:
lulka napisał:
O to muzeum walczyli konkretni ludzie. Przez dziesiątki lat.
Walczyli też o coroczną celebrę.
Dlaczego kogokolwiek to boli?

Bo mierzi mnie słowo 'walka'. Stokrotnie bardziej cenię słowo 'praca'.
Zbyt mało o nim w naszych narodowych celebrach. Efekty widać na codzień.


No ale zobacz jak to durnowato będzie brzmiało:

" Przy tym muzeum pracowali konkretni ludzie. Przez dziesiątki lat.
Pracowali też nad coroczną celebrą".

Toż to nieprawda przecież wyszła bo pewnie budowali jednak jacyś tam robotnicy, ktorym być może wcale na tym muzeum nie zależało.
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Poza tym wiadomo przecież, ze jak zakładasz taki temat to krew się będzie lała i nikt się nie podda bez piiip...

Powiem szczerze, że też tego nie cierpię.
Jednak świat bez tego istnieć nie może widocznie.
Nie dlatego, że tutaj, teraz, na forum.
Popatrz na wspomnianą Erikę. Lub na to jak szybko wszyscy zapomnieli o polskiej Solidarności, a doskonale pamiętają Mur Berliński.
Wszyscy PRACUJEMY na swoją tożsamość. Nie tylko my Polacy.
Też często myślę, że to jest kompletnie bez sensu. To grzebanie, prostowanie, przepraszanie za to co bylo 100 lat temu itd.
Z drugiej strony jeśli my tego nie będziemy robić to obawiam się, że za ileś tam lat w ogóle nie będziemy wiedzieli kim jesteśmy.
Bo wbrew pozorom tacy choćby Anglicy wcale nie są mniej angielscy niż Polacy polscy.
Irlandia będzie przyjazna dla nas tylko dotąd dopóki będziemy jej potrzebni (co widać choćby teraz).
Więc w imię czego mam chcieć być bardziej europejska niż Anglik czy Irlandczyk? Mogę być co najwyżej bardziej przyjazna tymże. I jestem.
Dlatego odciąć się od korzeni nie da. No przynajmniej mnie się tak wydaje.

Powracając zaś do Twojej aluzji o pracy co widać na codzień.
Czy my poza nieudolnością kolejnych rządów od ponad dwudziestu lat odstajemy od Europy? Nie wydaje mi się.
Myślę, że jesteśmy jako naród zaradni i pracowici. Być może bardziej niż inne narody bo bez pomocy tanich emigrantów.
O ironio!
I fajnie. Być może zamiast z konia spadniemy tylko z osiołka i mniej będzie boleć.

No. Teraz się zacznę ubierać do pracy bo spać to się już nie opłaca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin